Pociąg staranował ciężarówkę, słońce oślepiło kierowcę. Ewakuacja 200 pasażerów
Do groźnego zdarzenia doszło w piątkowy poranek na jednym z przejazdów kolejowych w województwie kujawsko-pomorskim. Kierowca ciężarówki wjechał na tory mimo czerwonego światła. Chwilę później doszło do zderzenia z pociągiem.
PKP: Olsztyn–Wrocław
Na przejeździe kolejowym w miejscowości Książki w powiecie wąbrzeskim doszło do poważnego wypadku. Samochód ciężarowy znalazł się na torach, gdy zbliżał się pociąg Intercity “Niegocin” relacji Olsztyn-Wrocław. Jak podkreślił bryg. Piotr Rogowski z Państwowej Straży Pożarnej w Wąbrzeźnie, przejazd był właściwie oznakowany i wyposażony w sygnalizację świetlną. W chwili zdarzenia pociągiem podróżowało 198 pasażerów
Nikt z nich nie uskarżał się na jakiekolwiek dolegliwości zdrowotne – przekazał Piotr Rogowski.
Kierowca ciężarówki trafił do szpitala, ale wcześniej samodzielnie opuścił pojazd. To jednak dopiero początek ustaleń.
Kierowca ciężarówki miał zostać oślepiony przez słońce
Z informacji przekazanych przez policję wynika, że przyczyną wypadku mogło być oślepienie przez słońce.
Obaj kierujący byli trzeźwi – poinformował asp. Mateusz Żurawski z Komendy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie.
ZOBACZ: Drony nad poligonem kraju NATO. Trwają działania mundurowych
Wstępne ustalenia wskazują, że 54-letni kierowca nie zauważył czerwonego światła i wjechał na przejazd, gdzie chwilę później doszło do uderzenia lokomotywy w ciężarówkę. Choć kabina pojazdu znajdowała się już poza torami, to siła uderzenia spowodowała poważne zniszczenia. Na szczęście pasażerowie pociągu nie odnieśli obrażeń. Co jednak stało się dalej?
Pasażerowie przesiedli się do innego pociągu
Skutki zderzenia odczuli wszyscy podróżni. Lokomotywa z rozbitą szybą nie mogła kontynuować jazdy, a trasa została zablokowana.
Pasażerowie po ponad godzinie od zdarzenia zaczęli przesiadać się do innego pociągu – relacjonował bryg. Piotr Rogowski.
ZOBACZ: Dramatyczny pożar hotelu pracowniczego. Strażacy przekazali tragiczne wieści
W sumie wszyscy podróżujący ostatecznie dotarli do celu innym składem PKP. Dzięki szybkiej interwencji służb i sprawnej organizacji ewakuacji udało się uniknąć chaosu. Historia tego wypadku pokazuje, jak niewielki błąd może doprowadzić do poważnych konsekwencji na torach.