Tragedia w obozie Jerzego Owsiaka. Miał zaledwie 36 lat, niemal do końca pomagał innym

Nie żyje Maciej Kazana

Wczoraj (12.03) w wieku 36 lat zmarł Maciej Kazana, zawsze chętnie angażujący się w pomoc innym, choć sam był ciężko chory. Był m.in. wolontariuszem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Jaworznie (woj. śląskie). O odejściu mężczyzny poinformował na Facebooku lokalny zakład pogrzebowy. Macieja Kazanę opisano jako “dobrego kolegę, znajomego, przyjaciela, dobrego człowieka, zawsze pomocnego”.

Maciej Kazana marzył tylko o zdrowiu

Jak podkreślali niegdyś dziennikarze, Maciej zawsze marzył o tym, by być sprawnym, zdrowym człowiekiem, który niezależnie od sytuacji da sobie radę. - Niestety, codzienność pisze nam zupełnie inne scenariusze, niż sobie tego życzymy. Od pewnego czasu budzi się ze świadomością, że jest poważnie chory. Zespół ciężkiej niewydolności oddechowej, zapalenie tkanki łącznej, zapalenie tkanek miękkich podudzia lewego, dodatkowo wykryto u niego nieokreśloną przewlekłą zaporową chorobę płuc, okresowe bezdechy senne, a także cukrzycę z wieloma powikłaniami - pisano o nim w 2021 roku na łamach portalu jaw.pl.

Jak piszą jego znajomi cytowani przez portal jaworzno.naszemiasto.pl, do końca zapamiętają go uśmiechniętego, z uwagą skierowaną na krzywdę i aktywną pomoc innym. - Odszedł zdecydowanie za szybko. Widocznie jego serce potrzebne było też tam, na górze - przekazano.

Pomagał do samego końca

Mimo poważnych chorób, Maciej Kazana chętnie angażował się w pomoc innym.  Był m.in. wolontariuszem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Jaworznie, brał również aktywny udział w akcji “Czyste Tatry”, a także należał także do grupy, która eksplorowała opuszczone obiekty. - Moja codzienność to nieustająca walka o lepsze jutro, w której Wasze stałe wsparcie odgrywa ogromną rolę! - pisał.

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .

Źródło: Facebook/Firma Pogrzebowa † Misterium †, jaw.pl, jaworzno.naszemiasto.pl