Pożar w fabryce trumien na Podkarpaciu. Straty wynoszą około milion złotych
Trumny produkowane na Podkarpaciu stanęli w ogniu. W fabryce w Pilźnie wybuchł potężny pożar, który gasić musiało ponad 60 strażaków. Zdjęcia ze zdarzenia trafiły do sieci, widać na nich potęgę żywiołu.
Fabryka trumien stanęła w ogniu
Trumny tworzone w fabryce trumien w Pilźnie w województwie podkarpackim nie trafią w najbliższym czasie do domów pogrzebowych, gdzie kupować mogą je rodziny pogrążone w żałobie. Na terenie dużego zakładu doszło bowiem do poważnego pożaru .
W fabryce trumien w sobotę 11 listopada zaroiło się od służb. Około godziny 17:30 strażacy zostali wezwani do potężnego pożaru, jaki trawił zakład specjalizujący się w tworzeniu elementu niezbędnego do pogrzebu.
Ogień pojawił się w lakierni i stolarni fabryki trumien
Pożar fabryki trumien na Podkarpaciu trwał wiele godzin. Na miejscu z ogniem walczyło około 60 strażaków , zarówno zawodowych, jak i ochotników. Pomarańczowa łuna widoczna była na ciemnym niebie z daleka.
ZOBACZ : Nigdy nie mów księdzu tych rzeczy. Dzięki temu pogrzeb będzie tańszy
Strażacy zostali postawieni przed trudnym zadaniem. Nie był to bowiem zwykły pożar. - Palił się kompleks budynków stanowiących zakład stolarski produkujący trumny. Płomieniami objęta była część kompleksu stanowiąca lakiernię, która bezpośrednio przylegała do murowanej części stolarni i magazynu - przekazał brygadier Jacek Pawłowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dębicy w rozmowie z TVN24. Co wiadomo na temat pożaru?
Okoliczności pożaru w fabryce trumien będą wyjaśniane
Ogień trawiący łatwopalne substancje składowane w stolarni i lakierni fabryki trumien przez długi czas nie dawał za wygraną. Strażacy walczyli z pożarem 3,5 godziny. Wstępne straty wyceniane są na około milion złotych , ale możliwe, iż kosztorys ten jeszcze wzrośnie.
ZOBACZ : Rodzina pochowała 44-latka. Miesiąc później zadzwonił do siostry
Kluczowa jest wiadomość, iż w wyniku pożaru fabryki trumien nie ucierpiała żadna osoba . Niemniej okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane. Na ten moment nie są znane przyczyny pojawienia się ognia. Portal se.pl zwrócił uwagę, że ten sam zakład został już w przeszłości doświadczony przez pożar. Ogień strawił go doszczętnie w czerwcu 2022 r.
Źródło: tvn24.pl, se.pl