Goniec.pl Fakty Pierwsza rezygnacja u Andrzeja Dudy po podpisaniu lex Tusk, mocne słowa. "Odrodzenie się brudnych metod politycznych"
Pawel Wodzynski/East News

Pierwsza rezygnacja u Andrzeja Dudy po podpisaniu lex Tusk, mocne słowa. "Odrodzenie się brudnych metod politycznych"

31 maja 2023
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Andrzej Duda zbiera żniwo swojej decyzji o podpisaniu lex Tusk. Marszałek województwa śląskiego poinformował, że rezygnuje z członkostwa w radzie przy prezydencie RP. Już w pierwszym zdaniu dokumentu jasno wskazał, że jest to “wyraz protestu”. Padły mocne słowa, w tym zarzut, że to “odrodzenie się brudnych metod politycznych”.

Andrzej Duda podpisał lex Tusk, są już pierwsze skutki

Andrzej Duda podpisał lex Tusk . Wbrew protestom dziennikarzy i opozycji wskazujących na możliwe nadużycia ze strony władzy tuż przed wyborami, prezydent RP sięgnął po długopis i dał zielone światło ustawie o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich.

Decyzja Andrzej Dudy wywołała lawinę krytyki . Poparcie rządu PiS komentowane jest nie tylko w Polsce, ale również w Stanach Zjednoczonych. Prezydent zaczyna zbierać żniwo swojego podpisu . Marszałek województwa śląskiego ogłosił, że nie chce dłużej zasiadać w radzie u boku głowy państwa.

Michał Szpak zaśpiewał utwór Violetty Villas. Tuż po występie odezwał się do niego syn artystki

Ostre pismo marszałka trafiło do Andrzeja Dudy

Jakub Chełstowski w poniedziałek poinformował, że nie zgadza się z decyzją Andrzeja Dudy . Marszałek województwa śląskiego podjął zdecydowany krok, aby to podkreślić. Na ręce prezydent złożony został dokument z rezygnacją.

- Szanowny Panie Prezydencie, jako wyraz protestu w związku z dzisiejszym podpisanie, przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich (nazywaną w mediach “lex Tusk”), rezygnuję z członkowska w prezydenckiej Radzie do spraw Samorządu Terytorialnego - czytamy w w pierwszym zdaniu poniedziałkowego dokumentu. W dalszej części Jakub Chełstowski zaostrzał słowa.

Marszałek województwa śląskiego “ liczy na opamiętanie ”. Zaapelował do prezydenta RP o przypomnienie sobie “fundamentalnych wartości zawartych w słowach: wolność , równość , praworządność i szacunek ”.

Samorządowiec się nie hamował, zaapelował o poparcie protestu

Marszałek Jakub Chełstowski mówi wprost: nie ma miejsca na lex Tusk . Samorządowiec podkreśla, że ustawa podpisana przez prezydenta neguje standardy demokracji i jest niczym innym, jak zapowiedzią “kampanii wyborczej, w której nie będzie żadnych zasad i liczenia się z wyborem Polek i Polaków”.

- Nie godzę się na tak rażące rozbieżności w podejściu do człowieka i obywatela Unii Europejskiej. Stanowczo sprzeciwiam się takim działaniom i z obawą obserwuje ciągłe przybywanie podobnych rozwiązań w polskiej demokracji i samorządności - czytamy w wyjątkowo ostrym piśmie złożonym na ręce Andrzeja Dudy.

Jakub Chełstowski zaapelował do innych kolegów i koleżanek samorządowców o wsparcie jego protestu. - Nie możemy pozwolić, aby obecny parlament zamieniał prawo w instrumenty represji oraz wszczynał polowanie na czarownice w imię swoich partykularnych interesów - dodał marszałek, wskazując, że interesy te szkodzą społeczeństwu .

W apelu do innych samorządowców marszałek ze Śląska podkreśla wiarę we wspólne działanie przeciwko działaniom hańbiących demokrację. Andrzej Duda nie będzie również zadowolony z faktu, iż jego podpis został określony jako możliwość “ odrodzenia się brudnych metod politycznych, którymi niszczono uczciwych obywateli” .

"Lex Tusk". Ile zarobią członkowie komisji ds. badania rosyjskich wpływów?
"Lex Tusk" szansą dla PO? Decyzja Dudy może być dla Tuska prezentem [OPINIA]
Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport