Szef polskiego MSZ Zbigniew Rau spotkał się z Siergiejem Ławrowem
Szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau i jego rosyjski odpowiednik Siergiej Ławrow wzięli udział w konferencji po wspólnych rozmowach. Głównym tematem spotkania były napięta sytuacja wokół Ukrainy i współpraca w ramach OBWE. Po jego zakończeniu w kierunku Zachodu padło wiele gorzkich słów z ust rosyjskiego dyplomaty.
Minister Zbigniew Rau udał się do Moskwy jako przewodniczący OBWE. We wtorek po godzinie 11:00 czasu moskiewskiego rozpoczął spotkanie z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem. Następnie odbyła się wspólna konferencja polityków z udziałem polskich i rosyjskich dziennikarzy.
Wspólna konferencja szefów dyplomacji Polski i Rosji
- W obecnych niełatwych warunkach pełnienie funkcji przewodniczącego OBWE ma ogromne znaczenie. Pan minister Rau prezentował priorytety polskiego przewodnictwa. Jestem pewien, że to przewodnictwo powinno sprzyjać osiągnięciu konsensusu - powiedział na konferencji Ławrow.
Jak podkreślał w kontekście Ukrainy, żadne państwo nie może wybierać sobie sojuszników kosztem bezpieczeństwa innych. Jednocześnie zadeklarował gotowość do współpracy Rosji w ramach OBWE.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Ławrow po raz kolejny nazwał zachowanie państw Zachodu "histerią" i zapewnił, że manewry wojskowe Rosji nie mają związku z działaniami innych krajów i były dużo wcześniej zaplanowane.
- Wysłuchaliśmy propozycji ze strony Polski, by powrócić do dialogu w obszarze bezpieczeństwa. Uważamy, że propozycja ta jest interesująca - mówił rosyjski szef MSZ, dodając, że omawiane są "długoterminowe gwarancje bezpieczeństwa" z USA i Unią Europejską.
Ławrow potwierdził także konieczność wypełnienia postanowień mińskich. Jego zdaniem, najważniejsze jest zagwarantowanie dialogu Kijowa, Doniecka i Ługańska. Mówił też o "rozwoju neonazizmu i nacjonalizmu" oraz o rzekomym "prześladowaniu ludności rosyjskojęzycznej" na Ukrainie.
Z kolei Zbigniew Rau wyraził przekonanie, że dialog to najlepsza forma załatwienia trudnych spraw. Szef polskiego MSZ powiedział, że kluczowym tematem konsultacji był stan bezpieczeństwa europejskiego, który znajduje się w głębokim kryzysie.
- Zaproponowaliśmy inicjatywę nowego dialogu na temat bezpieczeństwa europejskiego w ramach OBWE. Celem jest redukcja ryzyka konfrontacji oraz wzmocnienie bezpieczeństwa i stabilności na obszarze OBWE. Liczymy na zaangażowanie Rosji w ten projekt - powiedział Rau.
Rozmowy Ławrow-Rau w Moskwie
- Przejęliście przewodnictwo w OBWE w nie najlepszym czasie. Zebrało się wiele problemów. Wydaje mi się, że w tych ideach, które prezentowaliście, wchodząc na to stanowisko, mamy możliwość osiągnięcia wielu dobrych efektów - mówił Ławrow jeszcze przed rozpoczęciem spotkania.
Z kolei Rau podkreślał, że jego wizycie towarzyszy niezwykle napięta sytuacja międzynarodowa, wywołana eskalacją konfliktu na linii Moskwa-Kijów. Wyraził jednak nadzieję na dyplomatyczne rozwiązanie wszelkich sporów.
Po konferencji zaś ministrowie rozpoczynają kolejną turę rozmów, poświęconą agendzie dwustronnej pomiędzy Polską a Rosją. Na tym punkcie zakończą się oficjalne rozmowy.
Przypomnijmy, 1 stycznia 2022 r. Polska objęła roczne przewodnictwo w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy z Europie. W poniedziałek, tuż przed wylotem Raua do Moskwy, rzecznik MSZ Łukasz Jasina podkreślał, że wizyta ta jest pierwszą od niemal 10 lat wizytą polskiego szefa dyplomacji w Rosji.
Konflikt rosyjsko-ukraiński eskaluje
Pod koniec 2021 roku Władimir Putin wystosował w kierunku państw NATO listę żądań, wśród których znalazły się m.in. nierozszerzanie Sojuszu na wschodzie Europy i cofnięcie obecności wojsk Paktu do granic sprzed 1997 roku. Postulaty te zostały odrzucone przez Zachód.
Wielu ekspertów podkreśla, że Putin doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jego wymagania są nie do spełnienia, jednak szuka pretekstu do dalszej inwazji na Ukrainę. Od 2014 roku Rosjanie przejęli Krym, a także wspierają separatystów w Doniecku i Ługańsku.
W związku ze zwiększeniem napięcia w regionie sytuacje na bieżąco monitorują państwa demokratycznego Zachodu. Niektóre z nich zaapelowały do swoich obywateli o opuszczenie Ukrainy w obawie przed wybuchem wojny.
Jednocześnie amerykańskie media podają, że Rosjanie są gotowi do ataku na Ukrainę i spodziewają się, że uderzenie nastąpi jeszcze w tym tygodniu. Niepokojące doniesienia płyną też z brytyjskiego MON, które twierdzi, że wojska Putina są w stanie zbombardować Kijów w kilka minut po wydaniu rozkazu przez rosyjskiego przywódcę.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Częstochowa: zaginęły matka i córka. Policja szuka konkretnego kierowcy
Prezydent Ukrainy ewakuuje się z rodziną z Kijowa? "Nie ma mowy"
Eksplozja w polskim mieście. Słup dymu widoczny z 20 kilometrów
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Goniec.pl, Onet