Bartosz Opania, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów serialu „Na dobre i na złe” niespodziewanie usunął się z życia publicznego w 2019 roku. Niedawno artysta pojawił się na gali „Magazynu VIP” i odebrał nagrodę w kategorii „Osobowość – kultura i sztuka”. Wreszcie opowiedział o tym, dlaczego rzadziej można go oglądać w serialach, filmach oraz teatrze. Okazało się, że zachorował na depresję, która znacznie odcisnęła się na jego karierze.Od wielu miesięcy Bartosz Opania rzadko przyjmował propozycje ról. Przeprowadzenie z nim wywiadu było wręcz niemożliwe. Po dwóch latach ciszy aktor postanowił się wreszcie nieco otworzyć przed mediami. Dla wielu fanów jego obecność na warszawskiej gali „Magazynu VIP” mogła być niemałym zaskoczeniem. Artysta opowiedział, dlaczego zniknął z życia publicznego.W rozmowie z portalem Super Express Bartosz Opania przyznał, że to choroba skłoniła go do usunięcia się w cień. Znany z filmu „Historia kina w Popielawach” oraz serialu „Na dobre i na złe” aktor zaznaczył, że nie chciałby zwracać na siebie uwagi ze względu na rodzaj schorzenia, jednak nie może milczeć o swoim problemie, ponieważ jest to społeczny problem, który dotyka wielu Polaków.Jak się okazało, Bartosz Opania zachorował na depresję. Aktor nie ukrywał, że problem ze zdrowiem psychicznym dotknął zarówno jego życia prywatnego, jak i zawodowego. Na łamach Super Expressu podkreślił, że należy bardzo uważnie obserwować swoją kondycję, ponieważ depresja jest bardzo ciężką chorobą i może ciągnąć się przez długi czas.Dalsza część artykułu pod materiałem wideo– Nie chciałbym epatować tą sytuacją w żaden sposób, ale ponieważ jest to dosyć poważny problem społeczny i ludzki (...). Generalnie byłem chory na depresję i ta choroba bardzo dużo mi zabrała. Chciałbym namówić wszystkich, aby pochylali się nad takimi osobami, byli bardzo czujni, bo to jest naprawdę bardzo przewlekła, ciężka choroba – oświadczył Opania.
W sobotę 16 października na cmentarzu w Grotnikach odbędzie się uroczyste poświęcenie nagrobka Krzysztofa Krawczyka. Z tej okazji rodzina artysty zorganizowała uroczystą mszę za duszę zmarłego, która rozpocznie się po południu. W wydarzeniu może uczestniczyć wielu fanów uwielbianego wokalisty. To okazja do złożenia zniczy na nowym grobie piosenkarza.Za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowano o uroczystym poświęceniu nagrobka Krzysztofa Krawczyka, które odbędzie się w sobotę 16 października. Jak przekazano na Facebooku, uroczystość poprowadzi biskup Antonii Długosz. Warto przypomnieć, że od śmierci wokalisty minęło już pół roku.Msza święta za duszę Krzysztofa Krawczyka odbędzie się tego samego dnia i rozpocznie się o godzinie 15:30. Dla fanów piosenkarza będzie to okazja nie tylko na uczczenie pamięci po popularnym artyście, ale również na zobaczenie nowego nagrobka, który stanął w pierwszym tygodniu października, oraz złożenie na nim zniczy.
Granville Adams nie żyje. Aktor odszedł w ubiegły weekend w wieku 58 lat. Przez ostatnie miesiące zmagał się z chorobą nowotworową, o której poinformował media w 2020 roku. Artysta był znany przede wszystkim z serialu „Oz”, który emitowany był przez amerykańską stację HBO. Wystąpił także w filmie „Wydział zabójstw Baltimore”, w którym pojawił się jako oficer Jeff Westby.Wiadomość o śmierci Granville’a Adamsa pojawiła się w mediach w poniedziałek 11 października. Przykre wieści potwierdził producent wykonawczy serialu „Oz”, Tom Fontana, który zamieścił na Instagramie pożegnalny wpis. Zmarły aktor w więziennym dramacie zagrał postać Zahira Arifa. W ostatnich miesiącach stan jego zdrowia uległ znacznemu pogorszeniu.Niestety Granville Adams przegrał walkę z chorobą nowotworową. Bliscy aktora nadal nie mogą pogodzić się z jego stratą. Tę tragedię bardzo przeżył Kirk Acevedo, który również pracował na planie serialu „Oz”. Produkcja powstawała w latach 1997-2003 i przyniosła wielu artystom dużą popularność.– Po długiej i ciężkiej walce z rakiem, Granny wstąpił do nieba. Gran spędził swoje ostatnie dni w otoczeniu bliskich, rodziny i przyjaciół. Jego żona Christina była przy nim przez cały czas, kiedy odchodził – czytamy w komunikacie rodziny zmarłego.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Ponad miesiąc od głośnego incydentu, który w mgnieniu oka obiegł całą Polskę, Beata Kozidrak zaczyna coraz częściej pokazywać się publicznie. Dziennikarze zauważyli piosenkarkę, gdy wybrała się na długi spacer do sklepu. Po zrobieniu zakupów musiała przejść dwa kilometry pieszo. Reporterzy przy okazji zajrzeli do koszyka gwiazdy, która na początku września straciła prawo jazdy.W ciągu najbliższych tygodni Beata Kozidrak musi radzić sobie bez samochodu. Wiele wskazuje też na to, że gdy nie pracuje, nie korzysta z usług kierowcy. Dziennikarze portalu Fakt zauważyli piosenkarkę podczas zakupów. Zarówno przed wejściem, jak i po wyjściu ze sklepu gwiazda musiała pokonać dwa kilometry pieszo – na szczęście w przyjemnych okolicznościach.Beata Kozidrak spacerowała wśród drzew, mogąc na chwilę poczuć spokój i odpocząć od wzroku fanów. We wrześniu mówiła o niej cała Polska, choć artystka z pewnością nie takiej uwagi by sobie życzyła. Dziennikarze postanowili zobaczyć, co wokalistka włożyła do swojego koszyka. Piosenkarka kupiła między innymi pieczarki oraz ogórki. Ze sklepu wróciła także z czteropakiem piwa bezalkoholowego. Wracając do domu, wyraźnie zmęczona celebrytka musiała co jakiś czas odpoczywać, ponieważ dźwigała niemałą torbę z zakupami.
W środę 6 października zmarła Danuta Nagórna-Ferreras. Ceniona aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna odeszła w wieku 89 lat. Artystka przez długie lata była gwiazdą Teatru Polskiego Radia. Widzowie mogli ją kojarzyć z serialu „Ojciec Mateusz”, „Na sygnale” oraz „Dom”. Debiutowała na scenie w latach 50.O śmierci Danuty Nagórnej-Ferreras powiadomił Związek Artystów Scen Polskich w mediach społecznościowych. Absolwentka warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej zadebiutowała w teatrze w 1956 roku. Zagrała wówczas w spektaklu „Święta Joanna”. Można było ją oglądać w wielu stołecznych teatrach.– Odeszła niezwykłej kultury, ciepła, serdeczna, życzliwa koleżanka, wspaniała aktorka teatralna i filmowa - Danuta Nagórna [...] Będzie nam Jej bardzo brakowało – czytamy na Facebooku Związku Artystów Scen Polskich.Bliscy Danuty Nagórnej-Ferreras przekazali, że pogrzeb aktorki odbędzie się we wtorek 12 października br. Artystka zostanie pochowana na Cmentarzu Parafialnym w Rembertowie. Uroczystość ostatniego pożegnania rozpocznie się o godzinie 14:00. W tych przykrych okolicznościach przypominamy karierę gwiazdy Teatru Polskiego Radia.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Magda Gessler opowiedziała o swoim minionym urlopie. Gwiazda TVN ujawniła, że w Meksyku zdarzyło się coś, czego nie będzie wspominała najlepiej. Prowadząca „Kuchenne rewolucje” opowiedziała o wypadku, jaki przeżyła wraz z partnerem Waldemarem. Para spadła ze skutera i znalazła się pod wodą. Na szczęście oboje szybko otrzymali pomoc.Pewnego dnia Magda Gessler wraz z Waldemarem wybrali się na wyprawę skuterem po oceanie. To zaledwie jedna z atrakcji, jakie para miała w Meksyku. Ten przejazd jednak nie przebiegł po ich myśli. W trakcie podróżowania doszło do wypadku.Z relacji Magdy Gessler wynika, że w pewnym momencie wraz z Waldemarem straciła równowagę. Para spadła z urządzenia i znalazła się pod wodą. Całe szczęście nie doszło do tragedii. Oboje zostali uratowani. Jak się okazało, pomocy potrzebowała zarówno gwiazda TVN, jak i jej partner.– Poważny wypadek. Nic się nam nie stało, ale mogło się stać. Czuwają na górze aniołowie – powiedziała.– Wywrócił się motor, myśmy się znaleźli pod wodą, zdarzają się takie rzeczy, jak ktoś ryzykuje. Kto nie ryzykuje, ten nie jedzie. Ukochany nie ratował, bo ratowano jego i mnie – wyjaśniła prowadząca „Kuchenne rewolucje”.
Aleksandra Kwaśniewska jakiś czas temu wycofała się z show-biznesu i dzisiaj niechętnie dzieli się informacjami na temat swojego życia prywatnego. Dziewięć lat temu córka byłego prezydenta Polski poślubiła muzyka, Kubę Badacha. W rozmowie z dziennikarzami gwiazdor zdradził, że spotkali się na radiowym korytarzu.Wywiad z Kubą Badachem dla portalu plejada.pl przeprowadził Michał Misiorek. Przy okazji rozmowy o reedycji albumu muzyka, dziennikarz zapytał gwiazdora również o początki jego w związku z córką Aleksandra Kwaśniewskiego.
W rodzinie Tomasza Stockingera zapanowała wielka radość. Syn gwiazdora opublikował w sieci zdjęcie swojego nowonarodzonego syna. Aktor został dziadkiem już po raz drugi, bowiem Robert Stockinger jest także ojcem 4-letniej Oliwii.Patrycja i Robert Stockingerowie powitali na świecie swoje drugie dziecko. Dziennikarskie małżeństwo pochwaliło się synem, publikując zdjęcia malucha na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Od pewnego czasu Rafał Maślak, który w 2014 roku zdobył tytuł Mistera Polski, czuwa przy szpitalnym łóżku po tym, jak do placówki medycznej trafiła jego kilkumiesięczna córeczka. Uczestnik programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” pokazał w mediach publicznych, w jakich warunkach przebywa jego dziecko. Był wyraźnie zaskoczony panującymi standardami.Niedawno Rafał Maślak przekonał się na własnej skórze, co to znaczy bać się o własne dziecko. Jego córka trafiła do szpitala niedługo po urodzeniu, co bardzo zaniepokoiło gwiazdę. Rodzice czuwali przy łóżku dziecka, choć nie było lekko. Uczestnik drugiej edycji programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” przyznał, że warunki były trudne.W mediach społecznościowych Rafała Maślaka pojawiła się relacja, w której gwiazdor poinformował, że jego kilkumiesięczna córeczka musi zostać w szpitalu trochę dłużej, niż się spodziewał. Opiekowali się nią nie tylko lekarze, ale również mama, która spędzała w placówce medycznej dzień i noc. Celebryta zwrócił uwagę na niskie standardy ośrodka. Jego żona musiała spać w fotelu.
Natalia Kukulska chroni swoją prywatność, jednak zdarza jej się zrobić wyjątek i uchylić rąbka tajemnicy. Niedawno piosenkarka publicznie pokazała się ze swoimi dziećmi - 21-letnim Janem i 16-letnią Anną, która otrzymała imię po swojej tragicznie zmarłej babci, Annie Jantar.Gwiazda w gronie najbliższych świętowała niedawno premierę swojego najnowszego albumu pt. „Czułe struny”. Piosenkarka z uśmiechem pozowała do zdjęć wraz z ukochanymi dziećmi i mężem, Michałem Dąbrówką.
Na cmentarzu w Grotnikach wreszcie pojawił się nowy grób Krzysztofa Krawczyka. Fani piosenkarza, którzy spodziewali się majestatycznego grobowca, mogą być zaskoczeni. Żona zmarłego artysty postanowiła uniknąć przepychu. Na nagrobku znalazły się piękne symbole, odnoszące się do twórczości wokalisty. Wdowa przyznała w mediach, że jest zadowolona z efektów.Prace przy budowie nowego grobu Krzysztofa Krawczyka przebiegały bardzo sprawnie, dzięki czemu na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią stanął piękny nagrobek zmarłego artysty. Warto przypomnieć, że od śmierci jednego z najpopularniejszych polskich piosenkarzy minęło dzisiaj tj. 5 października równo pół roku.Relację z powstawania grobu Krzysztofa Krawczyka przygotował portal Super Express. Na stronie pojawiły się nagrania oraz zdjęcia, na których widać, jak wyglądały prace przy nagrobku. Na łamach serwisu wypowiedzieli się także wdowa po artyście oraz jego bliski przyjaciel i menadżer Andrzej Kosmala.
Doniesienia medialne wskazują na to, że Magdalena Ogórek przechodzi właśnie trudny okres w życiu prywatnym. Znana dziennikarka Telewizji Polskiej i była kandydatka na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ma bowiem rozwodzić się z mężem. Sprawnego przebiegu procesu nie ułatwiał jej partner, który opóźniał ustalenie daty rozprawy.Według portalu Super Express Magdalena Ogórek jest w trakcie rozwodu. Z doniesień dziennikarzy wynika, że nie będzie to łatwy proces, ponieważ partner znanej prezenterki nie ułatwia jego przebiegu. Mąż byłej kandydatki na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej utrudniał odebranie pozwu sądowego, dlatego wymiar sprawiedliwości nie mógł ustalić daty rozprawy.Wreszcie Magdalena Ogórek doczekała się dwóch wiadomości. Dobra jest taka, że sąd wyznaczył datę rozprawy, zła – odbędzie się ona dopiero w czerwcu 2022 roku. Dziennikarze Super Expressu skontaktowali się z prezenterką Telewizji Polskiej, ta jednak zaznaczyła, że już od kilku lat nie dzieli się informacjami na temat swojego życia prywatnego.– Od wyborów prezydenckich, konsekwentnie nie komentuję swojego życia prywatnego – oświadczyła.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Wczorajszy odcinek programu „Twoja twarz brzmi znajomo” wywołał ogromne kontrowersje wśród widzów. Fani są oburzeni wynikiem głosowania uczestników show, które pozbawiło zwycięstwa Roberta Janowskiego. Według wielu osób występ dziennikarza był jednym z najlepszych, jakie do tej pory zaprezentowano we wszystkich edycjach programu.W najnowszym odcinku show Robert Janowski zaprezentował się w roli Stinga i zaśpiewał utwór „Desert rose”. Jurorzy wraz z publicznością w studiu oklaskiwali dziennikarza na stojąco, a Michał Wiśniewski przyznał, że jego zdaniem był to „występ wieczoru”.
Sandra Hajduk-Popińska postanowiła opowiedzieć o swojej chorobie. Dziennikarka TVN od lat zmaga się z endometriozą. W wywiadzie opowiedziała ze szczegółami o tym, jak wygląda życie ze schorzeniem, o którym wiele osób nadal nie posiada dużej wiedzy. Redaktor jednak pokazuje, że nie ma tematów tabu i namawia inne kobiety do regularnego badania.Na co dzień Sandra Hajduk-Popińska przeprowadza wywiady w popularnym programie „Dzień dobry TVN”. Tym razem dziennikarka kojarzona przede wszystkim ze śniadaniówki, sama opowiedziała o swoim życiu. Okazało się, że od lat cierpi na endometriozę, czyli chorobę narządów płciowych kobiet.W rozmowie Sandra Hajduk-Popińska opowiedziała o tym, jak każdego dnia funkcjonuje z chorobą i jakie trudności niesie za sobą endometrioza. Na oficjalnej stronie „Dzień dobry TVN” możemy przeczytać: „Charakteryzuje się obecnością komórek błony śluzowej trzonu macicy poza jej jamą. Jest jedną z najczęstszych przyczyn hospitalizacji na oddziałach ginekologicznych i drugą, po mięśniakach przyczyną histerektomii (usunięcia macicy)”.
Wokół córki Ewy Błaszczyk już od pewnego czasu krążyły plotki, które głównie dotyczyły jej przyszłości. Aktorka wreszcie postanowiła powiedzieć w mediach prawdę. Okazało się, że tym razem doniesienia okazały się prawdziwe. Mania założyła własną firmę i spełnia się jako autorka książek dla dzieci. Będzie można też ją zobaczyć w telewizji.Ewa Błaszczyk w rozmowie z mediami postanowiła zdradzić, czym zajmuje się jej córka. Okazało się, że Marianna Janczarska ma ostatnio sporo na głowie. Wszystko jednak wskazuje na to, że nie zamierza narzekać, ponieważ realizuje się na wielu płaszczyznach. Jej pasje zaczynają dawać efekty.Z relacji Ewy Błaszczyk wynika, że Marianna Janczarska otworzyła już własną firmę. Oprócz tego spełnia się także artystycznie. Aktorka zdradziła, że jej córka napisała książkę dla dzieci, która ma się niedługo ukazać. Wydała też książkę o swoim ojcu, Jacku Janczarskim.
Adam Ferency zaliczył poważną wpadkę wizerunkową. Ceniony teatralny i filmowy aktor, którego widzowie mogą kojarzyć między innymi z serial „Niania”, pojawił się pijany na spotkaniu Świdnickiego Ośrodka Kultury. Wydarzenie zostało przerwane przez organizatorów. Artysta później przyznał, że był nietrzeźwy i przeprosił za incydent.Spotkanie Świdnickiego Ośrodka Kultury, którego gościem był Adam Ferency, odbywało się w ramach projektu Alchemia Teatralna. Wielu miłośników sceny mogło z niecierpliwością czekać na to wydarzenie, ponieważ zaproszony artysta jest jednym z najbardziej cenionych aktorów teatralnych w Polsce i na co dzień związany jest z Teatrem Dramatycznym w Warszawie.Uczestnicy spotkania z Adamem Ferencym mieli pełne prawo być rozczarowani. Część widzów zaczęła opuszczać salę świdnickiego teatru z powodu zachowania aktora. Gość ośrodka kultury – jak przekazał portal Swidnica24.pl – „nieskładnie i momentami nielogicznie odpowiadał na zadawane mu pytania, przekomarzał się z publicznością na tematy polityczne, z trudem składał kolejne zdania, a także powtarzał się w swoich wypowiedziach. Podejrzewając, że jest on nietrzeźwy, zniesmaczeni uczestnicy wydarzenia zaczęli opuszczać salę świdnickiego teatru. Spotkanie zostało przerwane po niecałych trzydziestu minutach”.
Konflikt w rodzinie Joanny Opozdy narasta, a głos w tej sprawie zabrał nie tylko mąż aktorki, ale również jej mama. Małgorzata Opozda wyznała, że jej ciężarna córka źle znosi stres związany z aferą. Żona Antka Królikowskiego trafiła do szpitala.Rodzinny konflikt Opozdów osiągnął apogeum po poważnym wypadku na Madagaskarze, w którym ucierpiał ojciec aktorki, Dariusz. Mężczyzna publicznie oskarżył swoją żonę, a także córki o brak pomocy i kradzież jego pieniędzy. - Zero pomocy od żony córek nie chcą zapłacić za lot ratujący mi życie! Moje pieniądze przepuszczają w Spa - pisał Dariusz Opozda w mediach społecznościowych.
Media obiegła przykra wiadomość o śmierci Alana Lancastera. Legendarny muzyk, który współtworzył znany zespół Status Quo, odszedł w wieku 72 lat. Basista miał wpływ na powstanie niezapomnianego hitu „In The Army Now”. W ostatnich latach zmagał się z ciężką i postępującą chorobą. Zmarł w swoim rodzinnym domu.Doniesienia o śmierci Alana Lancastera potwierdził jeden z jego najlepszych przyjaciół Craig Benett. Basista, który w latach 60. i 70. był częścią kultowego kolektywu muzycznego Status Quo, zmarł w niedzielę 26 września. Od dłuższego czasu zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi.Lekarze zdiagnozowali u Alana Lancastera stwardnienie rozsiane. W ciągu ostatnich lat stan jego zdrowia uległ wyraźnemu pogorszeniu. Ostatecznie przegrał z przewlekłą chorobą układu nerwowego. Zmarł w domu w Australii, do którego przeprowadził się 45 lat temu. Jako muzyk zespołu Status Quo działał do 2014 roku.
Czwartkowy odcinek „Kuchennych rewolucji” Magdy Gessler mógł zaskoczyć widzów. Znana restauratorka już dawno nie dała się tak ponieść emocjom. Gwiazda TVN w złości przewróciła stół i wyszła z lokalu. Postanowiła przerwać program z powodu złych warunków. Na antenie padły bardzo mocne słowa pod adresem właściciela.Prawdopodobnie niewielu widzów „Kuchennych rewolucji” dziwi zdenerwowana Magda Gessler. Jednak tak wściekłej restauratorki nie widziano już od bardzo dawna. Gwiazda TVN zdecydowała, że nie spróbuje żadnego z dań i zrezygnowała z organizacji kolacji promocyjnej.W czwartek 23 września widzowie mogli obejrzeć autorski program Magdy Gessler, która tym razem pojawiła się w Piekarach Śląskich. Restauratorka odwiedziła lokal „Tasty”. To, co zobaczyła, wywołało jej gniew. Na krzyku się nie skończyło. Gwiazda TVN przewróciła stół i wyszła bez próbowania dań.
Trwa zamieszanie wokół Karola Strasburgera. Sympatyczny prowadzący „Familiadę” musiał stawić się w sądzie. Po rozprawie aktor postanowił zająć oficjalne stanowisko i opublikował w oświadczenie, które znalazło się w mediach społecznościowych. Stwierdził, że nie ma zamiaru prać brudów przed wszystkimi Polakami.Nikt się nie spodziewał, że Karol Strasburger będzie miał tego rodzaju problemy sprawne. Prowadzący został oskarżony o zniesławienie Stana Borysa. Zarówno osoba pozywająca, jak i jej bliscy przyznali, że cała sytuacja jest źródłem wielu nieprzyjemności.Karol Strasburger został oskarżony o wysłanie hejterskich wpisów, które godzą w dobre imię Staną Borysa. Jak ustalono, nieprzychylne komentarze, które zostały opublikowane pod artykułami portali plotkarskich, zostały wysłane z tego samego IP, z którego na co dzień korzysta prowadzący „Familiadę”. Aktor postanowił odnieść się do sprawy.
Po odpadnięciu Izabeli Małysz z programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” pozostali członkowie rodziny zostali zapytani, czy chcieliby wystąpić w kolejnej edycji. Odpowiedzi Adama Małysza i Karoliny mogły zaskoczyć fanów. Były skoczek nie widzi siebie w takim show, ale jego córka dostrzega pewną szansę.Po raz ostatni nazwisko Małysz pojawiało się tak często w mediach prawdopodobnie wówczas, gdy były skoczek narciarski walczył o kolejną Kryształową Kulę. Od niedawna to jednak żona i córka Adama Małysza przyciągają uwagę mediów. Orłowi z Wisły jednak to nie przeszkadza.Wielkie emocje wzbudził udział Izabeli Małysz w programie „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”. Żona byłego skoczka nie cieszyła się jednak poparciem wśród wszystkich widzów. Niektórzy uważali nawet, że była zbyt faworyzowana przez jury. W tym tygodniu odpadła z popularnego show. Reporterka zapytała, czy są szanse, by w produkcji pojawili się inni członkowie jej rodziny.
Robert Makłowicz udowodnił, że nadal jest w formie. Dziennikarz, który obecnie robi karierę na YouTube, niespodziewanie został zapytany o politykę. Prowadzący, którego nie da się nie lubić, porównał Jarosława Kaczyńskiego do jedzenia. Stwierdził, że prezes partii Prawo i Sprawiedliwość to „kompilacja pierogów ze schabowym”.Choć Robert Makłowicz niezbyt często wypowiada się na tematy związane z polityką, to lubi czasem puścić oko do widza, sugerując swoje sympatie i antypatie. Niedawno gościł w programie Kuby Wojewódzkiego i otrzymał niekonwencjonalne pytanie dotyczące Jarosława Kaczyńskiego.Prowadzący popularny talk-show na TVN zapytał Roberta Makłowicza, do jakich potraw porównałby prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Odpowiedź kulinarnego guru wywołała dużo śmiechu. Dziennikarz w inteligentny sposób zakpił z wicepremiera, porównując go do pierogów i schabowego.– Mam wrażenie, że wiemy dokładnie, jakim daniem jest Jarosław Kaczyński, ponieważ wiemy, co pan Kaczyński lubi jadać. Pierogi, schabowego. Ale to nie jest tradycyjna polska kuchnia. Schabowy to tradycja PRL-owska i na tym polega cały problem – powiedział Robert Makłowicz.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Będąc córką prezydenta RP, Aleksandra Kwaśniewska nie mogła jedynie liczyć na przywileje, ale musiała też zmagać się z przeciwnikami jej ojca. Gdy była w liceum, połowa uczniów jej szkoły protestowała po tym, jak Aleksander Kwaśniewski pokonał w wyborach Lecha Wałesę. W rozmowie z dziennikarką przyznała, że to była dla niej trudna sytuacja.Ojciec Aleksandry Kwaśniewskiej wygrał wybory prezydenckiej miesiąc po tym, jak poszła do liceum. Mimo że dla całej rodziny była to niewątpliwie pozytywna wiadomość, szybko okazało się, że choć jego córka nie ma zbyt wiele wspólnego z polityką, będzie musiała ponosić konsekwencje noszenia swojego nazwiska.W rozmowie z Magdaleną Mołek Aleksandra Kwaśniewska przyznała, że tuż po tym, jak jej ojciec zwyciężył w wyborach, pokonując Lecha Wałęsę, na własnej skórze przekonała się, że nie wszyscy są jego sympatykami. Dzień po ogłoszeniu wyników połowa uczniów liceum, do którego chodziła, przyszła ubrana na czarno. Wówczas Ola poczuła się samotnie jak nigdy.
Agnieszka Chylińska przez pewien czas próbowała, ale ostatecznie nie mogła wytrzymać i przerwała występ jednego z uczestników programu „Mam talent”. Widzowie show już dawno nie widzieli podobnych scen. Jurorka była przerażona tym, jak fałszował młody chłopak. Sama przycisnęła wszystkie przyciski, pokazując, co myśli o występie.Podobnie jak pozostali jurorzy Agnieszka Chylińska na początku daje szansę każdemu, kto wchodzi na scenę podczas programu „Mam talent”. Jeden z występów jednak wyjątkowo ją rozczarował i artystka postanowiła sama go przerwać, nie pytając o zdanie Małgorzaty Foremniak ani Jana Klimenta.Uczestnik show, który podpadł Agnieszce Chylińskiej, wybrał bardzo ambitny repertuar. Młody chłopak postanowił zaśpiewać „Fly Me to the Moon” Franka Sinatry – króla Las Vegas. Nie był jednak nawet w połowie tak czarujący i dobry jak amerykański piosenkarz. W pewnym momencie jurorka nie mogła go już słuchać.
Niedawno za pośrednictwem mediów społecznościowych Doda postanowiła opowiedzieć szczerze o tym, co przeżywała w ostatnim czasie. Piosenkarka przyznała, że przeżyła piekło. Wygląda na to, że rozstanie z Emilem Stępniem wiele ją kosztowało. Gwiazda zagroziła byłemu partnerowi, że skoczy z okna, jeśli będzie jej utrudniał rozwód.Wtorkowym wieczorem fani znów mogli usłyszeć trudne wyznania Dody, która prowadziła relację live na swoim Instagramie. Piosenkarka postanowiła opowiedzieć o tym, co przeżywała przez ostatni rok. Często nawiązywała do swojej relacji z byłym partnerem, Emilem Stępniem.Doda wprost przyznała, że została doprowadzona na skraj wytrzymałości. Przez rok gwiazda nie chciała mówić o tym, co tak naprawdę przeżywała, ponieważ obawiała się, że nikt jej nie uwierzy. Ostatecznie jednak stwierdziła, że nie poradzi sobie sama z prywatnymi problemami i poprosiła o pomoc.– Ukrywałam przez ostatni rok wiele rzeczy. Doprowadziło mnie to na skraj. Wstydziłam się, uważałam, że nikt mi nie uwierzy w to, przez jakie piekło przechodziłam. Nie sądziłam, że ktoś może mi może pomóc. Myślałam, że sama sobie poradzę, ale nie, nie dawałam sobie rady – mówiła Doda.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Niedawno widzowie mogli usłyszeć tragiczną historię Kajry. Jedna z uczestniczek programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” opowiedziała o tym, jak straciła ojca. Poruszyła też temat wychowania i swojej rodziny. Żona Sławomira nie potrafiła ukryć łez wzruszenia. Wyznanie gwiazdy poruszyło też Michała Malitowskiego.Nie jest tajemnicą, że Kajra wychowała się w Wałbrzychu. Wielu widzów jednak nie miało pojęcia, w jakich warunkach żyła i czego doświadczyła. Z wyznania uczestniczki programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” wynika, że nie miała łatwej drogi, a jej rodzina musiała pogodzić się z wieloma wyrzeczeniami.Widzowie programu mogli dowiedzieć się, że Kajra mogła się wykształcić dzięki temu, że jej rodzice bardzo ciężko pracowali. Później odszedł jej ojciec – osoba, której gwiazda wiele zawdzięcza. Tata żony Sławomira zmarł niespodziewanie. Usiadł na ławce i już z niej nie wstał. Celebrytka oczekiwała wtedy dziecka.– Pochodzę z rodziny średniej klasowej, rodzice musieli ciężko pracować, żebyśmy mogli się z bratem wykształcić – powiedziała.– Pewnego dnia przyszedł mój tata, usiadł na ławce i zasnął. Byłam wtedy w szóstym miesiącu ciąży – dodał.
Mnóstwo widzów niedawno włączyło stację Polsat i przeżyło duże rozczarowanie. Publiczność śledząca program „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” ostro skrytykowała to, co wydarzyło się w ostatnim odcinku. Znaczna część nie może pogodzić się z odpadnięciem Radosława Liszewskiego i Leny Klimentovej. Pojawiły się też sugestie dotyczące Izabeli Małysz.Jeden z najpopularniejszych programów stacji Polsat znów dostarczył widzom mnóstwo wrażeń, ale fani „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” prawdopodobnie nie na takie emocje liczyli. Kontrowersje wywołało odpadnięcie Radosława Liszewskiego, który tańczył w parze z Leną Klimentovą. Zdaniem dużej części publiczności ci uczestnicy nie tylko nie byli najsłabsi, ale również ciekawie się zapowiadali.Widzowie Polsatu szybko podzielili się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych. Stwierdzili, że komuś pomyliły się cyfry podczas głosowania, a werdykt jest niesprawiedliwy. Po komentarzach, które pojawiły się na Instagramie, widać, że Radosław Liszewski i Lena Klimentova mieli mnóstwo fanów. Oberwało się natomiast Izabeli Małysz.
W mediach pojawiły się szczegóły ślubu Julii Królikowskiej, która niedawno wyszła za Jakuba Piotra Nowaka. Siostra Antka bawiła się w interesujących i nietypowych okolicznościach. Świeżo upieczeni małżonkowie zorganizowali imprezę w wielkim namiocie niedaleko lasu. Dziennikarze dotarli do informacji, ile to wszystko mogło kosztować.Wiele dzieje się w rodzinie Królikowskich. Miesiąc temu Antek wziął ślub z Joanną Opozdą, a teraz przed ołtarzem stanęła jego siostra. Julia jednak postanowiła bawić się w zupełnie innych warunkach. Zorganizowała wesele wśród drzew i kwiatów – blisko Mazowieckiego Parku Krajobrazowego.Julia Królikowska i jej wybranek chcieli nie tylko bawić się na łonie natury, ale również życzyli sobie, by cała impreza utrzymana była w duchu eko i slow. Para młoda musiała się jednak wykosztować, by zabawa była na odpowiednim poziomie i spełniała ich wymagania. Według dziennikarzy musieli zapłacić nawet 29 tysięcy złotych.