Tragedia na Dolnym Śląsku, nie żyją dwie osoby. Strażacy dwukrotnie musieli interweniować
Tragiczne doniesienia z miejscowości Ścinawa (woj. dolnośląskie). Na skutek zatrucia tlenkiem węgla śmierć poniosły dwie osoby: 18-letnia dziewczyna oraz 70-letni mężczyzna. Ze względu na zagrożenie, z budynku wielorodzinnego ewakuowano łącznie 15 osób. Sprawę opisuje w rozmowie z Gońcem st. str. Magdalena Cwynar z KWP SP we Wrocławiu.
Tragedia o poranku, nie żyje 18-latka
Miejscowe służby zgłoszenie o dramatycznym zajściu w miejscowości Ścinawa (woj. dolnośląskie). Sprawę komentuje w rozmowie z Gońcem, starszy strażak Magdalena Cwynar z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
- Bardzo wczesnej godzinie porannej otrzymaliśmy wezwanie do tak zwanego izolowanego zdarzenia ratownictwa medycznego. Doszło do zasłabnięcia osiemnastoletniej kobiety. Po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że my jesteśmy jako drudzy - pierwsi na miejscu zdarzenia był zespół ratownictwa medycznego i ten zespół ratownictwa medycznego podjął się reanimacji osiemnastolatki. Niestety, kobiety nie udało się uratować my na miejscu byliśmy jako wsparcie. Na tym to pierwsze zgłoszenie się zakończyło - komentuje przedstawicielka służb.
Jak z kolei informuje lokalny portal Legnica.fm, 18-latka była w zaawansowanej ciąży.
Druga ofiara śmiertelna
Niestety, w krótkim odstępie czasu napłynęło zgłoszenie o kolejnym tragicznym zdarzeniu mającym miejsce w tym samym budynku wielorodzinnym.
- O 6:27 otrzymaliśmy zgłoszenie na temat 70-letniego mężczyzny, który źle się czuje. Dodatkowo otrzymaliśmy informacje, że jego partnerka także jest w słabym stanie, wymiotuje. Pojechaliśmy na miejsce zdarzenia. Nasze urządzenia pomiarowe wykazały obecność tlenku węgla. Niestety mężczyzny, pomimo próby reanimacji, którą podjął zespół ratownictwa medycznego, nie udało się mężczyzny uratować. Dodatkowo dwie osoby zostały poszkodowane w tym zdarzeniu - przetransporotwano je do szpitala - podkreśla starszy strażak Magdalena Cwynar w rozmowie z naszym portalem.
- W przypadku pierwszego zgłoszenia pojechaliśmy jako pomoc pogotowiu. Przy drugim zostaliśmy wezwani, stricte do osoby, która wykazuje dolegliwości związane z emisją tlenku węgla - dowiadujemy się.
Trwa ustalanie przyczyn tragedii
- Łącznie z budynku ewakuowano zostało 15 osób, w tym około 9 osób ewakuowała straż pożarna - tłumaczy st. str. Magdalena Cwynar. Trwa badanie skutków oraz przebiegu tragedii. Na miejscu pracuje policja pod nadzorem prokuratury.
Źródło: Goniec