Do ogromnej tragedii doszło w poniedziałek w Jastrzębiu Górnym niedaleko Zgierza (woj. łódzkie). To tam 44-letni kierowca stracił swoje życie w fatalnym wypadku samochodowym. Jego auto z tak ogromną siła uderzyło w drzewo, że dosłownie rozpadło się na dwie części. Ciało mężczyzny odnaleziono 10 metrów od samochodu.