Goniec.pl Fakty "Na rosyjskich dyplomatach jest krew narodu ukraińskiego". Iryna Zemlyana zabrała głos, to ona oblała rosyjskiego ambasadora
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

"Na rosyjskich dyplomatach jest krew narodu ukraińskiego". Iryna Zemlyana zabrała głos, to ona oblała rosyjskiego ambasadora

10 maja 2022
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

- Domagamy się od Polski odesłania rosyjskiego ambasadora i zamknięcia ambasady rosyjskiej - powiedziała Iryna Zemlyana, która oblała rosyjskiego ambasadora czerwoną farbą podczas uroczystości z okazji Dnia Zwycięstwa w Warszawie. - Sprawą honoru dla każdego Ukraińca jest uniemożliwienie im świętowania swojego "zwycięstwa" - dodała dziennikarka w szczerym wywiadzie.

W poniedziałek 9 maja rosyjski ambasador w Warszawie oblany został czerwoną farbą przez ukraińską dziennikarkę . Iryna Zemlyana postanowiła skomentować swoje zachowanie i podkreśla, że było to konieczne .

- Na Rosjanach, w szczególności na rosyjskich dyplomatach, jest krew narodu ukraińskiego. Krew ludzi, którzy teraz umierają w Ukrainie. Więc rzeczywiście próbowaliśmy to zrobić - opowiedziała w rozmowie z portalem wp.pl Iryna Zemlyana.

Oblała rosyjskiego ambasadora farbą, teraz zabrała głos

Wylanie czerwonej farby na rosyjskiego ambasadora tuż przed złożeniem wieńców na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Warszawie było zaplanowaną akcją . Ukraińska dziennikarka nie ukrywa, że osób gotowych do dokonania tego czynu było więcej .

- Było nas około dziesięciu osób. Mieliśmy balony ze sztuczną krwią. Kiedy na miejsce przybył rosyjski ambasador, został otoczony przez działaczy ukraińskich i nie mógł przejść do pomnika - zrelacjonowała dla wp.pl Iryna Zemlyana.

Sam incydent trwał dosłownie kilka sekund. - Podeszliśmy do niego, ja stałam na wprost. Zmiażdżyłam na sobie te dwa worki sztucznej krwi, która trafiła również na ambasadora - dodała ukraińska dziennikarka.

Policja miała jeden cel i wcale nie było nim uniemożliwienie oblania rosyjskiego ambasadora farbą. - Funkcjonariusze robili wszystko, co możliwe, aby uniknąć fizycznej konfrontacji. Chronili nas przed ochroną (rosyjskich dyplomatów - przyp. red.), a także chronili ich przed nami - powiedziała Ukrainka.

Tak, jak mocne żądania wobec Polski postawiło rosyjskie MSZ , tak równie mocne stanowisko przedstawiła Iryna Zemlyana. - Domagamy się od Polski odesłania rosyjskiego ambasadora i zamknięcia ambasady rosyjskiej, a także odesłania wszystkich rosyjskich dyplomatów z Polski. Podkreślamy to - powiedziała stanowczo w wywiadzie dla wp.pl ukraińska dziennikarka, która w Dzień Zwycięstwa oblała Siergieja Andriejewa czerwoną farbą.

To nie koniec akcji, ambasador Rosji może być tego pewien

Jeszcze w poniedziałek rosyjski resort kierowany przez Siergieja Ławrowa wysłał oficjalne żądanie powtórzenia złożenia kwiatów pod pomnikiem na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Warszawie . Iryna Zemlyana nie ukrywa, że uriańscy aktywiści gotowi są na kolejne tego typu akcje i nie zamierzają złożyć swojej broni.

Na pytanie, co zrobi, jeśli rosyjski ambasador pojawi się ponownie na cmentarzu, stwierdziła w prost, że " im to uniemożliwimy ".- Jeśli policja ich eskortuje, będzie nam trudno to zrobić. Zrobimy wszystko, aby im tego nie ułatwiać, będziemy krzyczeć "faszyści", "wstyd" i tak dalej - podkreśliła.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: wp.pl

Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport