Goniec.pl Wiadomości Ta moneta z czasów PRL jest warta fortunę. Lepiej sprawdzić szuflady
fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Ta moneta z czasów PRL jest warta fortunę. Lepiej sprawdzić szuflady

15 maja 2024
Autor tekstu: Bartłomiej Binaś

Choć czasy PRL już dawno minęły, to po dziś dzień wielu Polaków wspomina je z prawdziwą nostalgią. Niektórzy wciąż są w posiadaniu kultowych przedmiotów z tamtego okresu. Nie wszyscy wiedzą, ale monety z czasów Edwarda Gierka dziś mogą być warte prawdziwą fortunę. Warto dokładnie sprawdzić kieszenie i szuflady, bo być może cenna zdobycz kurzy się w zapomnieniu.

Czasy PRL były dla wielu wyjątkowe

Niemal w każdym domu znajdziemy jeszcze pamiątki z czasów PRL . Mimo iż kultowe lata epoki Edwarda Gierka są już dawno za nami, to przedmioty z tamtego okresu robią furorę do dziś. Być może nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale niektóre z nich obecnie warte są naprawdę gigantycznych pieniędzy .

Prawdziwą gratką dla kolekcjonerów są monety. Ich wycena zależy od wielu czynników. Głównym jest oczywiście stan zachowania, ale również konkretny nominał, czy jakość wybicia. Im lepszy stan danej monety, tym większa jej wartość rynkowa.

Sejm zdecydował ws. "babciowego". Takie będą warunki

Monety z czasów PRL mogą być warte krocie

Obecnie za monety z czasów PRL możemy otrzymać nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wszystko zależy od rocznika, rynkowej dostępność nominału oraz stanu ogólnego. Dodatkowo prawdziwym białym krukiem, którego z namiętnością poszukują kolekcjonerzy, są monety z wadą fabryczną. Ich wartość dzięki temu może znacznie wzrosnąć. Wszystko przez ich unikatowość.

ZOBACZ: QUIZ. Tak w PRL mówili wszyscy. Sprawdź, czy znasz kultowe słowa

Wiele aukcji dysponuje własnym katalogiem monet, podając sugerowane ceny za konkretne nominały. Posiadacz "perełki" z czasów PRL może zatem spokojnie rozglądać się za najlepszą możliwą ofertą.

Za tę monetę z czasów PRL kolekcjoner zapłacił fortunę

Jedną z najbardziej pożądanych przez kolekcjonerów monet z czasów PRL jest ta o nominale 10 groszy. Niedawno na jednej z aukcji padła absolutnie rekordowa kwota, którą zapłacono za tę perełkę. Kolekcjoner zdecydował się sięgnąć głęboko do portfela i za 10-groszówkę zapłacił aż 33 tys. zł. Warto zaznaczyć, że taka cena, za tę konkretną monetę wynika z jednej istotnej kwestii. Na tej wyjątkowej 10-groszówce z okresu PRL nie wybito znaku mennicy.

Jak informował przedstawiciel Domu Aukcyjnego Marciniak, moneta o nominale 10 groszy bez wybitego znaku mennicy jest najrzadszą z czasów PRL.

Masz w domu stary dowód osobisty? Możesz dostać większą emeryturę
Alert RCB trafił do Polaków. Sytuacja jest ekstremalna, rozesłano pilny apel
Obserwuj nas w
autor
Bartłomiej Binaś

Redaktor portalu Goniec.pl. Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Jako redaktor Gońca dążę do tego, aby czytelnicy otrzymywali najważniejsze i najbardziej rzetelne informacje z Polski i świata. Interesuje się polityką, polską literaturą, a także sportami walki, w szczególności MMA. W wolnych chwilach zarywam noce dla gal UFC.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport