Nigdy nie dowiemy się, gdzie przez 3 lata ukrywał się Jaworek? Ważne słowa eksperta
Zdaniem dziennikarzy TVN24, odnalezione w sobotę 20 lipca w Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie) ciało, to Jacek Jaworek. Na tę chwilę nie ma jeszcze potwierdzenia tych rewelacji przez prokuraturę. Stacja przekonuje jednak, że dotarła do wyników badań. Czy kiedykolwiek dowiemy się, gdzie przez 3 lata ukrywał się poszukiwany mężczyzna?
Jacek Jaworek poszukiwany za zabójstwo
Poszukiwania Jacka Jaworka trwały ponad trzy lata. Za zabicie trzech członków swojej rodziny, mężczyzna był poszukiwany od 10 lipca 2021 roku.
Nad ranem w piątek 19 lipca w Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie), przypadkowy przechodzień znalazł ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy. Było to kilka kilometrów od domu, w którym ponad 3 lata temu doszło do morderstwa . Zdaniem stacji TVN24 znalezione zwłoki to poszukiwany Jacek Jaworek.
Prokuratura na razie nie potwierdza
Informacji przekazanych przez stację z ul. Wiertniczej w Warszawie, na tę chwilę nie potwierdza prokuratura . Dziennikarze przekonują jednak, ze dotarli do wyników badań, które jednoznacznie wskazują, że mamy do czynienia z ciałem Jacka Jaworka.
10 lipca 2021 r. w miejscowości Borowce niedaleko Częstochowy, doszło do potrójnego zabójstwa małżeństwa 44-latków oraz ich 17-letniego syna. Służby zostały wezwane do domowej awantury, kiedy policjanci dotarli na miejsce odnaleźli 3 ofiary. 13-letni syn małżeństwa zdołał się ukryć, a potem uciec z domu. Chłopiec był kluczowym świadkiem w sprawie.
Czy to oznacza koniec śledztwa w sprawie potrójnego zabójstwa?
Czy zatem dowiemy się, gdzie przez trzy lata ukrywał się Jacek Jaworek? Na tę chwilę nie wiadomo czy w związku z odnalezieniem ciała głównego podejrzanego, śledztwo w sprawie potrójnego zabójstwa dobiegnie końca. Kluczowe jest potwierdzenie przez prokuraturę informacji przekazanych przez TVN24. Stanowisko prokuratury mamy poznać w poniedziałek 22 lipca.
Ja bym to śledztwo kontynuował i doprowadził do końca, mimo że jeżeli Jaworek nie żyje, to procesu nie będzie. Wiele wskazuje na to, że temu mężczyźnie ktoś przez cały czas pomagał. Ważne jest to, żeby ustalić, kim była ta osoba - mówi Maciej Szuba, prywatny detektyw i były policjant.