Ogromny pożar w polskiej miejscowości. Ponad 70 strażaków w akcji, porażające zdjęcia
Ogromny pożar na Podkarpaciu, ogień z budynku gospodarczego w zatrważającym tempie przedostał się na dom. Strażacy po przybyciu na miejsce zobaczyli w pełni rozwinięty pożar, konieczne było wezwane kolejnych sił. Zdjęcia z miejsca zdarzenia są porażające. Funkcjonariusze poinformowali, że jedna osoba wymagała pomocy medycznej.
Ogromny pożar domu i budynku gospodarczego
Do strasznie wyglądającego zdarzenia doszło w piątek, 1 listopada, w Przysiętnicy w powiecie Brzozowskim. Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze budynku gospodarczego, który rozprzestrzenił się w błyskawicznym tempie na dom.
Pierwszolistopadową zadumę i czas na grobach przerwał alarm. Około godziny 13.40 zostaliśmy zadysponowani do pożaru budynku gospodarczego który znajdował się obok domu mieszkalnego – przekazali strażacy z OSP KSRG w Przysiętnicy .
ZOBACZ: Poszedł na grzyby, znalazł ciało kobiety. Pilny apel do Polaków
Przysiętnica. Pożar domu, w akcji około 70 strażaków
Jak wynikało z informacji podawanej przez zgłaszającego, w bliskiej odległości od zajętego przez płomienie budynku znajdował się dom mieszkalny. Po przyjeździe na miejsce strażacy potwierdzili tę informację i zadecydowali o wezwaniu kolejnych służb. Pożar był już w pełni rozwinięty , w akcji brało udział około 70 strażaków.
Po dojeździe pierwszych zastępów zastaliśmy w pełni rozwinięty pożar budynku gospodarczego oraz poddasza w budynku mieszkalnym. Nasze działania polegały na obronie sąsiednich budynków oraz na lokalizacji pożaru – informują strażacy.
ZOBACZ: Dziadek wiózł wnuki, synową i babcię. Wszyscy zginęli tragicznie
Pożar domu w Przysiętnicy
Na miejscu pożaru działania prowadziły jednostki: JRG Brzozów, OSP Przysietnica, OSP Humniska, OSP Izdebki, OSP Stara Wieś, OSP Blizne, OSP Brzozów, KPP Brzozów a także ZRM Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego . W wyniku zdarzenia jedna osoba wymagała pomocy medycznej . Strażacy poinformowali, że na szczęście jej obrażenia nie okazały się poważne.
Po dojeździe na miejsce dwie roty w aparatach ODO weszły do palącego się budynku, natomiast pozostała załoga obsługiwała punkt czerpania wody. Działania trwały około 3h – informują strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Brzozowie.
Konieczne były również działania w obronie pobliskich budynków.
Obecnie sytuacja jest opanowana, trwa dogaszanie oraz zabezpieczenie części nadpalonej konstrukcji dachu. Lekko ranna została jedna osoba, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – informował st. kpt. Wojciech Sobolak, Dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Brzozowie, Kierujący Działaniami Ratowniczymi na miejscu zdarzenia, cytowany przez portal strażacki.pl.