Krzysztof Ziemiec, były gwiazdor TVP, który przez 20 lat był twarzą telewizji, po rozstaniu z publicznym nadawcą postanowił zmierzyć się z nowymi wyzwaniami w świecie internetowych mediów. Jego kanał na YouTube, "Otwarta Konserwa", stanowi odpowiedź na potrzeby rynku medialnego, w którym zdaniem dziennikarza, brakuje pluralizmu poglądów i poszanowania różnorodności opinii. Napotkał jednak pewien problem i zaapelował do fanów o pomoc.
W internecie pojawiło się zdjęcie przedstawiające Krzysztofa Ziemca z malarskim wałkiem w ręku. Były pracownik TVP, z którym stacja zakończyła współpracę w marcu tego roku udostępnił fotografię na swoim profilu, a internauci zastanawiają się, czy Ziemiec faktycznie zajął się wykończeniówką w Irlandii.
Krzysztof Ziemiec przez lata był gwiazdą TVP. Dwie dekady w Telewizji Polskiej sprawiły, że jego twarz jest dobrze znana widzom. Niewiele osób jednak pamięta dramatyczne wydarzenia z 2008 r. Były prowadzący “Teleexpressu” naraził wówczas dla swojej rodziny życie. - Nie było pewne, czy przeżyję - wspominał Krzysztof Ziemiec.
Dalszy ciąg wielkich czystek w Telewizji Polskiej. Centrum informacji TVP przekazało, że podjęło decyzję o rozwiązaniu umowy z jednym z czołowych prezenterów. Dziennikarz pojawiał się na antenach publicznego nadawcy od prawie 20 lat. Widzowie znali go m.in. z takich programów, jak “Wiadomości”, “Kwadrans polityczny”, a od jakiegoś czasu także z “Teleexpressu”.
W poniedziałek (29.01) widzowie 19.30 tłumnie zasiedli przed telewizorami. Tuż po wydaniu prowadzonym przez Marka Czyża pojawił się jednak apel o przywrócenie do pracy twarzy TVP sprzed rewolucji. Doświadczenie i umiejętność pracy przed kamerą będą kluczowym argumentem?
Krzysztof Ziemiec nie miał okazji, by pożegnać się z widzami i z dnia na dzień został zwolniony z TVP. Były gospodarz "Teleexpressu" opowiedział o kulisach tego przykrego wydarzenia. Zasygnalizował także, że jego aktualną sytuację zawodową najlepiej opisuje słowo dramatyczna. Dlaczego?
Telewizja Publiczna wszem i wobec szczyci się swoim profesjonalizmem, jednak nie oznacza to wcale, że daleka jest od wpadek. Kompromitujące zdarzenie przydarzyło się chociażby w ostatnią sobotę jednej z głównych twarzy dziennikarskiej “dobrej zmiany”, Krzysztofowi Ziemcowi. Prezenter “Teleexpressu” zaliczył na wizji potężną gafę, która wprawiła go w niemałe zakłopotanie. I choć, jak na starego wygę przystało, Ziemiec dokończył swoje powinności, na jego twarzy przez dłuższy czas malował się niedający się ukryć wstyd.
W 2008 roku w mieszkaniu Krzysztofa Ziemca wybuchł pożar. Choć mężczyzna uratował swoją rodzinę, sam trafił do szpitala z wieloma poparzeniami. Lekarze tygodniami walczyli o jego życie. Dziś dziennikarz uważa, że uzdrowiła go święta woda.
Coraz bardziej eskaluje spór o działania papieża Jana Pawła II wobec księży oskarżanych o pedofilię. Po reportażu wyemitowanym w TV24 głos zabrało wiele znanych osób, w tym te pracujące w rządowych mediach. Jedną z nich był m.in. prezenter Krzysztof Ziemiec, który poszedł w ślady ulubienicy TVP Idy Nowakowskiej i także opublikował w mediach społecznościowych nowy wpis. Ten, choć lakoniczny, doskonale zdradził linię jaką obrał beneficjent dobrej zmiany, nie pozostawiając internautom ani cienia złudzeń.
Krzysztof Ziemiec za pośrednictwem mediów społecznościowych podzielił się z internautami swoimi emocjami, jakie towarzyszyły mu podczas odwiedzin jednego ze “zwykłych sklepów”. Oprócz wymownego komentarza dziennikarz zamieścił szokujące zdjęcie prezentujące cenę papryki.
Krzysztof Ziemiec był kiedyś bardzo lubianym dziennikarzem TVP, po zmianie władzy jednak stanął równo z rządem PiS, co nie spodobało się wielu Polakom. W tym roku postanowił kwestować na Powązkach, ale jego udział spotkał się z dużą krytyką. Dlaczego?