Miliony złotych na fundację dwóch księży. Tak PiS rozdawało kasę z budżetu i Funduszu Sprawiedliwości
Niewielka fundacja teologiczna, założona w 2014 roku przez dwóch księży i przedsiębiorcę z branży odpadów, w ciągu 8 lat rządów Zjednoczonej Prawicy otrzymała - między innymi z Funduszu Sprawiedliwości - finansowanie w kwocie ponad 9 milionów złotych.
Kasa między innymi z Funduszu Sprawiedliwości
Fundacja Pro Futuro Theologiae, działająca przy Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, została ustanowiona 5 listopada 2014 roku przez trzech fundatorów: Piotra Pawła Orłowskiego, ks. prof. Dariusza Koteckiego oraz ks. prof. Piotra Pawła Roszaka.
Jak wynika ze strony internetowej, fundacja postawiła sobie za cel wspieranie i organizowanie działań promocyjnych Wydziału Teologicznego UMK. Trudno powiedzieć, na ile zrealizowano postawiony przed organizacją cel, z całą pewnością jednak fundacja okazała się wyjątkowo skuteczna w pozyskiwaniu środków z budżetu państwa.
Ta maleńka instytucja bez żadnego wcześniejszego doświadczenia dostała w ostatnich latach w sumie 9 251 841,75, w tym:
- 4 670 300 000 z Funduszu Sprawiedliwości na "Laboratorium Wolności Religijnej”,
- 1 966 123, 95 z Budżetu Państwa - NAUKA DLA SPOŁECZEŃSTWA na "Opera omnia św. Tomasza z Akwinu”,
- 1 000 000, 00 z Budżetu Państwa - NPRH - na tłumaczenie dzieł Mikołaja z Kuzy,
- 1 615 717,80 z Budżetu Państwa - NPRH - na tłumaczenie i opracowanie "Księgi o sentencjach Piotra Lombarda” św. Tomasza z Akwinu.
ZOBACZ ROZMOWĘ RADOSŁAWA GRUCY I WOJCIECHA MULIKA NA TEMAT KASY NA FUNDACJĘ PRO FUTURO THEOLOGIAE:
GONIEC UJAWNIA: 223 loty Łukasza Mejzy. Słono za to zapłaciliśmy Śledztwo Gońca: Jak ludzie Kaźmierskiej kazali płacić haracz za wolność. Mroczne tajemnice "Królowej życia" [ODCINEK TRZECI]Blisko byłej władzy
Największą kwotę Pro Futuro Theologiae otrzymało z Funduszu Sprawiedliwości na projekt, o którym sami organizatorzy piszą tak: "Laboratorium Wolności Religijnej to projekt, który został uruchomiony w 2020 roku w ramach Fundacji Pro Futuro Theologiae działającej przy Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jego głównym celem jest działalność na rzecz ochrony wolności sumienia i religii.
Realizuje się ona poprzez działania prewencyjne i profilaktyczne, a także różnego rodzaju inicjatywy edukacyjne służące przeciwdziałaniu naruszeniom wolności sumienia i religii oraz dyskryminacji chrześcijan ze względu na wyznawaną religię”.
W ramach projektu powstała m.in. internetowa aktywna mapa naruszeń wolności religijnej, która przedstawia zgłoszone przypadki przestępstw oraz przejawów dyskryminacji na tle wyznaniowym, a zawiera wpisy typu:
- Zbezczeszczenie krzyża na Giewoncie (Data: 08/2020) – chodzi o powieszenie na nim tęczowej flagi;
- Kradzież figurki Dzieciątka Jezus w Opatowie (Data: 01/2020) – okazało się to chuligańskim wybrykiem;
- Zakłócenie mszy świętej w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gryficach (Data: 10/2020) – Strajk Kobiet
Można zresztą odnieść wrażenie, że Laboratorium Wolności Religijnej wszelkie działania związane z przywracaniem świeckości państwa kwalifikuje jako naruszenie wolności chrześcijan.
Na przykład w marcu 2024 roku, gdy nowy komendant główny Ochotniczych Hufców Pracy podjął decyzję o likwidacji krajowego duszpasterstwa OHP, co wiązało się m.in. ze zwolnieniem krajowego duszpasterza, ks. prał. Jarosława Sroki, Laboratorium uznało ten fakt za naruszenie wolności religijnej i wystąpiło z oficjalnym pismem do komendanta głównego Ochotniczych Hufców Pracy i wnioskiem o dostęp do informacji publicznej, pytając m.in. “Czy decyzja o odsunięciu od posługi kapelanów w Ochotniczych Hufcach Pracy była konsultowana społecznie i czy patronem Ochotniczych Hufców Pracy pozostanie Święty Jan Paweł II?”.
O tym, że toruńska fundacja miała dobre relacje z władzą, świadczy choćby fakt, że w organizowanym przez nich spotkaniu z okazji Międzynarodowego Dnia Upamiętniającego Ofiary Aktów Przemocy ze względu na Religię lub Wyznanie, udział wziął sam wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, a patronem innego wydarzenia był minister nauki Przemysław Czarnek.
Zarząd
Prezesem Zarządu fundacji od samego początku jest ks. dr hab. Tomasz Huzarek, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie.
Od 2023 roku w skład zarządu wchodzą także ks. dr Łukasz Skarżyński i ks. Arkadiusz Drzycimski. Ze sprawozdania rocznego fundacji za 2022 rok wynika, że, co prawda, zatrudnionych na etat jest w niej tylko 2 osoby, ale aż 93 osoby pracują na podstawie umów cywilnoprawnych.
Wynagrodzenia w okresie sprawozdawczym wyniosły 1 621 448 zł. Ciekawie prezentuje się zwłaszcza rozdział VI, punkt 11 sprawozdania, czyli “wysokość najwyższego (jednostkowego) miesięcznego wynagrodzenia (brutto) wypłaconego pracownikowi organizacji”, które wynosi 75 437,25 zł.
Granty za miliony
Fundacja Pro Futuro Theologiae milionami zaczęła obracać dopiero w ostatnich latach. W 2021 roku otrzymała 1 966 123, 95 zł w ramach programu “Nauka dla Społeczeństwa” na realizację projektu ”Opera omnia św. Tomasza z Akwinu i jej wartość dla współczesnej humanistyki”.
Była to najwyższa, przyznana z tego programu, kwota dla jednego podmiotu. Inni wnioskodawcy dostali średnio ok. 150-250 000 zł. Porównywalne, choć mniejsze finansowanie, otrzymała jeszcze Fundacja Polskiej Akademii Nauk na projekt “@talentON – Program Wsparcia i Rozwoju młodzieży szczególnie uzdolnionej” (1 274 053,00 zł) oraz Instytut Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk na projekt "Global Legal Information” (1 654 147,05 zł).
Wyjątkowo owocny w granty był listopad 2023 rok, w którym minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Przemysław Czarnek przyznał fundacji dwa duże projekty i to tuż przed końcem swojego urzędowania, który nastąpił 27 listopada 2023.
Szczególnie interesujący jest projekt Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki na tłumaczenie dzieł Mikołaja z Kuzy – niemieckiego duchownego katolickiego z XV wieku, w kwocie 1 000 000 zł.
Projekt otrzymał dwie na trzy negatywne recenzje, a ówczesna Rada NPRH, sprzyjająca notabene polityce Przemysława Czarnka, nie zgodziła się na sfinansowanie projektu, uznając, że nie tylko nie wnosi wiele do rozwoju polskiej humanistyki, ale też jego koszty są mocno przeszacowane, a część realizującego go zespołu nie ma żadnego dorobku naukowego.
Mimo to minister Czarnek, już na odchodnym, wbrew decyzji Rady przyznał toruńskiej fundacji finansowanie i dorzucił jeszcze 1 615 717,80 zł na tłumaczenie i opracowanie "Księgi o sentencjach Piotra Lombarda” św. Tomasza z Akwinu, które to dzieło dwa lata wcześniej znalazło się zresztą na liście do tłumaczenia w ramach projektu translatorskiego dzieł wszystkich św. Tomasza z Akwinu.
Człowiek do zadań specjalnych arcybiskupa Jędraszewskiego
Skąd taka hojność dla toruńskiej fundacji? Otóż kierownikiem projektu dotyczącego Mikołaja z Kuzy jest nie kto inny, jak ks. prof. Robert Woźniak z Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie, a jednocześnie szef Rady Programowej Collegium Voytylianum i bliski współpracownik arcybiskupa metropolity krakowskiego Marka Jędraszewskiego.
W gronie osób realizujących projekt znalazł się także ks. dr Rafał Wilkołek, kierujący zarządem tej fundacji. Fundacja "Collegium Voytylianum" to dziecko samego Jędraszewskiego, który w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy szukał finansowego wsparcia dla projektu utworzenia instytucji, której celem byłoby m.in. "badanie wielowiekowego dziedzictwa naukowego, sakralnego i kulturowego krakowskiej prowincji kościelnej ze szczególnym uwzględnieniem ogniskującej je spuścizny kard. Karola Wojtyły - Ojca Świętego Jana Pawła II, udostępnianie i upowszechnianie ważnych pomników kultury religijnej i narodowej, w szczególności edycja źródeł, organizacja krajowych i zagranicznych inicjatyw akademickich, kulturalnych i duszpasterskich, (...) podtrzymywanie tradycji narodowej, pielęgnowanie polskości oraz rozwój świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej w związku z osobą Karola Wojtyły - Ojca Świętego Jana Pawła II".
Siedziba fundacji mieści się w budynku parafii św. Floriana w Krakowie, gdzie niegdyś urzędował Karol Wojtyła. Te powiązania wystarczyły, żeby Przemysław Czarnek przyznał milion złotych z budżetu państwa na projekt o niewielkiej wartości naukowej dla polskiej, i tak słabo finansowanej, humanistyki.
Zapytaliśmy Fundację Pro Futuro Theologiae o jej status prawny, powiązania i zatrudnione w niej osoby.
Z odpowiedzi wynika, że w tej hojnie finansowanej przez państwo instytucji pracują dwie osoby (jeden pracownik administracyjny i jeden pracownik ds. mediów społecznościowych).
Z kolei w Laboratorium Wolności Religijnej, finansowanej przez Fundusz Sprawiedliwości, działa 8 wolontariuszy; w ramach projektu badawczego "Tłumaczenie Opus philosophico-theologicum Mikołaja z Kuzy” - 3 osoby; w ramach projektu „Tłumaczenie i opracowanie redakcyjne "Księgi o Sentencjach Piotra Lombarda" Tomasza z Akwinu - 11 osób a przy projekcie "Dzieła Wszystkie św. Tomasza z Akwinu" współpracuje 4 wolontariuszy.
Z odpowiedzi wynika również, że choć z fundacją związanych jest wiele osób z Wydziału Teologicznego UMK, to sama fundacja “nie jest formalnie i prawnie umocowana w strukturach UMK”, ”nie jest podległa także Kościołowi ani nie reprezentuje Kościoła Katolickiego, lecz stanowi akademicką formę aktywności w przestrzeni społecznej”.