Stosunki dyplomatyczne między Niemcami a Rosją uległy znacznemu zaostrzeniu. Rząd w Berlinie publicznie oskarżył Moskwę o prowadzenie agresywnych operacji wywiadowczych oraz cyberataków wymierzonych w infrastrukturę krytyczną i procesy demokratyczne. Działania te zostały zakwalifikowane jako bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, co pociągnęło za sobą zdecydowaną reakcję dyplomatyczną.Dlaczego niemieckie MSZ wezwało rosyjskiego ambasadora Siergieja Nieczajewa?Jakie rosyjskie działania hybrydowe zostały przypisane Niemcom?Jakie konkretne zagrożenia dla bezpieczeństwa Niemiec wynikają z rosyjskich działań hybrydowych?
Cyberatak uderzył w systemy obsługi pasażerów na kilku europejskich lotniskach, wywołując poważne zakłócenia w ruchu lotniczym. Heathrow w Londynie, lotnisko w Brukseli oraz port w Berlinie potwierdziły problemy, które doprowadziły do opóźnień i odwołań lotów. Pasażerowie musieli przygotować się na długie kolejki i konieczność ręcznej obsługi, co znacząco spowolniło proces odprawy.
W niedzielny poranek media obiegła informacja, która wzbudziła zaniepokojenie zarówno wśród ekspertów, jak i opinii publicznej. Wicepremier oraz minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wydał pilny komunikat, informując o incydencie wymagającym natychmiastowej reakcji służb. Państwowe instytucje zajmujące się bezpieczeństwem podjęły już działania, aby opanować sytuację.
Porażające wieści dla wielu Polaków, przez nieostrożność ich wrażliwe dane mogły trafić w niepowołane ręce. Skany dowodów osobistych, wyciągi transakcji z kart, akty notarialne – one wszystkie zostały wystawione na publiczny widok. Nie chodzi tutaj jednak o atak hakerów.
Dbający o bezpieczeństwo użytkowników sieci, zespół CERT Polska przekazał informację o ponownej kradzieży danych zgromadzonych w aplikacji LastPass, której głównym obszarem działania jest zarządzanie szyfrowanymi hasłami. Czy posiadacze kont w aplikacji mają się czego obawiać?