Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Putin zabrał głos ws. potencjalnego zawieszenia broni. Zwrócił się do Trumpa
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 13.03.2025 18:18

Putin zabrał głos ws. potencjalnego zawieszenia broni. Zwrócił się do Trumpa

Władimir Putin i Donald Trump
Władimir Putin i Donald Trump. Fot. ALEXANDER NEMENOV/AFP/East News

Stany Zjednoczone rozmawiają z Ukrainą i Rosją ws. zawieszenia broni w wojnie, która toczy się za naszą wschodnią granicą. Kijów podjął już decyzję, zgadzając się na warunki zaproponowane przez USA. Zgodnie ze słowami sekretarza stanu Marco Rubio, “piłka jest po stronie Rosji”. Teraz prezydent Władimir Putin przerwał milczenie i zareagował na stawiane przez administrację Donalda Trumpa warunki. Postanowił się również do niego zwrócić.

Ukraina na tak, a co z Rosją? Trwają rozmowy ws. zawieszenia broni

Wyjaśniają się losy konfliktu między Ukrainą a Rosją. Donald Trump i jego administracja dokładają wszelkich starań, by doprowadzić do pokoju w regionie. Niedawno, bo we wtorek doszło do spotkania delegacji amerykańskiej i ukraińskiej w Arabii Saudyjskiej, gdzie udało się dojść do porozumienia ws. zawieszenia broni na 30 dni, z opcją przedłużenia, za zgodą obu stron. Propozycja rozejmu dotyczy działań w powietrzu, na wodzie i wzdłuż całej linii walk. Dzięki zgodzie Ukrainy, Stany Zjednoczone zniosły wstrzymanie dostaw broni do Ukrainy oraz odblokowała dostęp do danych wywiadowczych.

Jednak, żeby wstrzymanie ognia weszło w życie, potrzebna jest aprobata strony rosyjskiej. Dziś do Moskwy dotarł wysłannik Białego Domu Steve Witkoff, który ma się spotkać z Władimirem Putinem. Wcześniej jednak stanowisko Kremla ws. warunków dotyczących zawieszenia broni przedstawił doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow. 

W wywiadzie telewizyjnym poinformował, że wczoraj w środę rozmawiał z doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego USA Mike'iem Waltzem. Wówczas przedstawił pogląd Rosji na temat proponowanego rozwiązania, które ma doprowadzić do zawieszenia broni na 30 dni. Przyznał, że jego kraj nie widzi korzyści wynikających dla niego z takiego postanowienia

Oświadczyłem, że nasze stanowisko jest takie, że to nic innego, jak tymczasowe wytchnienie dla ukraińskiego wojska. Nic więcej - mówił doradca prezydenta Rosji, dodając, że Rosja szuka długoterminowego rozwiązania, uwzględniającego jej interesy i obawy.

W dalszej części swojej wypowiedzi Uszakow przyznał, że takie kroki tylko “przypominają pokojowe działania”. Reuters zauważa, że warunki te w obecnej formie są dla Rosji nie do przyjęcia.

Cóż, co nam to da? Nic nam nie da. Da tylko Ukraińcom okazję do przegrupowania się, zyskania sił i kontynuowania tego samego - dokończył doradca Putina.

Teraz jednak na jaw wyszły nowe informacje. Władimir Putin odniósł się do propozycji zawieszenia broni.

ZOBACZ: Nieoficjalnie. Rosja przedstawiła USA swoje żądania dot. zakończenia wojny

Donald Trump oburzony po decyzji Unii Europejskiej. Prezydent USA planuje bolesny odwet

Putin przyjął u siebie Łukaszenkę. Podpisano gwarancje bezpieczeństwa

Władimir Putin i Aleksander Łukaszenka spotkali się dziś na Kremlu. To pierwszy raz, odkąd białoruski przywódca został “ponownie wybrany” na prezydenta swojego kraju w tym roku. Dyktatorzy rozmawiali ze sobą zarówno o sytuacji w Ukrainie, a także zawarli między sobą gwarancje bezpieczeństwa.

Szczegółowo przeanalizowaliśmy niemal wszystkie główne kwestie współpracy dwustronnej w gospodarce, w sferze kulturalnej i humanitarnej, w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony. Wymieniliśmy opinie na temat bieżących kwestii międzynarodowych i regionalnych - powiedział Putin podczas konferencji prasowej, podsumowując swoją rozmowę z Łukaszenką.

Kilka słów od siebie dodał również białoruski prezydent.

Jestem bardzo wdzięczny, prezydencie Putin, ponieważ zrobiłeś wszystko, co obiecałeś. Zawsze byłeś dla nas przykładem, przykładem udanej integracji - mówił.

Władimir Putin mówił także, że Białoruś oraz Rosja są “wiarygodnymi sojusznikami, strategicznymi partnerami i prawdziwymi przyjaciółmi”. Dodał również, że przedstawiciele armii białoruskiej wezmą udział w paradzie zwycięstwa w Moskwie z okazji Dnia Zwycięstwa 9 maja. Nie zabraknie oczywiście Aleksandra Łukaszenki.

Rozmowy toczyły się również wokół sytuacji w Ukrainie. We wspólnym oświadczeniu przywódcy wymienili “destabilizujące działania krajów NATO”. W ocenie Putina i Łukaszenki, poważne zagrożenia strategiczne wynikają z takich działań krajów Zachodu, jak chęć rozmieszczenia infrastruktury wojskowej i znacznych sił bojowych na granicach obu państw, a także nasilenie aktywności wojskowej na obszarach stycznych. Ponadto dyktatorzy dostrzegają również opracowywanie przez kraje NATO schematów i potencjałów tzw. wspólnych misji nuklearnych opartych na amerykańskiej broni jądrowej rozmieszczonej w Europie.

Poruszono również kwestię zawieszenia broni, którą zaproponowały Stany Zjednoczone. Łukaszenka przekazał podczas konferencji, że nie wyklucza powrotu do negocjacji z Ukrainą. Podkreślił, że “po trzech latach sytuacja się zmieniła, i trzeba wziąć pod uwagę nowe okoliczności”. Dodał, że “nie zamykamy drzwi”.

A co w tym aspekcie miał do powiedzenia Władimir Putin?

ZOBACZ: Putin i Łukaszenka rzucili poważne oskarżenia. Ostrzegają NATO, “jesteśmy gotowi”

Putin zwrócił się do Trumpa

Władimir Putin postanowił podziękować Donaldowi Trumpowi za to, że rozpoczął proces negocjacji w sprawie wojny w Ukrainie. Za chwilę odniósł się wprost do tego, co o propozycji zawieszenia broni sądzi Moskwa.

Zgadzamy się z propozycjami zawieszenia broni, ale nasza postawa zakłada zawieszenie broni prowadzące do długotrwałego pokoju - zaczął prezydent Rosji.

Rosyjski dyktator zauważa jednak pewne kwestie, które także należy wziąć pod uwagę przy rozmowach pokojowych. Dotyczą one chociażby okupowanego przez Ukraińców obwodu kurskiego. Putin zaznaczył, że znajduje się on pod pełną kontrolą Rosji.

W dalszej części wypowiedzi rosyjski prezydent powiedział, że nie wyklucza rozmowy telefonicznej z Donaldem Trumpem. Miałaby ona dotyczyć oczywiście zawieszenia broni. W tym momencie przedstawił on stanowisko Moskwy w tej sprawie. Władimir Putin ma do amerykańskiego przywódcy kilka pytań.

Jeśli wstrzymamy nasze działania wojskowe na 30 dni, co to oznacza? Oznacza to, że wszyscy ludzie, którzy tam są, wojskowi, Ukraińcy, którzy tam są, będą mieli możliwość odejścia bez walki. Pozwolimy im odejść bez tych wszystkich ludzi, którzy popełnili przestępstwa lub poddadzą się. Więc to jest niejasne - powiedział.

Za chwilę Putin kontynuował swoje rozważania. Zastanawia się on, jak rozwiązać inne kwestie, dotyczące trwania tej wojny. Rosyjski przywódca wziął też pod uwagę to, że przez 30 dni zawieszenia broni Ukraina może się wzmocnić, co byłoby nie na rękę Rosji.

Jak rozwiążemy inne kwestie na całej linii frontu, a jest to około 1000 km? Jak wiadomo, rosyjscy wojskowi są teraz w ofensywie na wszystkich obszarach frontu i tworzą warunki, w których będą blokować lub otaczać duże formacje Ukrainy. Jak więc zamierzają wykorzystać te 30 dni? Czy zamierzają je wykorzystać w celu kontynuowania przymusowej mobilizacji w Ukrainie, w celu dostarczenia broni do tych obszarów, w celu przejścia szkolenia przez nowo zmobilizowane jednostki? - dokończył Władimir Putin.