Kolejne tragiczne doniesienia z lokali wyborczych. Po informacjach o śmierci wyborcy w Łodzi, dramatyczne wieści spływają z Tuszyna. Tam również doszło do zasłabnięcia. Niestety, kobiety, która straciła przytomność stojąc w kolejce do głosowania, nie udało się uratować.
Wybory parlamentarne 2023 i towarzyszące im ogólnokrajowe referendum to wielkie święto naszej demokracji. Nie oznacza to jednak, że wszędzie odbywają się one bez przeszkód. Z całej Polski spływają bowiem sygnały mówiące o tym, że w niektórych lokalach wyborczych dochodzi do niepożądanych incydentów. Wiele z nich, jak na przykład w Opolu czy Zielonej Górze, dotyczy wydawania referendalnych kart. O co chodzi?
W niedzielę 15 października Polacy wybierają swoich przedstawicieli do parlamentu, którzy będą pełnić mandaty przez kolejne 4 lata. W lokalach wyborczych nie brakuje zainteresowanych, swoje głosy oddają też kandydujący politycy. W jednej z komisji obwodowych w Szczecinie głos do urny wrzucił marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Z jego ust padły wówczas znaczące słowa dotyczące rekordowej frekwencji.
Niedaleko lokalu wyborczego znaleziono ciało 66-letniego mężczyzny. Mimo podjętej reanimacji nie udało się przywrócić czynności życiowych. Policja skomentowała przyczyny zgonu seniora.
Konfederacja zaprezentowała swój program wyborczy. Politycy tego ugrupowania skupili się przede wszystkim na kwestiach gospodarczych. Chcą uprosić podatki i sprawić, że budowa mieszkań będzie tańsza. Postulują też ułatwienia dla rolników i prowadzenie skutecznej polityki unijnej.
W piątek, tuż przed nastaniem ciszy wyborczej, TVN przygotował dla swoich widzów nie lada gratkę. Wieczorne wydanie “Faktów” zostało wydłużone do 50 minut, ale to nie wszystko. W samym środku serwisu prowadzący program Grzegorz Kajdanowicz zapowiedział niespodziewanego gościa, którym okazał się być były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Z ust polityka padły wiele mówiące słowa.
To już ostatni moment na publikowanie przedwyborczych sondaży. W niedzielę 15 października Polacy pójdą do urn, by wybrać nowych przedstawicieli do parlamentu i być może także zagłosować w referendum. Ile partii wejdzie do Sejmu i kto stworzy rząd? Tego nie wiadomo. Pewne jednak, że walka będzie trwała do samego końca, o czym świadczy zaskakujący sondaż IBRIS na zlecenie “Wydarzeń” Telewizji Polsat.
Tuż po czwartkowym (12.10) wydaniu "Wiadomości" miało nastąpić orędzie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Chwilę przed jego wystąpieniem na ekranie wyświetlono jednak oburzający komunikat. - Telewizja Polska S.A. informuje, że treść wystąpienia marszałka Senatu zawiera agitację i polemikę wyborczą - przekazano. Sprawę skomentował w rozmowie z Wirtualną Polską sam marszałek. Tomasz Grodzki nie ukrywa, spodziewał się tego "że w TVP będą coś kombinować".
Oburzający komunikat TVP wyświetlony tuż przed orędziem Tomasza Grodzkiego wywołał ogromną burzę. Polacy są oburzeni postawą Telewizji Polskiej i wyrażają swoje zdanie w wyjątkowo ostrych słowach. Zareagowali również politycy, w tym sam marszałek Senatu.
Alert RCB trafia do Polaków. Ostrzeżenie dotyczy wiadomości, które od czwartkowego (12.10) poranka pojawiają się na telefonach kolejnych osób. Dotyczą one wyborów i agitowania na rzecz rządzącego Prawa i Sprawiedliwości.
Jak zmienić lokal wyborczy i głosować w miejscu innym niż miejsce zameldowania? Zostało coraz mniej czasu, aby dopełnić formalności. Co ważne nie trzeba nawet wychodzić z domu. Chcesz głosować w wyborach 2023, ale nie wiesz, gdzie będziesz 15 października? Potrzebujesz tylko jednego dokumentu.
W poniedziałek 9 października odbyła się "Debata Wyborcza" na antenie TVP. Po programie, który wzbudził wiele emocji, w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy, ocen i dyskusji. Bez wątpienia debata rozgrzała Polaków do czerwoności. Szeroko komentowane są wystąpienia wszystkich liderów partii. Co uważają rodacy?
Na poniedziałkową debatę wyborczą w TVP czekało wiele osób. Zgodnie z przewidywaniami, polityczny pojedynek był de facto starciem pomiędzy Mateuszem Morawieckim a Donaldem Tuskiem, którzy co chwilę wbijali sobie szpilki. W pewnej chwili szef Platformy Obywatelskiej pokusił się nawet o dość kontrowersyjną wypowiedź pod adresem rywala. Co dokładnie powiedział były premier?
W poniedziałek o godzinie 18:30 rozpoczęła się przedwyborcza debata organizowana przez TVP. Na politycznym ringu stanęło sześciu polityków, którzy bez zahamowań ciskali w siebie oskarżeniami niczym gromami. Atmosfera od początku była gorąca i eskalowała z minuty na minutę. Największa konsternację wywołała jednak żenująca wpadka, do której doszło pod koniec pojedynku.
W poniedziałek 9 września odbędzie się zapowiadana szumnie debata przedwyborcza organizowana przez publiczną telewizję. Starcie polityków różnych opcji zapewne obejrzeć będą chciały miliony Polaków, ale niektórzy z nich mogą poczuć rozczarowanie. Okazuje się bowiem, że nie wszystkim dane będzie zasiąść przed odbiornikami. O wszystkim informują lokalne media w wielu regionach.
Pieniądze z 800 plus przestaną wpływać na konta rodziców w niedalekiej przyszłości? W trakcie wyborów nie brakuje zapewnień o kolejnych finansowych wsparciach dla Polaków, ale martwi element dotrzymywania obietnic wyborczych. Posłanka Joanna Mucha skomentowała możliwość usunięcia 13. i 14. emerytury oraz 500 plus po wyborach 2023. Wprost wskazała na “finanse państwa”.
W sobotę 7 października w Będzinie odbyła się konwencja wyborcza Lewicy. Jej wielkim nieobecnym był Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent zmaga się z problemami zdrowotnymi. Informację prosto ze sceny przekazał Marek Kacprzak, rzecznik prasowy Lewicy.
Krzysztof Jackowski podzielił się niepokojącą wizją na temat wyborów 2023. Słowa najsłynniejszego polskiego jasnowidza wskazują, że obecna władza nie będzie gotowa do zaakceptowania ewentualnej przegranej. - Mam takie dziwne wrażenie - oświadczył Krzysztof Jackowski w czasie wizyty w Radiu Zet.
W poniedziałek 9 października TVP organizuje "Debatę Wyborczą". Jak informuje Onet, debata ma rozpocząć się wcześniej, niż pierwotnie planowano. Wiadomo również, kto ma ją poprowadzić.
Prawo i Sprawiedliwość nie znosi nieprzewidywalności i spontaniczności. Partia Jarosława Kaczyńskiego chciałaby kontrolować wszystkich i wszystko, nawet to, jak na jej lidera reagują zgromadzeni na wiecach obywatele. Właśnie dlatego, podczas jednego z ostatnich spotkań, ugrupowanie posunęło się do wyjątkowo perfidnej manipulacji. Na nieszczęście rządzących, wszystko udało się uwiecznić na krążącym w sieci nagraniu.
Już 15 października Polacy staną przed ważnym wyborem. To tego dnia pójdziemy do urn wybrać władzę na kolejną kadencję. Jak co roku niezwykle ważny będzie wybór polskich seniorów. To właśnie ich głosy mogą być decydujące w kontekście kolejnych lat w naszym kraju. Dziennikarz Gońca.pl zapytał dwójki naszych rodaków o preferencje polityczne. Ich opinia nie pozostawiła złudzeń.
Zapowiedziane na 15 października wybory parlamentarne zbliżają się wielkimi krokami. Stawka jest wysoka, dlatego też partie nieustannie zabiegają o głosy wyborców, co przekłada się na wciąż fluktuujące sondaże. Jeden z nich, przeprowadzony na zlecenie OKO.Press i TOK FM, może wyjątkowo mocno zamieszać w sztabach. Podczas gdy Jarosław Kaczyński może otwierać szampana, opozycja ma wyjątkowo twardy orzech do zgryzienia.
Bezpartyjni Samorządowcy zapowiadają pozew w trybie wyborczym przeciwko TVP. Czują się pomijani przez stację w przekazach medialnych. - TVP uparcie pokazywała pięć partii, nas w tym pomijając - twierdzi jeden z polityków ugrupowania, które swoje zarzuty ma także wobec TVN.
Donald Tusk wystąpił wczoraj 9 września w Tarnowie na konwencji Koalicji Obywatelskiej, gdzie przedstawiał "100 konkretów KO". Lider opozycji kierował wiele słów i obietnic w stronę seniorów. Przez ostatnie lata to Prawo i Sprawiedliwość tworzyło sporo programów społecznych skierowanych właśnie ku tej grupie. Teraz swoje obietnice przedwyborcze przedstawia Donald Tusk i kusi seniorów między innymi drugą waloryzacją.
Znany jest kolejny punkt nowego programu Prawa i Sprawiedliwości. Partia rządząca, na trochę ponad miesiąc przed wyborami ogłosiła, że chce poprawić jakość szpitalnych posiłków. W te obietnice nie wierzą jednak politycy opozycji, którzy skrytykowali rządzących za brak dotychczasowych działań. - Skoro zdrowie jest najważniejsze, to dlaczego przez 8 lat głodziliście pacjentów? - pyta Dariusz Joński.
Na kilka tygodni przed wyborami parlamentarnymi rząd Prawa i Sprawiedliwości kolejny raz zamierza sięgnąć głębiej do budżetowej kieszeni. Po podwyższeniu świadczenia 500 plus oraz 14. emerytury, kolejne grupy społeczne będą mogły liczyć na dodatkowe pieniądze. O których grupach mowa?
Prawo i Sprawiedliwość znalazło kolejny sprytny sposób na prowadzenie kampanii wyborczej. To Rządowy Program Odbudowy Zabytków, w ramach którego samorządy otrzymują pieniądze na renowację i odbudowę chronionych obiektów. Sęk w tym, że niemałe środki trafiają głównie do kościołów i są rozdawane przez prominentnych polityków partii rządzącej. Co więcej, niektórzy z nich nie mają żadnych hamulców i czeki przekazują nawet podczas trwania mszy św.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Jadwiga Emilewicz ostro wzięła się za walkę o miejsce w przyszłym parlamencie. Polityczka zamierza promować swoją kandydaturę podczas “Emilewicz Tour”, czyli rowerowego objazdu po gminach powiatu poznańskiego. Inauguracja inicjatywy odbyła się w czwartek 24 sierpnia, ale, niestety dla pani wiceminister, nie wypadła najlepiej. Już na starcie okazało się bowiem, że pojawiły się pierwsze komplikacje ze środkiem lokomocji, a, jak twierdzi “Wyborcza”, to dopiero początek problemów parlamentarzystki.