Goniec.pl Finanse Pukają do drzwi w całej Polsce. Posypią się kary
materiały własne Iberion

Pukają do drzwi w całej Polsce. Posypią się kary

24 października 2023
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Wielkie kontrole w całej Polsce. Urzędnicy pukają do kolejnych drzwi i sprawdzają, czy pieniądze przyznane w ramach jednego z dodatków zostały wydane zgodnie z przeznaczeniem. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości można nawet trafić do więzienia. Wyjaśniamy.

Kontrole trwają, sprawdzają wydawanie pieniędzy w ramach dodatku

Pieniądze w ramach dodatków to w ostatnim czasie częsty temat rozmów Polaków. Wiele osób może się jednak zdziwić, kiedy do ich drzwi zapuka kontroler i poinformuje, iż przyszedł sprawdzić, co stało się z przyznanymi przez gminę środkami pieniężnymi.

Kontrolerzy krążący po kraju sprawdzają nie tylko kwestie opłacania abonamentu RTV . Pod drzwiami konkretnych osób pojawią się urzędnicy, a ich celem będzie sprawdzenie, co stało się z przyznanym dodatkiem węglowym .

Matka znalazła w mieszkaniu ciała swoich dzieci. Tragedia w polskim mieście

Pieniądze z dodatku węglowego: sprawdzają dane złożone we wniosku

Pieniądze na zakup węgla w ramach dodatku węglowego były chętnie pobierane przez Polaków. Problemy dotyczące właściwych regulacji i wprowadzania zmian na ostatnią chwilę mocno zapadło w pamięci urzędników, którzy mieli problem, aby właściwie rozdzielać pieniądze między chętnych. Mowa m.in. o problemie, gdy początkowo przepisy dopuszczały lukę, gdzie na zakup węgla pieniądze pobrać mógł każdy dorosły członek rodziny .

ZOBACZ : Wielu Polaków może stracić dostęp do kanałów TVP. Znamy datę i powód

Dodatek węglowy to już przeszłość, ale okazuje się, że niektórzy mogą mieć problemy . Trwające kontrole sprawdzają bowiem, czy pieniądze w ramach tego świadczenia zostały faktycznie wydane na opał. Dodatkowo sprawdzane są wiadomości podane we wniosku . Rzeczpospolita wskazuje, iż część osób wnioskowała o dodatek węglowy, chociaż nawet nie posiadali w swoich domach pieców na ten rodzaj opału. Co im grozi?

Są już pierwsze zgłoszenia dotyczące wyłudzenia

Okazuje się, że część Polaków liczyła, że pieniądze z dodatku węglowego pomogą im wspomóc domowy budżet. Podawanie we wniosku potrzebnym do przyznania środków nieprawdziwych informacji może teraz przynieść ze sobą dotkliwe konsekwencje.

ZOBACZ : Prawda o pieczywie z Biedronki i Lidla wyszła na jaw. Wiele osób nie ma pojęcia

W przypadku, gdy kontrolerzy wykryją nieprawidłowości w wydaniu pieniędzy z dodatku węglowego, może dojść do ukarania nawet karą pozbawienia wolności . - Za poświadczenie nieprawdy i próbę wyłudzenia dodatku grozi od pół roku do ośmiu lat więzienia - wskazuje Rzeczpospolita.

Wiadomo, iż w kontrole wydawania pieniędzy w ramach dodatku węglowego zaplanowano na drugą połowę 2023 r. - Wykryto kilka nieprawidłowo wypełnionych deklaracji o źródłach ciepła, w tym nieodpowiednie wzory wniosku. W dwóch przypadkach poinformowano policję o próbie wyłudzenia pieniędzy . Prób oszustwa może jednak zostać ujawnionych więcej, ponieważ kontrole w tym mieście mają jeszcze być przeprowadzane - przekazała Rzeczpospolita komentujący wyniki kontroli w Gdyni. Podobnych przypadków może być jednak coraz więcej.

Źródło: Rzeczpospolita

Ksiądz został "pogoniony" z parafii. Dostał tylko kilka godzin na spakowanie się
Anita Werner zakończyła "Fakty" TVN w dramatyczny sposób. Z trudem powstrzymywała łzy
Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport