Nagły atak na pokładzie samolotu do Lublina. Służby ratowały 40-letniego Polaka
Tragedia na pokładzie samolotu Ryanair lecącego z Londynu do Lublina. 40-letni pasażer lotu ucierpiał w wyniku ataku epilepsji. Pilot wezwał służby szybkiego reagowania na pomoc, mężczyzna został zabrany do szpitala.
Atak epilepsji na pokładzie samolotu
Do zdarzenia doszło w czwartek 19 stycznia. Na pokładzie samolotu Ryanair, który wyruszył o 12:55 z lotniska Londyn Luton, jeden z pasażerów zakomunikował, że gorzej się czuje. 10 minut przed planowanym lądowaniem w Lublinie o 16:30 40-letni mężczyzna doznał nagłego ataku.
- Najpierw pasażerowi pomocy udzieliła załoga samolotu, a w Lublinie przybyły służby ratunkowe. Na pokładzie wszyscy byli w szoku, wpadli w panikę - opisuje sytuację dla TVN24 pan Marek, jeden z pasażerów pechowego lotu.
Szybka akcja służb
Jeszcze przed lądowaniem pilot zawiadomił służby ratunkowe. Kiedy samolot lądował, ratownicy medyczni byli już gotowi do wejścia na pokład. 40-latek otrzymał pomoc, po czym został przetransportowany do szpitala.
- Na pokład wszedł zespół Lotniskowej Służby Ratowniczo-Pożarniczej. Około 40-letni Polak najprawdopodobniej miał atak epilepsji. Nasze służby dokonały wstępnego rozpoznania, kontakt z mężczyzną był utrudniony. Mężczyzna był przytomny. Służby przetransportowały mężczyznę z samolotu do terminala, a stamtąd zabrało go pogotowie - przekazał Piotr Jankowski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego w Lublinie.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Nie żyje Witold Szczepan. Wieloletniego pracownika TVN-u wspominają wzruszeni koledzy
Opole. Poznajesz? Policja poszukuje mężczyzny podejrzanego o haniebny czyn
Policja zatrzymała go za prędkość. Okazało się, że 42-latek był intensywnie poszukiwany
Źródło: tvn24.pl
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!