Pilne wieści w sprawie Zbigniewa Ziobry. "Cudów nie ma"
Zbigniew Ziobro został w piątek doprowadzony do Sejmu przez policję po wyznaczonym czasie, a komisja śledcza ds. Pegasusa zakończyła obrady, przegłosowując złożenie wniosku o 30-dniowy areszt dla polityka. Nim jednak to nastąpi kluczowe będzie uchylenie jego immunitetu, co, jak się okazuje, nie będzie wcale takie proste.
Pilne wieści w sprawie Zbigniewa Ziobry
W piątek (31 stycznia) na godzinę 10.30 sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa zaplanowała przesłuchanie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Od rana policjanci próbowali zatrzymać i doprowadzić go do Sejmu. W końcu polityk pojawił się programie Telewizji Republika, gdzie również zjawili się funkcjonariusze. W końcu sam zainteresowany zszedł do policjantów, jednak ostatecznie nie doszło do jego przesłuchania. A komisja poinformowała o przegłosowaniu wniosku o 30-dniowy areszt dla posła PiS.
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro będzie mieć kolejne kłopoty. Już za chwilę zapadnie decyzja
Kiedy Sejm uchyli immunitet Ziobry?
Wniosek trafił na biurko prokuratora generalnego Adama Bodnara w poniedziałkowe popołudnie. Dokument został już przez niego podpisany, co uruchomiło procedurę uchwały o uchylenie immunitetu byłego ministra sprawiedliwości. Jeśli posłowie zagłosują twierdząco, wówczas Zbigniew Ziobro będzie mógł zostać aresztowany.
W środowy poranek marszałek Szymon Hołownia zapowiedział, że głosowanie w tej sprawie odbędzie się na posiedzeniu Sejmu jeszcze w lutym. Wygląda jednak na to, że mógł się nieco zapędzić w swoich prognozach.
"Cudów nie ma"
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił, że głosowanie dotyczące uchylenia immunitetu posła Zbigniewa Ziobry, w związku z wnioskiem o areszt, zaplanowano na luty. Polityk stwierdził, że komisja prawdopodobnie nie zdąży się zająć tym wnioskiem na najbliższym posiedzeniu Sejmu. "Więc na drugim posiedzeniu lutowym Sejmu, jeżeli (komisja regulaminowa) zechce przygotować sprawozdanie w tej sprawie, będziemy mogli w tej sprawie głosować. Jeżeli za te dwa tygodnie zagłosujemy, to niezwłocznie, tego samego dnia, przekazuję dokumenty do Adama Bodnara" - powiedział marszałek w rozmowie z dziennikarzami TVN24. Warto dodać, że drugie lutowe posiedzenie odbędzie się w dniach 20-21.02.
Lider Polski 2050 wyraził poparcie dla wniosku, podkreślając, że nikt nie powinien lekceważyć prawa, zwłaszcza były minister sprawiedliwości. “Zagłosuję za tym wnioskiem. Nie można kpić sobie z państwa. Nie można w tak bezczelny sposób, i to jeszcze będąc byłym ministrem sprawiedliwości, odwracać się plecami do prawa i sprawiedliwości. Każdy normalny obywatel w kraju nie miałby wyboru i miałby pewnie tyle przyzwoitości, żeby po prostu zrealizować swój obowiązek prawny ” - mówił Hołownia.
ZOBACZ: Zawrzało na antenie Polsat News, gość nagle wypalił do prowadzącego. Takich scen jeszcze nie było
Z optymistycznymi zapowiedziami Szymona Hołowni nie zgadza się szef komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak. "Przyszłe posiedzenie Sejmu jest nierealnym terminem. Wniosku nie ma u mnie, to znaczy, że jeszcze nie wyszło pismo do Zbigniewa Ziobry. (...) Jego nie ma na terenie kraju. Cudów nie ma. Przy dobrych wiatrach biegniemy do marca - ocenił.
Słowa Urbaniaka potwierdza niedawny wywiad Ziobry, którego udzielił dla Super Expressu. Polityk opowiedział wówczas o swoich planach. “Muszę wracać na rehabilitację za granicę, specjalnie ją przerwałem, żeby przyjechać do Warszawy na komisję, ale jak widać, oni stchórzyli. Przełożyłem specjalnie z uwagi na ten przyjazd do Polski swoją rehabilitację, ale komisja nie chciała się jednak skonfrontować. Tej władzy, jak widać, puszczają nerwy i jej koniec jest bliski” - powiedział dziennikowi.
Po tym, jak posłowie zdecydują w sprawie immunitetu Ziobry, wniosek o aresztowanie polityka zostanie rozpatrzony przez Sąd Okręgowy w Warszawie. “Chcemy go przesłuchać jak najszybciej. Mam nadzieję, że uda się to zrobić w marcu, a najpóźniej w kwietniu. Jeśli sąd zarządzi areszt dla Ziobry to będzie do naszej dyspozycji” przekazał w niedawnej rozmowie z SE członek komisji śledczej, poseł Koalicji Obywatelskiej, Witold Zembaczyński.
Tymczasem w środowe popołudnie sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych również zajmie się wnioskiem o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry. Oskarżycielem prywatnym w tej sprawie jest Roman Giertych. Polityk KO oskarża byłego ministra sprawiedliwości o zniesławienie. Chodzi m.in. o słowa, które Ziobro wypowiedział w styczniu 2022 r. podczas wywiadu dla "Gazety Polskiej Codziennie". Były minister sprawiedliwości stwierdził wówczas, że "Giertych udaje wielkie panisko, które może stać ponad prawem". Oskarżył go także o sprzeniewierzenie pieniędzy ze spółki giełdowej Polnord.