Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Poznań: Dramatyczny finał grzybobrania. 4-osobowa rodzina zatruła się grzybami
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 19.08.2023 22:09

Poznań: Dramatyczny finał grzybobrania. 4-osobowa rodzina zatruła się grzybami

grzyby
Pixabay Andrzej Rembowski

Mimo że do pełni sezonu grzybowego pozostało jeszcze kilka tygodni, już teraz lasy zapełniły się od grzybiarzy. Niestety są też doniesienia o pierwszych zatruciach. Na oddział toksykologii Szpitala imienia Raszei w Poznaniu trafiła czteroosobowa rodzina. Wszyscy spożyli zebrane przez siebie leśne skarby. 

Pierwsze zatrucie grzybami w Poznaniu

O niepokojącej sytuacji poinformowało Radio Poznań. Jak dowiadujemy się, w piątek, 18 sierpnia, na oddział toksykologii Szpitala imienia Raszei trafiła czteroosobowa rodzina - rodzice i dwóch nastoletnich synów. Z informacji przekazanych przez lokalną rozgłośnię wynika, że wszyscy członkowie familii jedli grzyby. Jak przyznali sami poszkodowani, były to rydze i czubajki kanie. W nocy już tak się źle czuli, że nad ranem przyjechali do szpitala.

Sprawę skomentował toksykolog, dr Eryk Matuszkiewicz, z poznańskiego oddziału. - Na szczęście już wiemy, że nie były to muchomory - mówi medyk.

W Szczecinie zawalił się dach hali magazynowej. W środku były 144 osoby

"Otworzyliśmy nasz sezon grzybowy"

Z relacji dr Matuszkiewicza wynika, że na szczęście obeszło się bez tragedii. - Mogę powiedzieć, że "otworzyliśmy nasz sezon grzybowy". Zresztą co roku około tego okresu rzeczywiście pojawiają się pierwsi pacjenci, którzy są zatruci grzybami i rzeczywiście nad ranem przyjęliśmy czteroosobową rodzinę, która przygotowała sobie potrawę z grzybów - komentuje specjalista w rozmowie z Radiem Poznań.

- Zrobiliśmy badania, już otrzymaliśmy wyniki, tak, że wiemy, że niebezpieczeństwa nie ma. Obserwujemy ich, patrzymy, jak się czują, czy jakieś nowe objawy się pojawiają. Gdyby to było rzeczywiście takie poważne zatrucie tak, jak w obserwowaliśmy w poprzednich latach, to już byśmy rozpoczynali specyficzne leczenie i ci pacjenci jeszcze by kilka dni z nami byli - dodaje toksykolog.

Rodzina czuje się lepiej

Dużo wskazuje na to, że rodzina grzybiarzy opuści szpital. - Cała rodzina została przyjęta na oddział. Dostaje w tej chwili leki, które mają powstrzymać objawy zatrucia. Jeżeli ich stan będzie się poprawiał, jeszcze w weekend mogą wyjść do domu. Grzyby są ciężko strawne, zjedzone w dużych ilościach wieczorem, mogą wywołać objawy zatrucia i wszystko wskazuje na to, że do takiej sytuacji doszło w przypadku tej rodziny - dodaje dr Eryk Matuszkiewicz.

Źródło: Radio Poznań