Szojgu: "Rosja celowo spowolniła agresję". Cel: "uniknąć ofiar cywilnych"
Minister obrony Siergiej Szojgu przyznał, że Rosja celowo spowolniła agresję na Ukrainę. Jak tłumaczył, ma to związek z faktem, że armia chce uniknąć ofiar wśród cywilów i umożliwić ludności ewakuację z terenów, na których toczą się działania zbrojne.
Agencja RIA Novosti wskazuje, że stwierdzenia Siergieja Szojgu mają pochodzić z posiedzenia Rady Ministrów Obrony Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.
Szojgu: "Rosjanie nie celują w cywilów"
Minister obrony miał przekonywać, że Rosja wielokrotnie ogłaszała zawieszenie broni i tworzyła korytarze humanitarne, aby pozwolić ludności cywilnej na ewakuację z terenów objętymi działaniami zbrojnymi.
W trakcie wystąpienia Siergiej Szojgu miał po raz kolejny powtórzyć propagandowe stwierdzenia, że rosyjscy żołnierze nie atakują budynków, w których mogliby chronić się cywile. Przekonywał, że armia wykorzystuje "broń precyzyjną" i celuje tylko w obiekty wojskowe i w miejsca, w których stacjonują ukraińscy mundurowi.
Minister obrony miał zadeklarował, że Rosja będzie kontynuowała "operację specjalną w Ukrainie" do momentu aż "wykona wszystkie zadania w pełni". Jego zdaniem inwazja będzie trwała "mimo zakrojonej na dużą skalę pomocy Zachodu dla reżimu w Kijowie i obciążających Rosji sankcji".
Siergiej Szojgu miał także stwierdzić, że to "NATO przekształciło Ukrainę w kraj wrogi Rosji". W trakcie posiedzenia ministrów obrony wspomniał o amerykańskich laboratoriach w Ukrainie , w których, jego zdaniem, jest produkowana broń biologiczna . Przestrzegał przed "realnym zagrożeniem ukraińską bronią jądrową".
Absurdalne tezy Kremla
Bliscy współpracownicy Władimira Putina cały czas podtrzymują kłamliwą narrację na temat działań podejmowanych w Ukrainie. O tym, że Rosjanie wcale nie atakują obiektów cywilnych mówił m.in. ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew .
Zaledwie wczoraj Aleksandr Łukaszenka miał stwierdzić w trakcie spotkania z prezydentem Rosji, że Zachód, w tym Polska zamierza "rozczłonkować Ukrainę". Jego zdaniem podobne plany przygotowuje względem Białorusi.
Zażyłości Ukrainy z Zachodem wielokrotnie krytykował m.in. minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Niedawno przekonywał, że Unia Europejska stała się "agresywnym" graczem i swoimi działaniami podejmowanymi w czasie wojny w Ukrainie dowodzi, że ma "ambicje" wykraczające daleko poza kontynent europejski.
Przypomnijmy, że to rzekoma chęć rozszerzenia NATO na wschód była dla Moskwy jednym z oficjalnych powodów zaatakowania Ukrainy . Wielu komentatorów wskazywało, że Rosja liczyła na podzielnie Zachodu, a efekt jest zupełnie odwrotny - w ubiegłym tygodniu Finlandia i Szwecja złożyły wnioski w sprawie przystąpienia do NATO.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Konferencja ws. ukraińskich uczniów. Czarnek do dziennikarza: "Proszę zadawać poważne pytania"
-
Stanowcza reakcja Chin na wypowiedź Joe Bidena. Ostrzegają USA, padły poważne oskarżenia
Źródło: interia.pl, PAP