Przełom w sprawie zabójstwa polskiego żołnierza na granicy. Polskie służby ustaliły sprawcę
Polskie służby specjalne zidentyfikowały i namierzają sprawcę ataku na polskiego żołnierza Mateusza Sitka, do którego doszło pod koniec maja na granicy z Białorusią – donosi RMF FM. Wojskowy został raniony nożem, zmarł po kilku dniach walki o życie w szpitalu.
Mateusz Sitek zginął, chroniąc polskiej granicy. Jest przełom w sprawie
Do ataku na polskiego żołnierza Mateusza Sitka, pełniącego służbę na granicy z Białorusią doszło 28 maja. Wojskowy został raniony nożem w klatkę piersiową przez jednego z migrantów, próbujących sforsować stalowy mur. Żołnierz został przetransportowany do szpitala w Hajnówce, a wkrótce do placówki w Warszawie. Niestety jego życia nie udało się uratować. Mateusz Sitek zmarł 6 czerwca. Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON awansował i odznaczył go pośmiertnie "Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju".
Teraz w sprawie tragicznej śmierci polskiego żołnierza na granicy polsko-białoruskiej pojawiają się przełomowe informacje. RMF FM donosi, że służby zidentyfikowały sprawcę , którym ma być mężczyzna z Bliskiego Wschodu.
Polskie służby zidentyfikowały sprawcę ataku na granicy
Śledczy dotarli do nowych informacji dzięki analizie nagrań z momentu ataku na polskiego żołnierza , a także po przesłuchaniu migrantów, którzy dotarli do Polski. Udało im się ustalić, jak wygląda człowiek, który dokonał tej zbrodni. RMF FM podaje, że napastnik to osoba z Bliskiego Wschodu i cały czas przebywa na terenie Białorusi. Polskie służby miały również otrzymać kluczowe informacje w tej sprawie od informatorów z grup migranckich, przebywających na Białorusi.
Mateusz Sitek zginął podczas służby na granicy polsko-białoruskiej
Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski już na początku czerwca żądał od Białorusi ustalenia tożsamości sprawcy brutalnego ataku na polskiego żołnierza. Poinformował jednocześnie, że trwa intensywne śledztwo w tej sprawie.
Gdy ktoś na dzidzie umieszcza nóż i uderza przez płot, przez granicę państwową, funkcjonariusza polskiego państwa, to nie jest żadnym uchodźcom tylko zwykłym bandytą - mówił Sikorski. - Żądamy, aby władze białoruskie ustaliły tożsamość tego mordercy i wydały go polskim władzom w ramach toczonego już przez nasze ministerstwo sprawiedliwości śledztwa - dodawał.
ZOBACZ: Skandal na granicy polsko-białoruskiej. Pluli i wyzywali żołnierzy. Nagrania obiegły sieć
Niewykluczone, że mężczyzna, który jest odpowiedzialny za zabójstwo polskiego żołnierza Mateusza Sitka, po ujawnieniu informacji o jego identyfikacji będzie próbował uciec z Białorusi. Z ustaleń służb wynika, że może ewakuować się do Syrii.