Pod koniec lutego, ogromna tragedia wstrząsnęła mieszkańcami warszawskiej Białołęki. Z 6. piętra wypadł pan Michał, 36-letni lekarz. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie zmarł. Najbliżsi przyjaciele nie wierzą, w to co się stało. Historia tej tragedii jest owiana tajemnicą, ponieważ początkowo policja nie chciała udzielać żadnych informacji w tej sprawie.Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek, 21 lutego, około godz. 5 nad ranem. Z informacji, do których udało się dotrzeć naszej redakcji wynika, że pan Michał wyskoczył z okna na 6. piętrze z bloku przy ul. Starowiślnej 3 na Białołęce. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie w wyniku poniesionych obrażeń zmarł.Służby ratunkowe zostały poinformowane przez sąsiadów z osiedla, na którym mieszkał 36-letni lekarz. Nad ranem, przypadkowy przechodzień natknął się na osobę z obrażeniami ciała leżącą w ogródku pod blokiem. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna skoczył z wysokości. Policja nie udziela informacji w tej sprawie. Zaraz po zdarzeniu zostaliśmy poinformowani, że "sprawa wymaga wyjaśnienia". Postanowiliśmy zapytać prokuraturę o postęp prowadzonego śledztwa.- Śledztwo w sprawie zostało wszczęte z art. 155 kodeksu karnego tj. nieumyślne spowodowanie śmierci. Mężczyzna został zabrany przez pogotowie jednak w wyniku poniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. Została zlecona sekcja zwłok oraz badanie toksykologiczne - mówi w rozmowie z Goniec.pl prokurator Katarzyna Skrzeczkowska z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.Świadkowie zdarzenia informują także o siłowym wejściu do mieszkania przez funkcjonariuszy policji w asyście straży pożarnej. Miało do tego dojść ok. godziny 8 rano, czyli prawie trzy godziny po zdarzeniu.- To normalna procedura. Nie wchodzimy nigdy od razu do mieszkania w sposób siłowy. Najpierw próbujemy się skontaktować z rodziną czy bliskimi. Po wejściu do mieszkania stwierdziliśmy, że było ono wcześniej zamknięte, był w środku ład oraz porządek. Nie było śladów włamania, które mogłyby wskazywać, że upadek z wysokości nie był przypadkowy - dodaje prokurator Katarzyna Skrzeczkowska.W większości przypadków śledztwo w takich sprawach jest jednak prowadzone z art. 151 kodeksu karnego tj. doprowadzenie do samobójstwa. Warto zaznaczyć, że samobójstwo popełnione bez udziału osób trzecich nie jest w świetle polskiego prawa karane - natomiast w przypadku "namowy lub udzielenia pomocy przy targnięciu się na własne życie"- już tak. Grozi za to kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu.
W poniedziałek, 21 lutego, z mieszkania na 6. piętrze na warszawskiej Białołęce wyskoczył mężczyzna. W ciężkim stanie trafił do szpitala. Policja nie ujawnia szczegółów zdarzenia. "Sprawa wymaga wyjaśnienia" - tłumaczy policja. Co wydarzyło się w poniedziałkowy poranek przy ulicy Starowiślnej?Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 5 nad ranem. Jak informuje "Super Express", z nieoficjalnych informacji wynika, że mieszkaniec budynku przy ul. Starowiślnej 3, wyskoczył z okna na 6. piętrze. Informacja na numer 112 wpłynęła o godz. 5:11.- Mogę potwierdzić, że byliśmy na miejscu. Mężczyzna trafił do szpitala. Sprawdzamy okoliczności tego zdarzenia. Nic więcej na ten moment nie mogę powiedzieć. Sprawa wymaga wyjaśnienia. Najprawdopodobniej będzie prowadzone śledztwo pod nadzorem prokuratora - przekazała w rozmowie z Goniec.pl kom. Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji VI w Warszawie.Redakcji "Super Express" udało się dotrzeć jednak do informacji od straży pożarnej, według których zostali wezwani do wyważenia drzwi.- Przed godziną 8 rano na miejscu zjawiła się wezwana straż pożarna. Strażacy umożliwili policjantom wejście do mieszkania - powiedział st. kpt. Michał Konopka w rozmowie z se.pl.Nie wiadomo, dlaczego dopiero po blisko trzech godzinach od zdarzenia policjanci zdecydowali się wejść do mieszkania. Śledczy nie ujawniają więcej informacji odnośnie zdarzenia. Policja podkreśla jednak, że "sprawa wymaga wyjaśnienia" i sprawdzenia okoliczności. Co więc wydarzyło się w poniedziałkowy poranek przy ulicy Starowiślnej na Żeraniu?Artykuły polecane przez redakcję Goniec.plRadzymin. Wiatr zerwał dach Biedronki. Konieczna była ewakuacjaJadów. Martwy mężczyzna znaleziony w rowie przy lesie. "Nie wiemy, co było przyczyną jego śmierci".Niewybuch w szkole na Białołęce. Z budynku ewakuowano 450 osóbJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Goniec.pl, "Super Express".
W poniedziałek rano, robotnicy pracujący przy rozbudowie szkoły podstawowej przy ulicy Podróżniczej na Białołęce znaleźli niewybuch najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej. Z budynku ewakuowano 450 osób. Miejsce zabezpiecza policja.Zgłoszenie wpłynęło po godz. 8 rano. Policja z budynku ewakuowało 450 osób. Starsi uczniowie zostali zwolnieni do domu, po młodszych musieli przyjechać rodzice.- Potwierdzam, mamy niewybuch na terenie szkoły, który został znaleziony podczas prac remontowych boiska. Został wykopany przez robotników. Obecnie policjanci zabezpieczają teren szkoły, w oczekiwaniu na przyjazd saperów, którzy zajmą się niewybuchem - przekazała w rozmowie z Goniec.pl kom. Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji VI w Warszawie.Pocisk ma ok. 60 cm długości. Policjanci czekają na przyjazd saperów z Kazunia.- Pechowy powrót do stacjonarnego nauczania dla uczniów szkoły podstawowej przy ul. Podróżniczej. Ok 9.30 firma zajmująca się rozbudową placówki podczas prac ziemnych natrafiła na pocisk o długości ok. 60 cm. Dyrekcja szkoły podjęła decyzję o ewakuacji wszystkich 450 uczniów. Na miejsce wezwana została policja. Czekamy na przyjazd saperów z Kazunia - informuje urząd dzielnicy Białołęka.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.plRadzymin. Wiatr zerwał dach Biedronki. Konieczna była ewakuacjaWarszawa. Wielka kałuża krwi, a w niej mężczyzna. Koszmar w jednym z warszawskich blokówRafał Trzaskowski w Kijowie: "Cokolwiek się wydarzy, Warszawa jest gotowa do pomocy"Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Goniec.pl
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w piątek, 4 lutego, na trasie kolejowej Warszawa-Gdańsk na Białołęce. Pociąg śmiertelnie potrącił mężczyznę, który przechodził przez tory w miejscu niedozwolonym. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.Do wypadku doszło około godziny 22.45 w piątek na wysokości wiaduktu przy ulicy Mehoffera na Choszczówce. Około 40-letni mężczyzna prawdopodobnie chciał przejść przez tory w miejscu niedozwolonym - omijając bezpieczne przejście prowadzące przez wiadukt nad linią kolejową Warszawa-Gdańsk.- Maszynista był trzeźwy. Obecnie prowadzimy działania pod nadzorem prokuratury mające na celu ustalenie przyczyn tego tragicznego wypadku. Są ustalani świadkowie zdarzenia - przekazała w rozmowie z Goniec.pl oficer prasowa z Komendy Rejonowej Policji VI w Warszawie.Mężczyzna został potrącony przez pociąg osobowy relacji Gdynia Główna - Warszawa Zachodnia. Na miejsce zostały zadysponowane służby ratunkowe, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo podjętej reanimacji - mężczyzny nie udało się uratować. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.Ruch pociągów na trasie Warszawa-Gdańsk podczas prowadzonych działań był wstrzymany. Sprawą wyjaśnienia okoliczności zajmuje się prokuratura.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.plWarszawa. Z Wisły wyłowiono ciało kobiety. "Na brzegu leżały jej rzeczy"Pożar w zakładzie szklarskim w Falenicy. W akcji gaśniczej uczestniczyło aż 80 strażakówSeria samobójstw w Złotych Tarasach. W galerii pojawiły się nowe zabezpieczeniaJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Goniec.pl
Od 10 stycznia Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie uruchomi cztery nowe linie w stolicy. Zyskają mieszkańcy czterech dzielnic oraz Pruszkowa. Nowe autobusy pojadą m.in. na Kempę Tarchomińską oraz połączą Wawer z Wilanowem i Ursynowem.O pierwszych nowościach na komunikacyjnej mapie Warszawy, pisaliśmy jeszcze w grudniu, kiedy to po otwarciu tunelu Południowej Obwodnicy Warszawy, ZTM ogłosił, że od stycznia uruchomi dwie nowe linie autobusowe - w związku z otwarciem nowych odcinków dróg na Ursynowie. Pierwsza z nich - linia 263 połączy Wilanów z Ursynowem - natomiast autobusy linii 319 będą jeździły przez most im. Anny Jagiellonki między Wawrem a Ursynowem. <<<WIĘCEJ PRZECZYTASZ TUTAJ>>>Dodatkowo Zarząd Transportu Miejskiego poinformował o dwóch nowościach - dla mieszkańców Białołęki i Pruszkowa. Pierwsza z nich wystartuje w połowie stycznia, druga jak pozostałe rozpocznie kursowanie od 10 stycznia.
Policjanci z Komendy Rejonowej Policji na Białołęce poszukują dwóch osób podejrzanych o kradzież z włamaniem do domu na Białołęce. Do przestępstwa doszło pod koniec września. Teraz kryminalni publikują wizerunek podejrzanych osób z prośbą o ich identyfikacje. Osoby, które mogą posiadać informacje na temat podejrzanych, proszone są o kontakt z policją.Do zdarzenia doszło 18 września po godzinie 23. W wyniku podjętych czynności policjanci uzyskali wizerunek kobiety i mężczyzny podejrzewanych o to przestępstwo. Kobieta jest w wieku około 35 lat, szczupła, ma blond włosy sięgające do ramion, ubrana jest w ciemną kurtkę i jasne spodnie jeansowe.Mężczyzna ma około 45 lat, około 180 cm wzrostu, jest krępej budowy ciała, łysy, ubrany w ciemną kurtkę pikowaną, jasne spodnie dresowe i ciemną bluzę m-ki "ARMANI".Jeśli masz jakiekolwiek informacje na ich temat skontaktuj się z policjantami prowadzącymi tę sprawę w siedzibie jednostki przy ul. Myśliborskiej 65, pod nr tel. 47 723-52-18. Informacje można też przekazywać pisząc na adres e-mail: [email protected]ły polecane przez redakcję Goniec.pl:Ranking kredytów gotówkowych online – jak wybrać najlepszą ofertę?Po zwolnieniu Kurdej-Szatan TVP podjęła decyzję. Dotyczy jej mężaIrena Santor przekazała smutną wiadomość. Fani już jej nie zobaczą?Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]