Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Nieoficjalnie: Rząd myśli nad wprowadzeniem programu wsparcia dla dziadków
Patryk Korzec
Patryk Korzec 06.05.2021 14:47

Nieoficjalnie: Rząd myśli nad wprowadzeniem programu wsparcia dla dziadków

logo tekst
goniec.pl

Marlena Maląg, sprawująca funkcję minister rodziny i polityki społecznej, przyznała, że polski rząd obserwuje węgierskie rozwiązania dotyczące wspierania rodzin. W rozmowie z Polskim Radiem nazwała tamtejsze programy „ciekawymi" i nie wykluczyła, że podobne mogłyby funkcjonować również w Polsce. 

Czy powstanie program „Babcia Plus"? 

Tematem tym bardzo szybko zajęły się ogólnopolskie media. Powstała nawet wstępna nazwa nieistniejącego jeszcze programu - „Babcia Plus". Choć nie pojawiła się oficjalna informacja, czy rzeczywiście rząd rozpocznie prace nad nową formą wsparcia, trzeba przyznać, że wpisywałoby się ono w politykę prorodzinną obecnego rządu. 

Na Węgrzech dziadkowie otrzymują środki pieniężne za opiekę nad dziećmi, które mają od roku do 3 lat. Po tym czasie, to rodzice muszą zadecydować, czy dalsza opieka sprawowana będzie nadal przez seniora, czy też maluch trafi pod opiekę odpowiedniej instytucji.

Kwota dodatków uzależniona jest od zarobków matki. Gdy kobieta zdecyduje się na powrót do pracy, to pieniądze będące odpowiednikiem jej zasiłku, trafią do dziadka lub babci, opiekujących się dzieckiem. Jednocześnie jednak wysokość przyznawanej stawki nie może przekraczać ok. 3000 zł miesięcznie, o czym informuje Fakt. 

Warunkiem takiego rozwiązania jest wybór między zasiłkiem a pracą czy emeryturą. Te ścieżki zarobkowania bowiem nie mogą się łączyć. 

Polska coraz śmielej zerka w stronę Węgier

Już w 2019 roku Elżbieta Rafalska, ówczesna szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, podkreślała, że Polska przygląda się polityce rodzinnej Węgier. Zaznaczała, że tamtejszy rząd realizuje ją w okresie wyraźnie dłuższym, niż ma to miejsce u nas. 

Polityk wyrażała się pochlebnie o tamtejszych programach i zestawiała je z sondażami w Polsce, które wskazywały, że obywatele naszego kraju na pierwszym miejscu stawiają swoje rodziny. Przy okazji zachwalała program PiS - Rodzina 500 plus i deklarowała, że jest to droga to zwiększenia dzietności, a także zmniejszenia ubóstwa. 

W lutym 2021 roku ponownie polityka rodzinna zagościła w katalogu tematów poruszanych przez polityków. Tym razem skupili się na niej ministrowie d.s. rodziny i polityki społecznej z państw Grupy Wyszehradzkiej. Tuż przed rozpoczęciem minister Marlena Maląg podkreślała, że to Polska, jako jeden z pierwszych krajów, wskazywała na znaczenie polityki demograficznej. 

Szymon Szynkowski vel Sęk w swoim wystąpieniu również zaznaczał, że wszyscy partnerzy z Grupy Wyszehradzkiej odnoszą sukcesy na polu polityki rodzinnej i mają interesujące rozwiązania. Co więcej, wtedy też podkreślono, że niektóre z programów warto próbować adaptować i wykorzystywać także w naszych warunkach. 

Biorąc pod uwagę tę otwartość na rozwiązania partnerów, trudno się dziwić, że program „Babcia Plus" wydaje się całkiem prawdopodobny. Prawdopodobnie jednak na oficjalną wiadomość z rządu w tej sprawie przyjdzie seniorom jeszcze trochę poczekać. 

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Tagi: dziecko