Robert Lewandowski nie będzie już cieszył swoją grą kibiców Bayernu Monachium. Tak przynajmniej twierdzą europejscy dziennikarze, którzy donoszą o transferze polskiego piłkarza do Barcelony. Decyzja miała zapaść w nocy z piątku na sobotę. Polak dawał radość niemieckim kibicom wystarczająco długo. Czas na kolejny krok w jego karierze. Robert Lewandowski pojawi się w jednym z najważniejszych klubów piłkarskich w historii. Robert Lewandowski podjął decyzję Robert Lewandowski to jeden z najbardziej utalentowanych piłkarzy w historii. Nic dziwnego, że wiele cenionych klubów na świecie marzy o tym, by Polak znalazł się w ich strukturach. Dziś wiemy już najprawdopodobniej o tym, którego z nich sen się spełni. Dziennikarz niemieckiego "Bild" Tobias Altschäffl donosi wszak, że klamka zapadła, a sportowiec zdecydował się na podpisanie kontraktu z FC Barceloną. Ostateczne porozumienie miało zapaść w nocy z piątku na sobotę. - Gotowe. Robert Lewandowski dołączy do FC Barcelony. Jutro opuści Monachium i w przyszłym tygodniu poleci do USA z Barceloną - przekazał na Twitterze reporter. Done Deal! Robert Lewandowski will join FC Barcelona. He will leave munich tomorrow and be with Barcelona in the USA next week. 🚨— Tobi Altschäffl (@altobelli13) July 15, 2022 Informacje Altschäffla zostały potwierdzone przez innego cenionego dziennikarza Fabrizio Romano. Włoch twierdzi, że Bayern odezwał się już do hiszpańskiego klubu z potwierdzeniem przyjęcia jego oferty. Robert Lewandowski to Barcelona, here we go! FC Bayern have just told Barça that they have accepted final proposal. Agreement finally in place between all parties. 🚨🔵🔴 #FCBLewandowski asked Bayern to leave also on Friday - he will jlin Barcelona during the weekend. 🇵🇱 pic.twitter.com/nmodHuNscw— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 15, 2022 Barcelona dogaduje się z Bayernem Dziennikarzom udało się już dotrzeć do informacji dotyczących warunków, jakie FC Barcelona zaproponował Bayernowi Monachium za dołączenie Roberta Lewandowskiego do klubu. Trzeba przyznać, że prezentują się imponująco. W piątek miały paść trzy oferty. Pierwsza z nich opiewała na 40 mln euro z dodatkowymi 10 mln w postaci bonusów. Druga propozycja była sumą 45 mln. Ostateczna, trzecia stawka, na którą przystał Bayern to 45 mln euro + 5 mln w bonusach. Według najnowszych wieści, kontrakt zaproponowany Robertowi Lewandowskiemu dotyczyć ma najbliższych czterech lat, z możliwością przedłużenia umowy o kolejny rok. Ostateczna umowa zostanie podpisana w niedzielę. Najnowsze wieści na temat polskiego piłkarza z pewnością spotkają się z ekscytacją fanów, ale i z pewnym uspokojeniem. Niepewność dotycząca transferu sportowca trwa już wszak jakiś czas, a kibice siedzieli jak na szpilkach oczekując na ostateczny rezultat negocjacji. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Ewa Drzyzga jeszcze nigdy aż tyle nie odsłoniła. Prezenterka „Dzień dobry TVN” pokazała ciało w bikiniMiss Supernational 2022. Znamy zwyciężczynię konkursu. Werdykt zaskoczył fanówIda Nowakowska o inflacji: „Rzadko chodzę na zakupy”. Internauci wyśmiali prowadzącą TVP Źródło: wp.pl
Od kilku tygodni plotki dotyczące przyszłości Roberta Lewandowskiego przybierają na sile. W ostatnich dniach przeczytać mogliśmy, m.in. o tym, że piłkarz niemal na pewno trafi wkrótce do Barcelony. Sam Lewandowski zaprzecza doniesieniom. Teraz w tej sprawie głos postanowił zabrać dyrektor sportowy Bayernu Monachium.Hasan Salihamidzic w wywiadzie dla telewizji Sky powiedział wprost - Robert Lewandowski latem tego roku nie opuści Bayernu Monachium. Chwilę później potwierdzi również, że wkrótce odbędą się rozmowy w sprawie kończącego się za rok kontraktu polskiego piłkarza.Na pytanie, czy można wykluczyć odejście Lewandowskiego z Bayernu Monachium, dyrektor sportowy klubu odpowiedział wprost - tak. „Jego kontrakt wygasa latem 2023, więc mamy dużo czasu na negocjacje” - wskazał Salihamidzic, jednocześnie zaznaczając, że do tych rozmów z zawodnikiem dojdzie najprawdopodobniej już wkrótce.Dodał też, że Lewandowski wygląda na zrelaksowanego i nie docierają do niego żadne sygnały, żeby źle się czuł w Monachium i planował odejście. „Do tej pory nic szczególnego w tej sprawie się nie wydarzyło” - nadmienił były działacz Bayernu. Podkreślił, że „Lewy” cieszy się największym uznaniem i największymi względami, jakie w klubie można sobie wyobrazić.„Fani go kochają, w klubie też jest kochany” - dodał i zauważył, że Polak jest nie tylko najważniejszym zawodnikiem, gwiazdą drużyny, ale też najlepiej zarabiającym piłkarzem Bayernu. W kwestii zarobków zawodników klubu dodał, że finansowa sytuacja klubu jest inna niż przed pandemią i należy rozsądnie wydawać pieniądze.„Przed pandemią mieliśmy do czynienia ze wzrostem przychodów, które spadły podczas pandemii. Sytuację pogarszają rosnące pensje zawodników” - zauważył Salihamidzic. W rozmowie z telewizją Sky obywatel Bośni zdementował również plotki o planowanym ściągnięciu z Borussii Dortmund Erlinga Haalanda. „Nie widzę sensu. Przecież my mamy najlepszego napastnika świata" - powiedział, mając na myśli Lewandowskiego.Warto podkreślić, że Lewy w Bayernie osiągnął niemal wszystko, co mógł z klubem zdobyć. W sobotę, 23 kwietnia, po raz 10. został mistrzem Niemiec i jest na najlepszej drodze, aby zostać królem strzelców Bundesligi po raz siódmy. Polak przyznał, że sam nie wie, jak skończą się negocjacje z klubem w sprawie przedłużenia kontraktu.„Na razie nie było mowy o mojej przyszłości” - powiedział w telewizji Sky i dodał, że o wszystkim, co pisze się teraz w mediach o jego przyszłości, słyszy po raz pierwszy. „O tym muszą być przekonane obie strony. To niełatwa sytuacja” - przyznał w rozmowie ze Sky. Spytany, czy klub poruszył już temat przedłużenia współpracy, odpowiedział wymijająco: „Trzeba o to spytać klub". Mimo nasilających się spekulacji ws. letniego transferu Lewandowskiego do Barcelony już wcześniej dyrektor generalny klubu Oliver Kahn zapowiedział, że Bayern w tym roku nie pozwoli mu odejść.Dwukrotnie wybrany na najlepszego piłkarza świata Polak w poprzednim sezonie zdobył też nagrodę Złotego Buta dla najskuteczniejszego strzelca lig europejskich. W bieżącym sezonie w 43 meczach we wszystkich rozgrywkach uzyskał dla Bayernu 48 goli.W 381 występach w Bundeslidze strzelił 310 bramek, kolejnych 39 dodał w 50 meczach Pucharu Niemiec, a 86 w Lidze Mistrzów. Jego statystyki w Bayernie, którego barwy reprezentuje od 2014 roku, to 342 bramki zdobyte w 372 spotkaniach.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Finał "The Voice Kids" 2022. Mateusz Krzykała zwycięzcą programuCzy Maryla Rodowicz "ukradła" Januszowi Laskowskiemu "Kolorowe jarmarki"? WyjaśniamyMatura matematyka 2022. Ile trzeba mieć punktów na maturze z matematyki?Źródło: rmf24.pl
Nieoczekiwana wiadomość od Sergio Aguero. Argentyńczyk poinformował o swojej decyzji podczas konferencji prasowej. Napastnik podał powód - chodzi o kwestie zdrowotne. Powiedział, że "już nigdy nie zagra w piłkę". Na nagraniach i zdjęciach widać ogromny żal i wzruszenie jednego z najbardziej znanych piłkarzy świata. Niestety, ostatnie dolegliwości sprawiły, że jego kariera zakończyła się bardzo gwałtownie i zupełnie nieoczekiwanie. Co będzie dalej?
Robert Lewandowski jednym z bohaterów meczu Bayern Monachium - FC Barcelona. Polak zaliczył asystę, a do tego miał kluczowy udział przy kolejnej bramce i poprowadził mistrzów Niemiec do zwycięstwa 3:0. Bezradna i bezbarwna "Duma Katalonii" na wiosnę zagra jedynie w Lidze Europy. Robert Lewandowski w meczu Bayern Monachium - FC Barcelona miał okazję nie tylko pogrążyć rywali, ale także pobić kolejne rekordy. Polak po pięciu meczach fazy grupowej ma na koncie już dziewięć trafień, czyli dwa mniej niż uzbierał w grupie Cristiano Ronaldo w sezonie 2015/2016. Do tego napastnik Bayernu miał okazję strzelić bramkę w każdym spotkaniu grupowym.