Reuters: dramatyczna sytuacja pracowników w Moskwie. Setki tysięcy osób odczuwa zachodnie sankcje
Nawet 200 000 mieszkańców Moskwy drży o swoją pracę. Sankcje sprawiły, że dalszy los ich karier zawisł na włosku. Reuters podaje, iż zamknięcie fili zagranicznych firm sprawiło, że w stolicy Rosji setki tysięcy osób z dnia na dzień stracić może źródło swojego dochodu.
Reuters poinformował, że około 200 000 osób z Moskwy ma problemy przez zachodnie sankcje . Chociaż Władimir Putin i jego ministrowie zapewniają, że restrykcje Zachodu nie przynoszą zakładanych efektów , to zwykli Rosjanie mają w tej sprawie zupełnie inne zdanie .
Wojna w Ukrainie to nie tylko ogłaszanie kolejnych sankcji na najwyższych szczeblach ( ostatnio Kreml przekazał, iż m.in. Boris Johnson otrzymał zakaz wjazdu do Rosji ). To również dramatyczna sytuacja szeregowych obywateli, którzy z dnia na dzień stracili dostęp do swojego dotychczasowego życia .
Mowa nie tylko o zablokowaniu dostępu do Instagrama , czy Facebooka. Reuters ujawnił niepokojące dane na temat losu mieszkańców Moskwy , których firmy z dnia na dzień zamknęły swoje lokale.
Dramat w Moskwie, ludzie nie będą mieć za co żyć
Już niedługo z moskiewskich domów i mieszkań znikną nie tylko dobra luksusowe. Problemem może być zdobycie podstawowych produktów, które jeszcze do niedawna wypełniały lodówki Rosjan .
Nie będzie to jednak spowodowane osłabieniem się rubla i wzrostem cen produktów w związku z wojną w Ukrainie. Reuters alarmuje o dramatycznej sytuacji setek tysięcy mieszkańców Moskwy . Na własnej skórze odczuwają oni skutki sankcji.
- Około 200 000 osób jest zagrożonych utratą pracy w stolicy Rosji, ponieważ zagraniczne firmy zawiesiły działalność lub zdecydowały się opuścić rosyjski rynek - przekazała w poniedziałek agencja Reutera.
Mer Moskwy już teraz szykuje się do krachu na rynku pracy
Nagłe pozbawienie 200 000 osób źródła dochodu to dla Moskwy ogromny cios . Poziom zubożenia społeczeństwa wzrośnie, a znalezienie pracy w szybkim tempie może być trudne przy takim zasileniu rynku.
Wskazując na problemy pracowników w Moskwie w związku z wycofywaniem się zagranicznych firm potępiających wojnę Władimira Putina, Reuters cytuje słowa Siergieja Sobianina .
Mer Moskwy na swoim blogu wprost napisał, iż władze stolicy Rosji gotowe są na to, by zapewnić tej grupie bezrobotnych tymczasową pracę . Co więcej, Siergiej Sobianin dodał, że wsparcie będzie realizowane również poprzez oferowanie specjalnych szkoleń poszerzających umiejętności zawodowe.
Plan pomocowy, sankcje uderzają w zwykłych Rosjan
Reuters sięgając po słowa mera Moskwy, punktuje plan rosyjskiej stolicy, gdzie zapadają kluczowe dla wojny w Ukrainie decyzje. Siergiej Sobianin podkreślił, że w zeszłym tygodniu przyjęty został specjalny plan pomocowy .
Jest on bezpośrednio skierowany do mieszkańców Moskwy , którzy są z agrożeni utratą dotychczasowej pracy . Plan opiewa na 3,6 miliarda rubli , czyli około 38 milionów euro.
- Program ten dotyczy przede wszystkim pracowników firm zagranicznych, które czasowo zawiesiły swoją działalność lub zdecydowały się opuścić Rosję. Według naszych szacunków, około 200 000 osób jest zagrożonych utratą pracy - napisał mer Moskwy.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
RCB wyśle alerty do Ukraińców w Warszawie. Chodzi o włączenie syren alarmowych
-
Niebywała propozycja przyjaciela Władimira Putina. Zwrócił się bezpośrednio do prezydenta Rosji
-
Rosjanie brutalnie zaatakowali ukraińskiego barmana. W sieci krąży wstrząsające nagranie
Źródło: pap, reuters