Ursula von der Leyen w czwartek ponownie została wybrana na szefową Komisji Europejskiej. Aby zwyciężyć, musiała uzyskać minimum 361 głosów. Ostatecznie zebrała ich 401. — Uważam, że to decyzja najlepsza z możliwych z perspektywy Polski, tym bardziej że w czasie jej exposé wybrzmiały dwie bardzo istotne kwestie z naszego punktu widzenia — komentuje w rozmowie z Gońcem europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński.
Jens Stoltenberg został poproszony o pozostanie na stanowisku sekretarza generalnego NATO jeszcze przez rok. Najważniejsi kandydaci na jego następcę obeszli się smakiem. Pojawiły się jednak doniesienia, że prezydent USA Joe Biden osobiście poprosił wpływową polityczkę o pokierowanie sojuszem.
Pieniądze dla Polski w ramach KPO nie popłyną zbyt szybko? Rząd przekonujący o wielkim sukcesje w Komisji Europejskiej może być niemiło zaskoczony deklaracją Ursuli von der Leyen. - Nie wydamy Polsce absolutnie żadnych pieniędzy do momentu zrealizowania reform - przekazała przewodnicząca KE.Jednoznaczny przekaz dla Polski wprost od Ursuli von der Leyen. Zaakceptowanie Krajowego Planu Odbudowy nie jest wystarczające do przekazania Warszawie miliardów euro.Najnowsza wypowiedź Ursuli von der Leyen burzy narrację prowadzoną przez Mateusza Morawieckiego. Polsce postawiono twarde warunki i na razie nie ma mowy o wykonaniu przelewu na bajońską kwotę obiecaną w ramach KPO.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i szef unijnej dyplomacji Josep Borrell odwiedzili w piątek Kijów. Politycy spotkali się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, który odebrał dokumenty uprawniające do nadania Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej.Oprócz von der Leyen i Borrella, w delegacji, która udała się w piątek do Ukrainy był także premier Słowacji Eduard Heger. Politycy wspólnie odwiedzili Buczę, w której doszło do masakry cywilów, a następnie udali się do stolicy kraju, Kijowa, by złożyć wizytę Wołodymyrowi Zełenskiemu.
Ursula von der Leyen przekazała najnowsze wieści związane z kolejnymi sankcjami nałożonymi na Rosję oraz pomocy Ukrainie. Chodzi m.in. o oficjalne już zamknięcie przestrzeni powietrznej nad zrzeszonymi krajami, ograniczenie dostępu do rosyjskich mediów oraz przekazanie pieniędzy na broń dla Ukrainy. - Wzmacniamy nasze sankcje wobec Kremla - zapewniła von der Leyen, przekazując wcześniej wiadomość o finansowo-militarnej pomocy dla Ukrainy.