Mieszkańcy jednego z bloków żyją w strachu. W budynku pojawiły się niepokojące napisy
Na Osiedlu Tysiąclecia w Katowicach mieszkańcy odkryli przeraźliwy napis na windzie w bloku. Nie wiadomo czy to realna groźba, czy tylko głupie żarty, ale informacja trafiła już na policję. Jak się okazuje, to nie jedyny taki napis, który pojawił się w ostatnich dniach na tym osiedlu. Mieszkańcy są przerażeni.
Katowice. Przeraźliwy napis na windzie
W Katowicach na jednym z osiedli mieszkańcy odkryli mrożący krew w żyłach napis na jednej z wind. „Zabiję dziecko w tym bloku za kilka dni :). Usłyszycie o mnie :)” – napisał czarnym markerem nieznajomy.
Nie wiadomo czy są to prawdziwe i realne groźby, czy wyjątkowo głupie i dziecinne żarty, ale sprawa jest traktowana bardzo poważnie i o wszystkim powiadomiona została policja. Mieszkańcy zauważają, że już od jakiegoś czasu pojawiają się takie napisy, a charakter pisma sugeruje, że są wykonywane przez jedną i tę samą osobę.
Mieszkańcy powiadomili policję
Mieszkańcy Osiedla Tysiąclecia w Katowicach wyznają, że w ostatnim czasie takie napisy można było spotkać również w innych miejscach.
- Jest to problem, który pojawia się non stop, jedna i ta sama osoba pisze i nie tylko w tym bloku – czytamy pod postem na Facebooku lokalnej społeczności.
Zaraz po tym, jak o sprawie poinformowano spółdzielnię mieszkaniową oraz policję, napisy zostały usunięte, ale mieszkańcy w dalszym ciągu są przerażeni. Nikt nie może być do końca pewny, czy były to tylko głupie żarty.
Policja poszukuje sprawcy
Katowicka policja poszukuje autora napisów. Jak czytamy w opiniach mieszkańców, nie będzie to wcale takie proste, bowiem windy nalezą do starego budownictwa i nie mają monitoringu. Jak czytamy w poście Bytomskiego Portalu Informacyjnego, policja była na miejscu w piątek.
„Mieszkańcy są przekonani, że to głupi żart” - no ja w życiu bym tego nie wzięła za żart…” – czytamy między innymi w komentarzach pod informacją.
Źródło: Fakt/Bytomski Portal Informacyjny