Mariusz Pudzianowski to polski zawodnik mieszanych sztuk walki, wcześniej utytułowany strongman i rugbysta. Ośmiokrotny Mistrz Polski Strongman. Sześciokrotny Mistrz Europy Strongman w latach 2002–2004 i 2007–2009. Pięciokrotny Mistrz Świata Strongman w latach 2002, 2003, 2005, 2007 i 2008.
W środku nocy Mariusz Pudzianowski opublikował emocjonalny wpis, który odbił się szerokim echem w świecie sportów walki. Były strongman wprost odpowiedział na słowa Martina Lewandowskiego z Kanału Sportowego i ogłosił, że na ten moment nie zamierza wracać do klatki KSW. W jego wypowiedzi nie zabrakło mocnych słów i jednoznacznych ocen.
Przykre wieści obiegły Polskę. Nie żyje były strongmen i kulturysta Tomasz Lech. Sportowiec zmarł w wieku zaledwie 48 lat. O jego śmierci poinformował w poruszającym wpisie prezydent Grudziądza. Głos zabrał również Mariusz Pudzianowski. Oto szczegóły.
Mariusz Pudzianowski regularnie publikuje w mediach społecznościowych nagrania i zdjęcia, które wywołują emocje u jego fanów. Najczęściej są to wideo, w których motywuje ludzi do pracy nad sobą, jednak zdarzają mu się odstępstwa od normy. Jakiś czas temu wstawił zdjęcie ze swojego dzieciństwa. Poznalibyście słynnego “Pudziana”?
Mariusz Pudzianowski za pośrednictwem Instagrama poinformował fanów o ważnej informacji. Były strongman trafił na oddział kardiologii łódzkiego szpitala. Zawodnik KSW wykonał tam okresowe badania "żeby zobaczyć, czy wszystko jest w porządku".
Po porażce Mariusza Pudzianowskiego w starciu z Arturem Szpilką pojawiły się głosy dotyczące rewanżowej walki byłego strongmana z Marcinem Najmanem. Do ciekawego pomysłu internautów “El Testosteron” odniósł się w mediach społecznościowych. Przedstawił sprawę jasno.
Mariusz Pudzianowski 20 lat temu był zupełnie innym człowiekiem. Wtedy, nie znajdował się jeszcze w orbicie zainteresowań rodzimego show-biznesu i mało kto kojarzył jego nazwisko. Strongman pokazał zdjęcie sprzed dwóch dekad. Trudno go rozpoznać?
Mamed Chalidow i Mariusz Pudzianowski zmierzą się w sobotę w walce wieczoru gali XTB KSW 77 w Gliwicach. Spotkanie już teraz budzi gigantyczne emocje. Po ostatniej wygranej Pudziana z Michałem Materli, nikt nie spodziewał się, że Chalidow podejmie wyzwanie.
Mariusz Pudzianowski jest bez wątpienia jednym z najpopularniejszych sportowców w kraju. Mężczyzna uderza mocno nie tylko na ringu - słynie z ostrych wypowiedzi na różne tematy. Na kanale "Biznes Misja" popularny "Pudzian" ponownie zaskoczył. Tym razem ostro wypowiedział się na temat aktualnej sytuacji wielu Polaków.45-letni sportowiec dorobił się ogromnej fortuny ciężką, często dosłownie, pracą. Portal therichest.com kilka lat temu oszacował wartość całego majątku "Pudziana" na 8 milionów dolarów - w kwocie tej uwzględniono oszczędności, flotę ciężarówek, samochody osobowe oraz nieruchomości.
Mariusz Pudzianowski podzielił się z fanami nietypowym nagraniem swoich dwóch ukochanych psów. Internauci są zachwyceni urodą czworonogów, zwracają jednak uwagę na pewien minus. Sportowiec tego nie wiedział?
Mariusz Pudzianowski to jeden z najbardziej lubianych polskich sportowców. Przez lata przyzwyczaił fanów do absolutnej dominacji w zawodach Strong Man (stąd też pseudonim - Dominator). Czy sportowiec zdominował hejterkę w sieci? Nie da się ukryć, że jego ostatni post wzbudził sporo kontrowersji.
Mariusz Pudzianowski to jeden z najbardziej lubianych polskich sportowców. Przez lata przyzwyczaił fanów do absolutnej dominacji w zawodach Strong Man (stąd też pseudonim - Dominator). Po zakończeniu kariery wśród siłaczy Pudzian rozpoczął swoją przygodę ze sportami walki.Fani Mariusza Pudzianowskiego doskonale wiedzą, że „Dominator” świetnie radzi sobie nie tylko w sporcie, ale również w mediach społecznościowych. Pudzian słynie z poczucia humoru i dużej aktywności w sieci - jego ostatni wyczyn rozbroił wszystkich. Kto wie, może nawet wyniknie z niego coś więcej?
Mariusz Pudzianowski w rzymskiej klatce Fame MMA? Do takiego pojedynku nawołuje gwiazdor federacji Piotr Szeliga. Panowie mieli propozycję pojedynku już w marcu, kiedy z walki wypadł "Bombardier". - Propozycja Mariusza Pudzianowskiego dalej siedzi z tyłu głowy - przekazał Szeliga w mediach społecznościowych.Mariusz Pudzianowski pod koniec października na gali KSW 64 w Łodzi zmierzył się w długo wyczekiwanym pojedynku z Serigne Ousmane Dią znanym jako "Bombardier". Senegalczyk jednak nie okazał się wielkim zagrożeniem i "Pudzian" do zwycięstwa potrzebował zaledwie 18 sekund.