Na Wigilii zastąp karpia tą rybą. Jest tańsza, zdrowsza i smaczniejsza
Święta Bożego Narodzenia w Polsce kojarzą się z zapachem pierników, choinką i smażonym karpiem na wigilijnym stole. Jednak coraz więcej osób zastanawia się, czy tradycja spożywania co roku tej samej potrawy nie mogłaby ustąpić miejsca ciekawszym alternatywom. Oto ryby, które kupisz taniej, a które jednocześnie bywają zdrowsze i smaczniejsze.
Ryby na wigilię zamiast karpia. Cena ma znaczenie
Karp od wieków gości na polskich stołach jako symbol Wigilii, ale właściwie dopiero w czasach PRL-u stał się najpopularniejszym wigilijnym daniem. Władza promowała tę rybę jako “pokarm ludu”, dlatego też organizowała masowe hodowle i przed Bożym Narodzeniem sprzedaż szła na potęgę.
Dziś mamy ogromny wybór ryb i owoców morza, więc nie trzeba za każdym razem wybierać karpia, zwłaszcza jeśli się za nim nie przepada. Warto zauważyć, że w tym roku – podobnie do innych produktów – jego cena wzrosła . Ile kosztuje karp? Za kilogram trzeba zapłacić od 20 do 70 zł, w zależności od rodzaju. Najtańsza jest cała tusza, najdrożej zaś wychodzi obrobiony filet bez skóry.
Co zatem wybrać, jeśli chcielibyśmy spróbować czegoś ciekawszego, a przy tym nieco zaoszczędzić? Mamy tutaj wachlarz możliwości.
Jakie ryby zamiast karpia? To może być idealna potrawa na Wigilię
Smak karpia odrzuca nieraz nawet najwytrwalszych smakoszy, bo ryba ta ma specyficzne siedlisko i miejsce żerowania, przez co może nabywać posmak mułu. Oczywiście są sposoby, aby sobie z tym poradzić, ale wymagają poświęcenia trochę czasu.
Zacznijmy zatem od “prostego zastępstwa”. Najbardziej oczywistym zamiennikiem karpia na Wigilię wydaje się śledź. Ma więcej kwasów omega-3, mniej nasyconego tłuszczu i lepszy profil witaminowy. Nie musisz podawać go wyłącznie w śmietanie czy marynowanego – możesz go z powodzeniem usmażyć. W tym roku kosztuje w granicach 20 zł za kg.
- Spróbuj : Obtocz świeże śledzie w mące, strzep jej nadmiar, i tak przygotowany kawałek połóż na rozgrzanym oleju. Wystarczy smażyć około 6 minut z każdej strony i gotowe.
Nieco droższy od śledzia jest leszcz. Kilogram tej ryby kosztuje około 30 zł, ale jednocześnie daje więcej możliwości przygotowania na ciepło. Leszcz także jest chudszą rybą niż karp, a ponadto może posiadać nieco więcej białka o wysokiej wartości biologicznej. Mimo to nadal pozostaje dostatecznie tłusty, by uwędzić go bez wysuszania czy podać soczystego z patelni.
Czytaj także : Dietetyk wymienił najbardziej rakotwórcze produkty. Jemy je każdego dnia
Smaczna ryba zamiast karpia. Idealnie smakuje w panierce
Jeśli jednak dotychczasowe dwie propozycje cię nie przekonują, w grupie ryb tańszych niż karp wciąż jeszcze jest duży wybór. Na przykład popularny w ostatnich latach mintaj. Zwykle dostaniemy go w sklepach w formie płatów filetowych i taka wydaje się najlepsza.
Zobacz też : W tym roku zamiast karpia usmażę tę rybę. Jest zdrowa, tania i prawie nie ma ości
Mintaj naturalnie nie występuje w wodach Bałtyku, więc w przeciwieństwie do śledzi i leszczy musi być głęboko mrożony, aby zdołał przetrwać transport do Polski. Mimo kosztów sprowadzania jest względnie tani. Kilogram mintaja kosztuje 40-50 zł. Idealnie komponuje się z panierką i można go jeść bez obaw o natrafienie na ości.