NIK: 118 tys. osób dostało wadliwe szczepionki. GIF odpowiada na zarzuty

Zarzuty NIK wobec procesu szczepienia Polaków

Najwyższa Izba Kontroli podzieliła się wynikami kontroli dotyczącej szczepionek przeciwko COVID-19 . Z ustaleń wynika, iż w Polsce zutylizowano 13 mln szczepionek o wartości 900 ml zł.

Jednak to inna informacja zwraca uwagę. NIK dodał, że aż 118 tys. dawek wadliwych szczepionek zostało podanych pacjentom. Zdaniem instytucji kontrolującej, Główny Inspektorat Farmaceutyczny otrzymał osiem zgłoszeń dotyczących wad.

NIK wskazuje, że Polacy otrzymali wadliwe szczepionki

Zdaniem NIK, GIF otrzymał aż dwa ostrzeżenia klasy pierwszej i drugiej względem konkretnej serii szczepionek przeciwko COVID-19 . Jest to kategoria, która wskazuje na zagrożenie zdrowia i życia . Według kontroli GIF otrzymał od Europejskiej Agencji Leków (EMA) wiadomość w kwietniu 2021 r., ale dopiero po roku przekazał informację o wadzie dalej. Po tym czasie cała wskazana seria szczepionki Janssen (część amerykańskiego koncernu Johnson&Johnson) i izraelskiego BIDMC, a więc 117 tys. 600 dawek, została podana pacjentom.

Dodatkowo nikt miał nie wiedzieć, gdzie znajdują się szczepionki wskazane w ostrzeżeniu . GIF miał skorzystać z interpretacji Prawa Farmaceutycznego, która pozwoliła na rozumieniu w świetle prawa, iż dystrybucja szczepionek na COVID-19 nie jest obrotem. Wtedy nie podlegała ona serializacji i nie wprowadzano przez to danych do systemu monitorowania z hurtowni. GIF odpowiedział na zarzuty podawania Polakom niebezpiecznej szczepionki.

GIF: "nie zostało zakwestionowane bezpieczeństwo"

Portal rynekzdrowia.pl zapytał GIF o zarzuty stawiane przez NIK. - Bezpieczeństwo pacjentów jest naszą nadrzędną wartością, dlatego wszelkie podejrzenia o nieprawidłowościach w obszarach objętych nadzorem GIF, w tym o wadach jakościowych szczepionek, były przez nas traktowane priorytetowo. GIF realizował polecenia wydawane przez Ministerstwo Zdrowia, odpowiedzialne za realizację Programu - czytamy w odpowiedzi GIF przesłanej do redakcji.

- Wytwarzanie wszystkich dostępnych w Polsce szczepionek przeciwko COVID-19 prowadzone było poza obszarem Polski, dlatego właściwym organem do przeprowadzenia kontroli miejsca wytwarzania jest organ reprezentujący kraj na terenie którego umiejscowiona jest wytwórnia leków - dodał Inspektorat w odpowiedzi dla portalu rynekzdrowia.pl.

W przesłanym komunikacie wskazano, iż EMA nie rekomendowała agencjom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo lekowe wstrzymania podawania produktu pacjentom. - Podkreślmy, że na żadnym etapie weryfikacji sytuacji nie zostało zakwestionowane bezpieczeństwo stosowania tej serii szczepionki - podkreślił GIF.

Źródło: rynekzdrowia.pl