Nie żyje Roman Jankowski
W poniedziałek 19 kwietnia pożegnano wybitnego profesora i lekarza, jakim był Roman Jankowski. Nikt nie spodziewał się, że tego dnia doktor przeprowadzi swoje ostatnie operacje i już nie wróci z dyżuru do domu. Nieprzytomnego specjalistę odnaleziono w jego gabinecie.
Nic nie zapowiadało śmierci Romana Jankowskiego. Według jego kolegów i koleżanek z pracy lekarz był wypoczęty – dopiero wrócił z urlopu z widoczną opalenizną i pełnią sił. Choć wcześniej chorował na serce, nie skarżył się na złe samopoczucie. Jednak tuż przed powrotem do domu doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia.
Niespodziewanie odszedł Roman Jankowski – wzór dla pokoleń lekarzy
Roman Jankowski jeszcze w poniedziałek 19 kwietnia przeprowadził kilka operacji w Szpitalu Uniwersyteckim im. Heliodora Święcickiego w Poznaniu. Przez ostatnie lata kierował katedrą i Kliniką Neurochirurgii i Neurotraumatologii w placówce.
Współpracownicy znaleźli Romana Jankowskiego w jego gabinecie po tym, jak doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia. Specjalista wybierał się już do domu. Wówczas rozpoczęła się długa i dramatyczna reanimacja, która niestety się nie powiodła.
[EMBED-243]
65-letni profesor wcześniej miał problemy z sercem. Pożegnano go jako nie tylko wybitnego lekarza, ale także utalentowanego wykładowcę, który uczył i wychowywał pokolenia neurochirurgów. Przez lata opiekował się także studenckim kołem naukowym.
Pracownicy uniwersyteckiego ośrodka zaznaczyli także, że zmarły profesor zawsze był oddany pacjentom i spieszył z pomocą, gdy został o nią poproszony. Przyznali też, że dramatyczne poniedziałkowe wydarzenie to dla nich wielki szok, ponieważ doktor dopiero wrócił z wypoczynku i wydawał się pełen energii.
Roman Jankowski – oddany medycynie
Roman Jankowski nie tylko kierował katedrą oraz Kliniką Neurochirurgii i Neurotraumatologii w poznańskim uniwersytecie medycznym. Należał też do regionalnego oddziału Polskiego Towarzystwa Neurochirurgów, którego był prezesem.
Od 1999 roku specjalista był sekretarzem pierwszego w Polsce magazynu poświęconego wyłącznie tematyce neurochirurgicznej – „Neuroskop”. Przez lata był też członkiem komitetów redakcyjnych innych czasopism: „Polish Spine Journal”, „Chirurgia Narządów Ruchu i Ortopedia Polska” oraz „Issues of Rehabilitation, Orthopaedics, Neurophysiology and Sport Promotion - IRONS”. Lekarz był również recenzentem w magazynie „Medical Science Monitor”.
W pożegnaniu jego koledzy i koleżanki podkreślili, że Roman Jankowski przede wszystkim był człowiekiem niezwykle empatycznym i oddanym. W związku z obostrzeniami sanitarnymi nie ustalono jeszcze daty pogrzebu specjalisty.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Minister zdrowia podał wstępny termin zniesienia obowiązku noszenia maseczek na świeżym powietrzu
Lichtman ujawnił, co stało się na przedostatnim spotkaniu z Krawczykiem. Padła wyjątkowa prośba