Prof. Dariusz Rosati o rezygnacji Joe Bidena: "Widać, że to było przygotowywane wcześniej"
Rezygnacja Joe Bidena z wyścigu o Biały Dom, to wciąż jeden z najważniejszych tematów poruszanych przez światowe media. - Widać, że to było przygotowywane wcześniej. Przyjąłem decyzję pana Bidena z wielką ulgą i zadowoleniem — mówi w rozmowie z portalem Goniec.pl były minister spraw zagranicznych prof. Dariusz Rosati.
Prof. Dariusz Rosati o rezygnacji Joe Bidena
W minioną niedzielę 21 lipca światowe media obiegła wiadomość, o rezygnacji Joe Bidena ze startu w listopadowych wyborach prezydenckich w USA. Tym samym dotychczasowy kandydat Partii Republikańskiej i wciąż urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych, nie będzie ubiegał się o reelekcję.
Przyjąłem decyzję pana Bidena z wielką ulgą i zadowoleniem. To była decyzja, która powinna zapaść wcześniej. Wszelkie znaki wskazywały na to, że Bidenowi trudno będzie przekonać większość wyborców w Stanach Zjednoczonych , że może nadal pełnić funkcję prezydenta — mówi w rozmowie z portalem prof. Dariusz Rosati.
Zdaniem polityka decyzja ta była niepotrzebnie przeciągana i powinna zapaść wcześniej, dając tym samym nowemu kandydatowi więcej czasu na kampanię.
Trwało to zdecydowanie za długo . Partia Demokratyczna straciła wiele miesięcy potencjalnej kampanii na rzecz nowego kandydata — podkreśla były minister spraw zagranicznych.
Prof. Dariusz Rosati: "Joe Biden był bardzo dobrym prezydentem i światowym przywódcą"
Joe Biden wygłosił przemówienie, w którym tłumaczył narodowi powody swojej rezygnacji ze startu w listopadowych wyborach. Wciąż jeszcze urzędujący prezydent USA mówił w nim o przekazaniu pałeczki następnym pokoleniom i komplementował swoją zastępczynię Kamalę Harris.
Był bardzo dobrym prezydentem i światowym przywódcą. Zdawałem sobie jednak sprawę, że jego upór, by kandydować, zwiększa szanse na zwycięstwo Donalda Trumpa — zaznacza prof. Dariusz Rosati.
Zdaniem polityka, Joe Biden był również bardzo korzystnym przywódcą z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski.
Prof. Dariusz Rosati ocenia kandydaturę Kamali Harris
Kamala Harris jako wiceprezydent była dość niewidoczna. Pamiętajmy jednak, ze była wierna poglądom Bidena i oboje bardzo dobrze ze sobą współpracowali — ocenia były minister.
Nowa nadzieja Partii Demokratycznej podczas swojego pierwszego, po rezygnacji Bidena wystąpienia, podkreślała dorobek prezydentury obecnego amerykańskiego przywódcy, określając go mianem niemającego sobie równych we współczesnej historii.
Harris ma opinię osoby, która wypada gorzej na oficjalnych spotkaniach, natomiast mam takie wrażenie, że jest bardzo dobra w dyskusjach i spontanicznych debatach, co z takim przeciwnikiem, jak Trump jest bardzo cenne - zauważa polityk.
Zdaniem prof. Rosatiego zmiana kandydata Demokratów podziała na ich elektorat bardzo korzystanie i mobilizująco. Polityk wylicza zalety nowej oponentki Donalda Trampa. W jego ocenie cała dotychczasowa kampania kandydata Republikanów właśnie legła w gruzach. Niekorzystnie podziała również jego wcześniejsze wypominanie wieku Bidena, gdyż teraz to on jest tym starszym.
Z reakcji, jakie obserwujemy w ostatnich dniach widać, że to było przygotowywane wcześniej. Harris weszła w kampanię błyskawicznie. Warto zauważyć, że Trump jest tym wyraźnie wytrącony z równowagi i wie, że musi budować swoją kampanię od nowa - podsumowuje prof. Dariusz Rosati.