Tragedia w Międzyzdrojach. Pojechał z rodziną na wakacje, nie żyje
Tragedia w Międzyzdrojach. 50-latek podczas kąpieli w morzu nagle zniknął pod wodą. Tego dnia panowały bardzo niekorzystne warunki pogodowe, wywieszona była czerwona flaga. Ratownicy ze względu na silny wiatr musieli przerwać akcję poszukiwawczą. Po kilku godzinach morze wyrzuciło ciało mężczyzny na brzeg. W sieci pojawiło się dramatyczne nagranie.
Tragedia w Międzyzdrojach. Mężczyzna nagle zniknął pod wodą
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę. Służby w Międzyzdrojach zgłoszenie o tym, że w wodzie zaginął mężczyzna, otrzymały chwilę przed godziną 17.00. Tego dnia panowały bardzo niekorzystne warunki pogodowe związane z wichurami, które przechodziły przez Polskę. Ratownicy ostrzegali plażowiczów, wywieszona była czerwona flaga, oznaczająca zakaz kąpania się w morzu. Mimo to 50-letni mężczyzna postanowił wejść do wody. W pewnym momencie nagle zniknął. Zaniepokojona rodzina wezwała pomoc, rozpoczęto poszukiwania. Akcja musiała zostać jednak po kilku godzinach przerwana ze względu na złe warunki atmosferyczne.
Rodzice rzucili się na pomoc córeczce, nie wypłynęli. Dramat w polskim mieście Była 19:33. Marek Czyż nagle odczytał oświadczenie w sprawie Babiarza, zawrzało w całej PolsceTragedia w Międzyzdrojach. Spędzał wakacje z rodziną, nie żyje
W poszukiwaniach mężczyzny poza ratownikami WOPR brali udział również strażacy, Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, a także nurkowie ze Szczecina. Apoloniusz Kurylczyk z zachodniopomorskiego WOPR przekazał w rozmowie z TVN24, że zniknięcie 50-latka zauważył przechodzący patrol ratowników. Utworzono łańcuch życia, jednak ze względu na bardzo złe warunki pogodowe, bez udziału postronnych turystów. Wichury, które w minioną niedzielę nawiedziły wiele regionów Polski, również w Międzyzdrojach wywracały motorówki ratownicze, dlatego akcję poszukiwawczą trzeba było przerwać.
Wkrótce, po ok. 5 godzinach, morze wyrzuciło ciało 50-letniego mężczyzny na brzeg. Jego życia nie udało się uratować. Potwierdzono, że ofiara to turysta z powiatu kieleckiego. W Międzyzdrojach spędzał wakacje razem ze swoją rodziną.
W sieci pojawiło się dramatyczne nagranie
W mediach społecznościowych jeden z turystów, który tego dnia również wypoczywał na plaży w Międzyzdrojach, zarejestrował dramatyczny moment akcji ratunkowej. W krótkim nagraniu informuje, że służby prowadziły swoje działania blisko 3 godziny.
No w takie fale właśnie wchodzą ludzie. Facet w średnim wieku, tyle się dowiedziałem od policjanta - komentuje nagranie autor.
Na krótkim filmie możemy dostrzec niespokojną pogodę, która tego dnia panowała nad Bałtykiem. Ratownicy cały czas ostrzegają i apelują do turystów o zachowanie rozwagi i dostosowywanie się do ostrzeżeń służb. Pod żadnym pozorem nie powinniśmy wchodzić do wody, gdy wywieszona jest czerwona flaga.