Mateusz Kijowski został skazany. Były lider KOD-u usłyszał wyrok w zawieszeniu
Mateusz Kijowski, były lider Komitetu Obrony Demokracji, został uznany go za winnego poświadczenia nieprawdy w siedmiu fakturach za obsługę informatyczną KOD-u. Działacz usłyszał wyrok pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywny. Wyrok jest nieprawomocny.
Kulisy afery w KOD-zie
Sprawa rzekomo fałszowanych faktur za obsługę informatyczną Komitetu Obrony Demokracji był negatywnym punktem zwrotnym działalności tej opozycyjnej organizacji. O nieuczciwe działanie oskarżono ówczesnego szefa grupy, Mateusza Kijowskiego.
Kłopoty Kijowskiego i skarbnika KOD-u, Piotra Ch., zaczęły się już w 2018 r., kiedy to śledczy oskarżyli ich przywłaszczenie ponad 120 tys. zł pieniędzy organizacji. Miały być one wydane na usługi informatyczne, do których nigdy nie doszło. Szef Komitetu od początku twierdził, że celem całej afery było usunięcie go z KOD-u.
Mateusz Kijowski już w 2020 roku został uznany winnym
We wrześniu 2020 roku sąd w Pruszkowie uznał Mateusza Kijowskiego winnym poświadczenia nieprawdy w siedmiu fakturach. Stwierdzono jednak, że działacz nie przywłaszczył pieniędzy komitetu, czego uznania domagała się prokuratura. Były lider KOD-u zdecydował odwołać się od wyroku.
W maju 2021 roku sąd okręgowy w Warszawie uchylił wyrok wobec Kijowskiego i Piotra Ch. oraz przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi w Pruszkowie. Ustalenia sądu I instancji zostały w stolicy uznane za nieprawidłowe. Chodziło o kwestię nieprzyjęcia, że oskarżeni przywłaszczyli pieniądze KOD-u i działali w porozumieniu.
Był lider KOD-u skazany
Wczoraj (10.07) zapadł kolejny wyrok w tej sprawie. Sąd Rejonowy uznał Mateusza Kijowskiego za winnego poświadczenia nieprawdy w siedmiu fakturach za obsługę informatyczną komitetu i skazał go na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i grzywnę w wysokości 4 tys. zł. Identyczny wyrok usłyszał też Piotr Ch.
Sędzia Tomasz Pronobis przyznał, że żaden poszczególny dowód czy świadek w tym postępowaniu nie potwierdził bezpośrednio tezy oskarżenia, ale zespół dowodów już tak. Wyrok jest nieprawomocny, a jeden z obrońców Mateusza Kijowskiego już zapowiedział złożenie apelacji.
Źródło: “Fakt”