Szczere słowa matki rosyjskiego żołnierza w Moskwie. Pokazała zdjęcie syna i uciekła
Matka rosyjskiego żołnierza protestowała w centrum Moskwy przeciwko wojnie w Ukrainie. Kobieta musiała uciekać w obawie przed policją, która pojawiła się za jej plecami. Wcześniej zdążyła pokazać zdjęcie swojego syna i powiedzieć, że nie wiedział, gdzie zostaje wysłany. - Powiedziano mu, że idzie na ćwiczenia - mówiła zrozpaczona kobieta.
Nagranie rozmowy Jamesa Longmana z ABC News i matki rosyjskiego żołnierza obiegło sieć. Kobieta nie ukrywała, że nie popiera wojny w Ukrainie . Ujawniła, że jej syn jest jednym z nielicznych, którzy przeżyli .
- Dzięki Bogu, że żyje - powiedziała stojąca w centrum Moskwy kobieta. Wyjaśniła, że przez dziesięć dni nie miała z synem wysłanym na wojnę w Ukrainie żadnego kontaktu . Matka Rosjanina przez łzy błagała, by zakończyć rozlew krwi i zwrócić jej oraz innym kobietom ich synów .
Matka rosyjskiego żołnierza protestowała w centrum Moskwy
Matka biorąca udział w antywojennym proteście zatrzymała się, by porozmawiać z Jamesem Longmanem z ABC News. Nagranie pokazuje, że Władimir Putin nie może liczyć na bezrefleksyjne poparcie swojego społeczeństwa . Słowa kobiety, która mimo niebezpieczeństwa zgodziła się udzielić wywiadu poruszają.
- Z jego pułku pozostało tylko 10 osób - powiedziała matka rosyjskiego żołnierza. Zrozpaczona kobieta deklaruje, że jej syn nie miał pojęcia, gdzie jest wieziony . Według jej relacji przedstawiono mu fałszywe informacje .
Jej syn powiedział jej, że został przeniesiony w centrum walk w Ukrainie . Wcześniej miał usłyszeć od swoich dowódców, że jedzie jedynie na ćwiczenia . Podobną relację prezentowali już wcześniej jeńcy wojenni pojmani przez Ukraińców .
Z ust matki rosyjskiego żołnierza padło pełne bólu i żalu zdanie. Kobieta wprost błaga o to, by " zatrzymać rozlew krwi w Ukrainie ". - Zwróćcie mojego syna! I zwróćcie innych synów ich matkom. Przestańcie! - mówiła w rozmowie z dziennikarzem ABC News.
Zdecydowała się ujawnić tożsamość swojego syna
W pewnym momencie osoba stojąca za kamerą zapytała po rosyjsku, czy kobieta zechce pokazać zdjęcie swojego syna , o którego powrót do domu protestuje w samym centrum Moskwy mimo ogromnego ryzyka. Kobieta się zgodziła.
W czasie, gdy matka rosyjskiego żołnierza szukała jego fotografii w telefonie, James Longman opisał po angielsku całą sytuację. - J esteśmy w centrum Moskwy. Coraz więcej ludzi protestuje przeciwko wojnie. Nawet w obliczu pojawienia się ogromnej ilości sił bezpieczeństwa - powiedział dziennikarz ABC News. James Longman zauważył, że kobieta jest zdenerwowana, gdyż wzbudzili zainteresowanie obecnych na proteście służb. - Obserwuje nas policja - powiedział dziennikarz, obserwując otoczenie.
Po krótkiej chwili kobieta pokazała do kamery zdjęcie ubranego w mundur syna. - T o tylko chłopiec. On jest jeszcze dzieckiem. A on walczy! Po co to jest? - pytała kobieta, która z trudem powstrzymywała łzy. Matka rosyjskiego żołnierza wyznała, że jej syn ma tylko 22 lata . Wtedy doszło do nieoczekiwanego zwrotu. Kobieta dosłownie uciekła od dziennikarzy .
Matka rosyjskiego żołnierza uciekła w obawie przed policją
Obserwująca od jakiegoś czasu rozmowę policja nagle pojawiła się za plecami dziennikarzy i kobiety . Kiedy funkcjonariusze znaleźli się tuż obok nich matka rosyjskiego żołnierza... uciekła.
- Pani zatrzymała się, żeby z nami porozmawiać, zdesperowana o swojego syna. Jak tylko się zatrzymała, policja za nami, ucieka w tłum. To przerażające - powiedział dziennikarz ABC News.
Przypomnijmy, że Władimir Putin zmienił prawo i obecnie mówienie o wojnie w Ukrainie traktowane jest przestępstwem i grozi za to nawet 15 lat więzienia . Moskwa stwierdziła, że taka narracja to nic innego, jak rozsiewanie "fake newsów". Był to jeden z powodów, dla którego korespondent TVN Andrzej Zaucha zakończył swoją pracę w stolicy Rosji .
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Dziennikarz przeanalizował wystąpienia Władimira Putina. Zauważył ogromne zmiany
-
Łukaszenka grozi Zełenskiemu. Albo zgodzi się na warunki Moskwy, albo podpisze kapitulację
-
Rosyjskie media szerzą propagandę. Kłamią o "militaryzacji Polski"
Źródło: abc news