Cyberatak uderzył w systemy obsługi pasażerów na kilku europejskich lotniskach, wywołując poważne zakłócenia w ruchu lotniczym. Heathrow w Londynie, lotnisko w Brukseli oraz port w Berlinie potwierdziły problemy, które doprowadziły do opóźnień i odwołań lotów. Pasażerowie musieli przygotować się na długie kolejki i konieczność ręcznej obsługi, co znacząco spowolniło proces odprawy.
W niedzielny poranek media obiegła informacja, która wzbudziła zaniepokojenie zarówno wśród ekspertów, jak i opinii publicznej. Wicepremier oraz minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wydał pilny komunikat, informując o incydencie wymagającym natychmiastowej reakcji służb. Państwowe instytucje zajmujące się bezpieczeństwem podjęły już działania, aby opanować sytuację.
Porażające wieści dla wielu Polaków, przez nieostrożność ich wrażliwe dane mogły trafić w niepowołane ręce. Skany dowodów osobistych, wyciągi transakcji z kart, akty notarialne – one wszystkie zostały wystawione na publiczny widok. Nie chodzi tutaj jednak o atak hakerów.
Dbający o bezpieczeństwo użytkowników sieci, zespół CERT Polska przekazał informację o ponownej kradzieży danych zgromadzonych w aplikacji LastPass, której głównym obszarem działania jest zarządzanie szyfrowanymi hasłami. Czy posiadacze kont w aplikacji mają się czego obawiać?