W popularnym egipskim kurorcie nad Morzem Czerwonym, Hurghadzie, doszło do śmiertelnego ataku rekina. W czwartek (8.06) po południu młody mężczyzna został zaatakowany przez rekina i zjedzony żywcem na oczach innych turystów.
Niepokojące doniesienia z Egiptu. Nad ranem na Morzu Czerwonym, niedaleko Marsa Alam, popularnym punkcie dla nurków z całego świata, zatonęła łódź. Na pokładzie znajdowało się 38 osób, w tym 26 Polaków. Dzięki błyskawicznej akcji ratunkowej nikt na szczęście nie ucierpiał.
W wyniku tragicznego wypadku autokaru, do jakiego doszło w egipskiej prowincji Ad-Dakahlijja oddalonej 100 km od Kairu, życie straciło co najmniej 21 osób. Jak przekazały tamtejsze władze, wśród zabitych jest troje dzieci. Łącznie w autobusie znajdowało się 35 osób. Kierowca pojazdu najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do kanału rzeki Mansuriya.
Niespodziewana śmierć podczas konferencji prasowej w Egipcie. Przemawiający 46-letni prawnik nagle zasłabł i, jak się okazało, już się nie obudził. W swoim ostatnim przemówieniu chwalił prezydenta Egiptu. 46-letni Al-Qahtani był prezesem zarządu Al-Salam Holding Company. Nagranie natychmiast trafiło do sieci i podbiło media społecznościowe. Widać po tym, że użytkownicy wciąż łakną brutalnych treści.
