Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Zadziwiający wywód widzki "Szkła kontaktowego". Mówiła o życiu po śmierci
Katarzyna Lendzion
Katarzyna Lendzion 10.03.2024 19:41

Zadziwiający wywód widzki "Szkła kontaktowego". Mówiła o życiu po śmierci

Szkło kontaktowe
Fot. logo i kadr z programu "Szkło kontaktowe"

"Szkło kontaktowe” wciąż jest jednym z najbardziej komentowanych programów w telewizji. W tym tygodniu prowadzący otrzymali zaskakujący telefon od widzki. Opowiadała o swoich przemyśleniach dotyczących życia po śmierci w kontekście jednej z partii politycznych.

"Szkło kontaktowe” jednym z najbardziej lubianych programów TVN24

"Szkło kontaktowe” trwa nieprzerwanie na antenie TVN24 od 2005 roku. Oryginalny format opierający się o satyryczną publicystykę zebrał fanów wśród kilku pokoleń. Od samego początku prowadzą go Tomasz Sianecki oraz Wojciech Zimiński. Sianecki jest dziennikarzem radiowym i telewizyjnym. W przeszłości prowadził "600 sekund życia” na TVN, a także był współgospodarzem ”Automaniaka”. Zimiński z kolei, oprócz dziennikarstwa radiowego i telewizyjnego, zajmuje się także pisaniem scenariuszy, jest artystą kabaretowym i poetą. Później do grona prowadzących dołączył Grzegorz Markowski - felietonista oraz utytułowany "Mistrz mowy polskiej". 

Gospodarze programu, wraz z zaproszonymi do studia satyrykami lub dziennikarzami, w luźnej konwencji komentują bieżące wydarzenia polityczne. W trakcie programu telewidzowie mogą dzwonić lub pisać SMS-y, by podzielić się własnymi opiniami - czytamy na stronie programu. 

W programie poruszane są bieżące tematy polityczne, zazwyczaj w sposób nieformalny i swobodny. Wykorzystuje się w nim różnorodne wypowiedzi polityków, a także materiały przygotowane przez redakcję oraz produkcje dostarczone przez widzów. Program można oglądać codziennie o godzinie 22:00 na antenie TVN24. 

"Szkło kontaktowe": ostre spięcie widza i prowadzącego. Mocne słowa

Szczególny odcinek "Szkła kontaktowego”

W piątek 8 marca odcinek pod tytułem "Odwołał Dzień Kobiet" prowadzili Tomasz Sianecki i Marek Przybylik, który jest dziennikarzem, nauczycielem akademickim i stałym gościem programu. Dyskutowali na temat niedawnych wydarzeń, w tym decyzji Szymona Hołowni o przesunięciu debaty na temat aborcji w Sejmie na kwiecień.

Tego dnia do programu dodzwoniła się Pani Elżbieta, która zaskoczyła nawet prowadzących. Mówiła o Prawie i Sprawiedliwości w kontekście życia posłów partii po śmierci. 

Chciałabym przestrzec wszystkich pisowców, że oni jak się nie zmienią, nie nawrócą, to ich diabły do piekła nie wpuszczą - mówiła w odcinku. 

"Szkło kontaktowe” i PiS po śmierci

Pani Elżbieta opowiadała o sytuacji, kiedy nie mogła zasnąć. Modliła się wówczas w intencji Prawa i Sprawiedliwości. 

Ja mam już swoje lata, zdarza mi się nie spać w nocy. Wtedy się modlę z reguły w czyjejś intencji. Modliłam się w intencji PiS-u, ale taka myśl mnie naszła... ciemno, leżę przykryta, kto mnie słucha? I pozwoliłam sobie na zakończenie zwrócić się z taką prośbą: Panie Boże, jak będziesz ich wtrącać do piekła, to chociaż nie na samo dno - kontynuowała Pani Elżbieta. 

Powiedziała, że nagle usłyszała, iż członkowie partii nawet w piekle nie będą mile widziani. Dlaczego? Jak sama mówiła, piekło stworzyli już na ziemi. 

Wtedy usłyszałam: diabły nie przyjmą ich do piekła. Byłam tak przerażona tym, że długo później się zastanawiałam, dlaczego. Powinni się cieszyć, że mają więcej grzeszników, ale przy wyborach i po wyborach, jak nie chcieli oddać władzy, uzmysłowiłam sobie, że po prostu nie chcą konkurencji w piekle, bo oni nam stworzyli piekło na ziemi - opowiadała. 

Po wypowiedzi Pani Elżbiety gospodarze wspólnie stwierdzili, że wędrówka dusz jest ciekawym zagadnieniem.

Tomasz Sianecki
Tomasz Sianecki (fot. AKPA)
Wojciech Zimiński
Wojciech Zimiński (fot. AKPA)
Powiązane
Krzysztof Jackowski
Quiz. Czy masz zadatki na jasnowidza? Sprawdź, czy dorównasz Jackowskiemu