Tragiczne wydarzenia wstrząsnęły dziś centrum Madrytu. W samym sercu stolicy Hiszpanii runął budynek, a pod gruzami mogą wciąż znajdować się ludzie. Służby ratunkowe pracują nieprzerwanie, by dotrzeć do uwięzionych.
Aktualnie trwa przerwa reprezentacyjna, podczas której Biało-Czerwoni zmierzą się z Portugalią i Szkocją w ramach ostatnich spotkań fazy grupowej Ligi Narodów. W tym czasie, na obiektach treningowych FC Barcelony ostro trenuje Wojciech Szczęsny, który cały czas czeka na szansę debiutu w klubie. Okazuje się, że tuż po porażce z Realem Sociedad Hansi Flick zaczął myśleć nad zmianą. Te sensacyjne doniesienia przekazał jeden z katalońskich serwisów.
Robert Lewandowski i spółka już jutro powinni zmierzyć się z Espanyolem w derbach Barcelony. Ma dojść do niego w obliczu dramatu, jaki dzieje się w Walencji. Z tego powodu zostały odwołane dwa mecze La Liga, które miały się odbyć w tamtych obszarach, które nawiedził pogodowy kataklizm. Trener Dumy Katalonii Hansi Flick został ostatnio zapytany na konferencji prasowej, czy mecz nie powinien zostać przełożony.
Wojciech Szczęsny jest tak cierpliwy, jeśli chodzi o swój debiut w barwach FC Barcelony, że byłby nawet w stanie chyba nawet i kamień ugotować. A tak całkiem serio, Polak jest po prostu dorosłym facetem, który na dodatek wrócił z emerytury i traktuje swoją sytuację w dużym dystansem. Tego samego powiedzieć nie można o kibicach, którzy już się niecierpliwią, ponieważ chcieliby oni w końcu zobaczyć polskiego bramkarza, grającego w nowych barwach. Okazuje się, że w tej sprawie nastąpił przełom, o czym donoszą hiszpańskie media.
Od początku sezonu FC Barcelona prezentuje naprawdę wysoką formę. Na czele tak dobrze dysponowanego zespołu stoi Robert Lewandowski, który strzela jak na zawołanie. Nie przeszkadzają w tym nawet dwie dotychczasowe porażki, bo teraz zespół podał świetne wieści. Lewy w Europie nie ma sobie równych.
2013 rok. Przyspieszone oddechy, zapach wielkiego budynku, niepewność. Gerard ma 15 lat i zaraz stanie przed sądem. Gdzieś w tej samej sali siedzą jego matki, próbujące okazać mu wsparcie. Chwile spędzone w ich towarzystwie już nie są tylko wspomnieniami - teraz to dowody w sprawie.
Do tragicznego zdarzenia doszło na plaży La Roqueta w pobliżu miejscowości Alicante w Hiszpanii. Dwoje dzieci z powodu silnego wiatru nie mogło wydostać się z wody. Na ratunek rzucili się dwaj mężczyźni - 46-letni Polak i 52-letni Brytyjczyk. Nad morzem nie było w tym czasie ratowników.
Od jakiegoś czasu trwają spekulacje na temat przyszłości Roberta Lewandowskiego w stolicy Katalonii. Mimo że Polak cały czas stanowi kluczowy punkt w ofensywie Barcelony, to w klubie są świadomi tego, że “Lewy” młodszy nie będzie i rozglądają się za jego potencjalnym następcą. Hiszpańskie media uważają, że “Blaugrana” może być zainteresowana “wschodzącym talentem” z Premier League.
Do niecodziennego zajścia doszło w meczu Segunda Division pomiędzy Sestao River i Rayo Majadahonda. Senegalski bramkarz tego drugiego zespołu, Cheikh Kane Sarr zaatakował kibica, który zajmował miejsce za jego bramką. Bramkarza oraz jego klub czekają poważne konsekwencje, również z tytułu zejścia z murawy na znak protestu przed końcem meczu.
Tragedia na jednej z hiszpańskich autostrad. Ciężarówka wjechała w samochody, które stały do policyjnej kontroli. Lokalne władze przekazały, że w zdarzeniu zginęło 6 osób, w tym dwóch funkcjonariuszy. Trzy osoby zostały poważnie ranne.
Tragiczny finał rajskiego urlopu. Nie żyje 39-letnia turystka, która została odnaleziona martwa na górskim szlaku po tym, jak wybrała się na samotną wędrówkę. Przyczyny śmierci kobiety ma ostatecznie określić zaplanowana sekcja zwłok, jednak śledczy mają już wstępne hipotezy dotyczące zgonu. Co gorsze, zaledwie kilka godzin po tym dramatycznym incydencie, w łudząco podobnych okolicznościach zmarła także kolejna wczasowiczka, tym razem 50-latka.
Koszmarne sceny na weselu. Służby nadzoru epidemiologicznego badają możliwe zatrucie pokarmowe blisko 40 osób, które uczestniczyły w przyjęciu. Po weselu zmarła babcia panny młodej, jednak na razie nie można łączyć ze sobą obu wątków. Śledczy badają całą sprawę.
Do dramatycznej sytuacji doszło w Hiszpanii, niedaleko miejscowości Ponteverdra, gdzie 3-letnie dziecko zmarło po sześciu godzinach męki w nagrzanym samochodzie. Matka zapomniała o nim i jak gdyby nigdy nic poszła do pracy. Całą sprawę opisały hiszpańskie media.
Prawie cztery godziny trwała interwencja służb na jednej z plaż, na której odnaleziono zwłoki kilkuletniego chłopca. Jak podają media, ciało pozbawione miało być głowy i zostało odkryte przez miejskiego pracownika. Śledczy mają już pewne przypuszczenia dotyczące okoliczności tragedii, ale w sprawie zlecona została sekcja. Dramat wydarzył się w hiszpańskim Roda de Berà.
W 22. kolejce La Liga Barcelona pokonała na własnym boisku zespół Cadiz 2:0 i utrzymała 8-punktową przewagę nad drugim w tabeli Realem Madryt. 74 minuty w drużynie Dumy Katalonii rozegrał Robert Lewandowski, który strzelił swojego 15. gola w sezonie.
Hiszpańskie lotniska zamykają swoją przestrzeń powietrzną z powodu niekontrolowanej chińskiej rakiety, która spada na ziemie. Hiszpańscy kontrolerzy ruchu lotniczego poinformowali, że otrzymali informacje o niekontrolowanym ponownym wejściu chińskiej rakiety w atmosferę Ziemi.
Matka pięciorga dzieci, która ledwo wiązała koniec z końcem, niejednokrotnie prosząc na ulicy przechodniów o pieniądze, wygrała na loterii 1,3 mln euro. Kobieta miała swoje liczby. Teraz nie ukrywa wzruszenia.