Przewoził dwoje dzieci w bagażniku. Policja zareagowała natychmiastowo
Kieleccy funkcjonariusze dostrzegli w dwuosobowym aucie marki smart dodatkowego pasażera, który podróżował w bagażniku pojazdu. Kiedy policjanci zatrzymali pojazd i zajrzeli do środka, odkryli, że w bagażniku podróżował jeszcze jeden chłopiec.
Policja zatrzymała auto, które wiozło dwóch chłopców w bagażniku
Do nieoczekiwanej interwencji kieleckich policjantów doszło w środę 21 kwietnia 2021 roku w rejonie ul. Radomskiej, gdzie około godziny 14.00 jadący nieoznakowanym radiowozem funkcjonariusze dostrzegli w jednym z samochodów chłopca, którzy podróżował w bagażniku pojazdu.
– Funkcjonariuszy zaniepokoił fakt, że zaraz za tylną szybą, w bagażniku siedział chłopczyk, bokiem do kierunku jazdy – przekazali kieleccy funkcjonariusze.
Kieleccy policjanci nie mogli uwierzyć w to, co widzą. Mundurowi natychmiast zareagowali i zatrzymali dwuosobowe auto, a następnie rozpoczęli kontrolę. Gdy zajrzeli do bagażnika pojazdu, znaleźli w nim jeszcze jednego chłopca.
– Kilkuletnie maluchy podróżowały siedząc na torbach z zakupami – relacjonowali policjanci z Kielc.
Za kierownicą samochodu siedział 29-letni mężczyzna, który okazał się być wujkiem dzieci. Z kolei na siedzeniu obok kierowcy podróżowała matka chłopców.
29-latek dostał mandat za przewożenie dzieci bez fotelika oraz przekroczoną liczbę pasażerów w pojeździe. Kierowca prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy, jak groźne jest tak lekkomyślne zachowanie.
Policjanci przypomnieli, że lekceważenie przepisów i przewożenie pasażerów wbrew zasadom bezpieczeństwa może mieć tragiczne skutki. Mundurowi z Kielc wspomnieli niedawny wypadek w Grabownicy, w którym ciężkie obrażenia odniosła 2-letnia dziewczynka.
– Dziewczynka, mimo że podróżowała w foteliku, w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. To tym bardziej pokazuje, jak nieodpowiedzialne było zachowanie 29-letniego kierowcy smarta – wskazali policjanci.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Minister zdrowia podał wstępny termin zniesienia obowiązku noszenia maseczek na świeżym powietrzu
Lichtman ujawnił, co stało się na przedostatnim spotkaniu z Krawczykiem. Padła wyjątkowa prośba