Spełnił się najczarniejszy scenariusz. Zaginiona 57-latka zginęła w przykrych okolicznościach
Dramatyczne doniesienia z Bierunia (woj. śląskie). Zaginiona we wtorek 57-letnia mieszkanka małopolskich Babic nie żyje. Ciało kobiety ujawnił w Wiśle przypadkowy mężczyzna. Sprawę badają policja oraz prokuratura.
Małopolska. Intensywne poszukiwania zaginionej 57-latki
57-letnia mieszkanka Babic była poszukiwana od wtorku 28 lutego. Wtedy to wyszła z domu w godzinach porannych (pomiędzy 4 a 6) i przepadła bez wieści. Policja początkowo informowała, że najprawdopodobniej skierowała się na dworzec PKP w Oświęcimiu.
Po analizie dostępnego we wskazanym miejscu monitoringu okazało się jednak, że kobieta na nim zarejestrowana była jedynie osobą podobną do zaginionej . Funkcjonariusze wraz ze strażakami ochotnikami z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Kęt oraz psami tropiącymi przeprowadzili penetrację terenu Babic, ale nie natknęli się na ślad poszukiwanej.
Dramatyczne odkrycie w rzece. Poszukiwana kobieta nie żyje
Choć w akcję poszukiwawczą zaangażowane było wiele osób, do czwartku los mieszkanki Babic pozostawał nieznany. Wszystko zmieniło się 2 marca ok. godziny 16, kiedy to operator numeru alarmowego odebrał makabryczny telefon.
- Operator numeru 112 otrzymał zgłoszenie o odnalezieniu zwłok ludzkich przy lewym brzegu rzeki Wisły w Bieruniu. Z relacji zgłaszającego wynikało, że na zwłoki natrafił płynąc kajakiem - poinformowała portal Goniec.pl rzeczniczka prasowa komendanta powiatowego policji w Oświęcimiu asp. sztab. Małgorzata Jurecka.
Przyczynę zgonu wykaże sekcja zwłok
Na miejsce natychmiast udali się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu, którzy ustalili, że ciało należy do zaginionej 57-latki.
- Prokurator nadzorujący czynności polecił zabezpieczyć zwłoki do sekcji, która wykaże bezpośrednią przyczynę zgonu - podała asp. sztab. Jurecka.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL
Źródło: Goniec.pl