Ojciec z trójką dzieci stracili orientację w górach. Kilkugodzinna akcja GOPR
Ratownicy bieszczadzkiej grupy GOPR otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który wraz z trójką dzieci pomimo panujących trudnych warunków pogodowych wybrał się na Połoninę Wetlińską. Rodzina straciła orientację w terenie. Ratownicy ruszyli do akcji, która trwała kilka godzin.
Incydent w górach. Ratownicy GOPR w akcji
O incydencie poinformowali w mediach społecznościowych ratownicy z bieszczadzkiej grupy GOPR. Doszło do niego w ubiegłą sobotę 2 grudnia po godzinie 16.00.
- O godz. 16.20 otrzymaliśmy zgłoszenie od ojca z trójką dzieci w wieku 10, 11 i 14 lat, że znajdują się na Połoninie Wetlińskiej. Stracili orientację i ze względu na trudne warunki pogodowe i terenowe (padający deszcz, silny wiatr, głęboka pokrywa śnieżna) nie mają sił, aby kontynuować marsz w kierunku Chatki Puchatka - poinformował GOPR.
Zaskakujące sceny na koniec "Wiadomości". Danuta Holecka ledwo to wycedziłaOjciec z dziećmi utknął w górach. Ratownicy GOPR w akcji
Ratownikom udało się potwierdzić dokładną pozycję turystów dopiero po wysłaniu specjalnego linka z aplikacji "Ratunek". W akcji brali udział także ratownicy ze stacji w Ustrzykach Górnych i Cisnej oraz mieszkający w Wetlinie.
Jak przekazano w komunikacie GOPR, już o godz. 17.30 pierwsi ratownicy dotarli do poszkodowanych i zabezpieczyli ich przed warunkami atmosferycznymi oraz termicznie. Wezwano wsparcie.
Akcja w Bieszczadach. Ratownicy GOPR ewakuowali rodzinę
- Po dotarciu pozostałych ratowników rozpoczęto ewakuację do dyżurki w schronie Bieszczadzkiego Parku Narodowego na Połoninie Wetlińskiej w celu ogrzania i doprowadzenia do stanu umożliwiającego dalszą ewakuację - poinformowało bieszczadzkie GOPR w komunikacie.
Ostatecznie o północy poszkodowani zostali przetransportowani do Wetliny. Jak przekazano, w akcji ratunkowej, która trwała kilka godzin, brało udział łącznie 13 ratowników.