Biedronka również i tym razem przesadziła z promocją. W piątek 10 lutego każdy sklep w Polsce będzie wypełniony po brzegi klientami. Przy kasach zostanie ogrom pieniędzy, a to wszystko przez ukochaną ofertę Polaków. Biedronka rozdaje piwo za darmo.
Biedronka ma powody do wstydu. Do przykrego incydentu doszło 29 stycznia w sklepie przy ulicy Armii Krajowej w Zgierzu (woj. łódzkie). W mroźny dzień 31. finału WOŚP dzieci zbierające do puszek postanowiły wejść na chwilę do środka marketu, by się ogrzać. Takiej reakcji ze strony pracownika marketu z pewnością się nie spodziewały.
Skandal w Biedronce. 67-letnia kobieta nie zauważyła, że przyłożona do czytnika karta nie została sczytana i zaczęła pakować "kupione" produkty. Do kasy samoobsługowej natychmiast podbiegł ochroniarz, ale nie chciał pomóc klientce. Na miejsce wezwano policję, a ta wręczyła seniorce mandat. Syn 67-latki zabrał głos. Zaskakujące stanowisko Biedronki.
Biedronka szaleje z promocjami. Każdy klient posiadający aplikację Biedronki może już korzystać z nowej oferty. Nie jedna personalizowana promocja, a aż dwie każdego dnia. Shakeomat przeszedł zmiany. Wydasz mniej pieniędzy, a kupisz więcej.
Do nietypowych scen doszło w Zamościu w nocy z czwartku na piątek (2-3 lutego). Policja została wezwana do mężczyzny, który zasnął na terenie tamtejszej Biedronki i nie reagował na żadne bodźce. Gdy mundurowi ocucili delikwenta, okazało się, że jest on kompletnie pijany, poszukuje go prokuratura, a na dodatek ma przy sobie narkotyki.
Znany dietetyk Michał Wrzosek podzielił się na TikToku refleksją na temat jednego z popularnych produktów. Chodzi o parówki, które są dostępne m.in. w sieci sklepów Biedronka. Ekspert ostrzegł przed szkodliwym dla zdrowia mięsem oddzielonym mechanicznie, które stanowi bazę wyrobu.
Wysokie ceny wielu podstawowych produktów spożywczych dają się we znaki Polakom od wielu miesięcy. Jednym z tych, które najbardziej podrożały, między innymi za sprawą szalejącej inflacji, było masło. Jak się jednak okazuje, ceny popularnego produktu na sklepowych półkach w ostatnim czasie poleciały w dół. Co jest tego powodem?
Robisz zakupy w Biedronce, Lidlu, Żabce, czy też innych sklepach? Te produkty omijać należy szerokim łukiem. Krajowi potentaci podjęli decyzję o wycofaniu ich ze sprzedaży. Przyczyną m.in. możliwość obecności fragmentów metalu w sprzedawanym towarze. Wywal je natychmiast lub zażądaj zwrotu pieniędzy. Które produkty wycofano?
Biedronka znów szaleje. Klienci przyzwyczajeni do promocji na jedzenie będą zachwyceni gazetką na nadchodzący tydzień. Popularny odkurzacz w atrakcyjnej cenie, przyrządy ułatwiające pracę w kuchni za grosze, czy promocja na doceniany produkty Hoffen. Czego spodziewać się w Biedronce od poniedziałku? Wyjaśniamy.
Kasy samoobsługowe to nieodłączny element większości sklepów, ale coraz częściej wykorzystywane są przez złodziei. Policja zdecydowała o losie 47-latki z Ząbkowic Śląskich. Kobieta banany zważyła jako jabłka. Zaoszczędziła kilka złotych, ale mogło kosztować ją to wizytę w więzieniu.
Dziś kończy się pakiet atrakcyjnych promocji w sklepach sieci Biedronka. Do końca dnia można nabyć wiele artykułów w bardzo dobrych cenach, a w ramach jednej akcji można otrzymać darmowe kabanosy. Na klientów czekają także vouchery oraz promocje z serii drugi produkt 50% taniej lub za złotówkę.
Rzeszowska policja dostała zgłoszenie o kradzieży. Funkcjonariusze przybyli na sygnale do sklepu supermarketu sieci Biedronka. Obsługa przedstawiła winowajców — matkę i jej trójkę małych dzieci. Ochrona zarzucała im... kradzież kosztującej 33 grosze bułki.
Klienci jednej z Biedronek w Piotrkowie Trybunalskim musieli poważnie najeść się strachu, gdy w piątek 30 grudnia w witrynę sklepu wjechał bus, którym podróżowało łącznie pięć osób. Dwie z nich z obrażeniami trafiły do szpitala, na chwilę obecną wiadomo także, że kierowca pojazdu był trzeźwy. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.
Pilny komunikat do klientów supermarketów sieci Biedronka. Firma apeluje o wyrzucenie bądź zwrócenie wycofanego ze sprzedaży produktu. Jest to pieczywo chrupkie żytnie Pano. Partia ma podwyższoną zawartość akrylamidów.
Niemałą nieprzyjemnością zakończyły się zakupy jednej z mieszkanek Zakopanego, która postanowiła udać się na szybkie zakupy do Biedronki. Kobieta, mając do wykorzystania świąteczny bon, wsiadła do samochodu i pojechała do najbliższego sklepu. Kiedy zadowolona zrobionymi zakupami wyszła z dyskontu, zobaczyła parkingowego, który obciążył ją mandatem za brak biletu z parkomatu. W sprawę zostało zaangażowane Biuro Prasowe Biedronki.
W sądzie w Białymstoku trwają prace nad ustaleniem, czy policja miała prawo wystawić mandat kobiecie, która wyjęła z kontenera znajdującego się przy Biedronce żywność, która miała zostać poddana utylizacji.
Z okazji zbliżającego się Dnia Wszystkich Świętych Biedronka przygotowała dla swoich klientów atrakcyjną ofertę. W sobotę będzie można dostać nawet 10 zniczy zupełnie za darmo.
To nie koniec koszmaru Polaków z drożejącymi z dnia na dzień produktami spożywczymi. Niekorzystna tendencja utrzymuje się w naszym kraju od kilku miesięcy i nie zamierza wyhamowywać. Podwyżki cen widoczne są także w popularnych dyskontach i odbijają się na produktach pierwszej potrzeby. Tym razem w zdumienie wprawiła jednego ze znanych ekonomistów zawrotna cena mleka w Biedronce.Inflacja nad Wisłą bije kolejne rekordy, a, jak prognozują eksperci, prawdziwe trzęsienie ziemi dopiero przed nami. Już od jakiegoś czasu każda kolejna wizyta w sklepie jest jedynie smutnym obowiązkiem, oznaczającym pustki w portfelu i konieczność wykazywania się niezwykłą umiejętnością ekonomicznego działania z uwagi na fakt, że tym, co rośnie są jedynie ceny, a nie zarobki czy wysokość świadczeń od państwa.Oczywiście, władza próbuje przekonywać, że wcale nie jest tak źle, jak przedstawia to chociażby opozycja. To jednak próżne wysiłki, bowiem o realnym wymiarze problemu przekonać zdążył się już każdy z nas, bo też i każdy musi kiedyś uzupełnić domowe zapasy.Sytuację mocno pogarsza fakt, że ratunku z opresji nie można upatrywać już nawet w starych, sprawdzonych metodach, takich jak zakupy w słynących z atrakcyjnych cen i ofert dyskontach. Te także zmuszone zostały do podniesienia cen, niekiedy z dnia na dzień, dlatego wiele osób straciło nadzieję na szybkie nadejście optymistycznych wieści i zaczęło snuć mroczne wizje nie tylko na najbliższe tygodnie, lecz również miesiące.
Biedronka w Białymstoku wezwała policję po tym, jak ochroniarz przyłapał młodą kobietę na wyjmowaniu jedzenia ze śmietnika. Postanowiono oskarżyć ją o kradzież wyciągniętych produktów żywnościowych, które byłyby zupełnie zmarnowane. Sprawa jest o tyle kontrowersyjna, że nie ma żadnych regulacji prawnych dotyczących takich działań. Freeganie to osoby, które starają się nie kupować żadnych produktów, a jeść to, co znajdą, najczęściej, w śmietnikach sklepowych - wyrzucane są tam produkty nawet lekko przeterminowane lub nie mające najładniejszego koloru. Freeganie chcą w ten sposób pokazać problem marnowania żywności oraz tego, ile pieniędzy i zasobów wydajemy na to, by potem wyrzucić mnóstwo zdatnego do spożycia pożywienia do śmieci.
Zbliżający się tydzień przyniesie szereg cenowych okazji, które przygotowała Biedronka dla swoich klientów. Oferty otwiera jutrzejszy poniedziałek, a zamyka przyszła sobota. Jest to doskonała okazja do zaoszczędzenia pieniędzy na zakupach, dlatego tym bardziej warto zapoznać się z promocją.
Nocny pożar dachu Biedronki w Buku w Wielkopolsce. Płomienie pojawiły się niespodziewanie i bardzo szybko objęły górną część budynku. Strażacy nie mieli łatwego zadania, a okoliczni mieszkańcy zostali obudzeni przez wycie syren i niebieskie światła rozdzierające nocną ciemność.Biedronka w Buku (woj. wielkopolskie) stanęła w płomieniach. Strażacy tuż po godzinie 1 w nocy zostali wezwani do płomieni coraz śmielej obejmujących dyskont, który w ciągu dnia wypełniony jest ludźmi.Wielkopolscy strażacy wyrwani ze snu od razu wiedzieli, co trzeba robić. Na parkingu Biedronki w Buku pojawił się strażacki basen, tak by nie zabrakło wody. Akcja nie należała do prostych. Straty również nie są małe.Pożar Biedronki w Buku (woj. wielkopolskie). Fot.: OSP Szewce
Biedronka - tak jak wszystkie polskie sklepy - nie jest w stanie utrzymać korzystnych cen przy galopującej inflacji. Podwyżki są dla większości Polaków zrozumiałe. Trudno jednak powstrzymać zdziwienie, gdy dochodzi do nich w ciągu trzech dni.Ekonomista Rafał Mundry opublikował w sieci wpis, w którym porównał ceny, które obowiązywały w aplikacji Glovo w weekend 6-7 sierpnia oraz w środę 10 sierpnia. Mimo że czasu upłynęło niewiele, nie dało się nie dostrzec piorunujących podwyżek.
Wzrost cen produktów spożywczych w Polsce nie zamierza hamować i dopada nawet uwielbiane przez Polaków i uważane za wybawienie dla portfeli dyskonty. Jak pokazał ekonomista Rafał Mundry, niemiłą niespodziankę przygotowała od tego tygodnia dla swoich klientów Biedronka, podnosząc ceny podstawowych towarów. Od poniedziałku więcej płacimy m.in. za ryż, twaróg, ser, olej czy drożdże.Jak informowaliśmy wczoraj, najnowsze dane analityków wskazują na to, że produkty spożywcze w naszym kraju drożeją szybciej, niż rośnie inflacja. Tymczasem eksperci są przekonani, że to dopiero początek niekorzystnego trendu, któremu towarzyszyć może również ograniczona dostępność niektórych towarów.Nic więc dziwnego, że znani ze swojej oszczędności Polacy, jeszcze chętniej zwracają się ku popularnym dyskontom, wychodzącym z siebie, by przyciągnąć żądnych promocji łowców okazji.Wśród próbujących uchylić nieba konsumentom prym w ostatnim czasie zdecydowanie wiodła Biedronka, która podjęła nawet próbę otworzenia swoich sklepów w niedzielę. To jednak, ku rozpaczy wielu obywateli, spotkało się ze sprzeciwem rządu i zostało udaremnione. Teraz zaś sieć znów może podpaść klientom, a wszystko to przez niezapowiedzianą zmianę, którą odczują nasze portfele.
Biedronka zapowiadała otwarcie sklepów w niedzielę, wykorzystując do tego kruczek prawny w postaci organizacji wypożyczalni książek w dyskoncie. Rząd zapowiedział kroki, które uniemożliwią takie działania. Czy będzie nam dane wypożyczyć książkę w Biedronce? Być może, ale wszystko wskazuje na to, że nie w niedzielę. Rząd bierze się za wypełnianie luk w prawie o handlu. Biedronka na celowniku rządu Odkąd wprowadzone zostało ograniczenie handlu w niedzielę, dyskonty prześcigają się w pomysłach umożliwiających otwarcie swoich progów dla klientów również w siódmym dniu tygodnia. Każdy z takich pomysłów był szybko kontrowany przez rząd kolejnym zaostrzeniem prawa i uzupełnianiem luk, które mogłyby prowadzić do otwarcia dużych supermarketów np. poprzez wprowadzenie do swoich usług działalności pocztowej. W ostatnim czasie popularna sieć Biedronka ogłosiła, że zamierza w swoich sklepach zorganizować wypożyczalnie książek. To teoretycznie umożliwiłoby ominięcie prawa o zakazie handlu w niedzielę - według artykułu ustawy można bowiem prowadzić działalność handlową w "zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku". Choć "biblioteki" miały być otwarte już 7 sierpnia, Biedronka ostatecznie nie zdecydowała się na ten termin. Co się stało? Czy nie udało się na czas dostarczyć do wybranych placówek odpowiedniej literatury? A może dyskont przestraszył się zapowiedzi rządu, który postanowił pójść na wojnę z sieciami handlowymi, które od długiego czasu próbują ominąć zakaz? Biedronka w kłopotach?- Korzystaj z Biblioteki Biedronki i wypożyczaj książki dla dzieci siedem dni w tygodniu - zachęcała w ubiegłym tygodniu sieć sklepów Biedronka. Na reakcję minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg nie trzeba było długo czekać. Główna inspektor pracy Katarzyny Łażewska-Hrycko poproszona została przez nią o wzmożoną kontrolę w sklepach już w piątek. Wiceminister finansów Artur Soboń z kolei, w programie "Tłit" Wirtualnej Polski nazywał działanie Biedronki "bezczelną próbą omijania prawa, skandaliczną praktyką" i zapowiedział konsekwencje, jeśli sieć zechce otworzyć swoje "biblioteki" również w niedzielę. Głos zabrał również współtwórca ustawy o zakazie handlu, poseł PiS Janusz Śniadek. W jednym z wywiadów straszył że jeśli zajdzie potrzeba, poczynione zostaną kroki w celu nowelizacji przepisów. Artykuły polecane przez Goniec.pl:"Tej chorobie trzeba zaradzić". Jarosław Kaczyński zapowiada kolejną reformę sądownictwa i uderza w prezydentaWypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Uczestnik: "Wbił się przodem, góra się przełamała"Wypadek autokaru w Chorwacji. Organizator pielgrzymki zdruzgotany. "Taka była wola Pana Boga"Źródło: money.pl
Popularne sieci sklepów nie składają broni w walce o możliwość otwarcia swoich drzwi w niedziele niehandlowe. Choć rządzący co jakiś czas uszczelniają przepisy, właściciele punktów handlowych znajdują coraz ciekawsze sposoby na ominięcie prawa. Prawdziwym hitem ostatnich tygodni jest działalność jako placówki medyczne lub czytelnie. Dzięki temu w najbliższą niedzielę mają otworzyć się setki Biedronek.Miał być gest w stronę zmęczonego całym tygodniem za ladą pracownika, a wyszło niezłe zamieszanie. Rządzący ponad cztery lata temu doprowadzili do teoretycznego ograniczenia handlu w niedziele, ale ten okazał się być jedynie iluzoryczny.
Biedronka nie przestaje walczyć o klientów. Do gry ponownie wkracza wielki hit. Nie mówimy o promocji na piwo, czy pożądany ostatnio cukier. Dziennikarze dotarli do wiadomości o najnowszych planach i pewne jest jedno: dzieci oszaleją z radości. Znana jest nazwa następców kultowych Świeżaków. Znamy termin ich wejścia do sklepów w całym kraju.Biedronka już za parę tygodni zostawi konkurencję daleko w tyle. Klienci będą walić drzwiami i oknami i to tylko po to, by wydać pieniądze i dostać naklejki. Trwają przygotowania do natarcia nowego Gangu.Biedronka zachwyciła wprowadzeniem Gangu Świeżaków. Sieć nie spoczywa jednak na laurach. Portal wiadomoscihandlowe.pl dotarł do informacji na temat następców kultowych zabawek.
Biedronka zdecydowała się na rewolucyjny ruch, który zachwyci miliony klientów na terenie naszego kraju. Znana sieć ogłosiła, że już wkrótce Polacy będą mogli skorzystać z Biedronka Home. To właśnie brzmi nazwa oficjalnego sklepu internetowego spod szyldu popularnej firmy. Co niezwykle ważne w ofercie mobilnego sklepu nie będzie wszystkich produktów oferowanych przez tę sieć.Choć oficjalny sklep internetowy Biedronka Home nie miał jeszcze swojej oficjalnej premiery, to w sieci zaroiło się od informacji na jego temat. Wiadomo, że aktualnie został on udostępniony dla pracowników sieci, którzy mogą przetestować jego właściwości, a także korzystać z licznych ofert. Dostęp do wersji roboczej otrzymał również znany portal SpidersWeb. Szersza publika będzie mogła z niego skorzystać dopiero za jakiś czas, aczkolwiek jego obecność na polskim rynku rozpala wyobraźnię tysięcy oddanych klientów Biedronki.Niestety, ale pospolity polski klient nie będzie zadowolony z oferty Biedronka Home, ponieważ sklep ten ma zawierać w głównej mierze szeroko rozumiane produkty dla domu.
Płonie sklep Biedronka w Słupsku. Strażacy musieli podjąć się zgaszenia ognia, który rozprzestrzenił się na cały budynek. Wiadomo już, w którym miejscu wybuchł pożar, niejasnym jest jednak wciąż to, jak do niego doszło.Ogień rozprzestrzenił się na cały sklep i zdaje się, że będzie on teraz w stanie bardzo długiego remontu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.