Maja i Kinga poszły z Michałem do samochodu. Chwilę później już nie żyły
Na Kaszubach doszło do tragicznego wypadku z udziałem nastolatków. Auto, które prowadził 17-letni Michał G. uderzyło w drzewo, w wyniku czego zmarły jego dwie pasażerki, tj. 16-letnie Maja i Kinga. Okoliczności zdarzenia zdumiewają lokalną społeczność, a szkoła zdecydowała się na wzruszające pożegnanie zmarłych nastolatek.
Tragiczny wypadek z udziałem nastolatków na Kaszubach
W miejscowości Gniewino na Kaszubach doszło do tragicznego wypadku, który wstrząsnął lokalną społecznością. W nocy z 10 na 11 listopada, około godziny 2:30, samochód marki Volkswagen uderzył z ogromną siłą w drzewo. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, jednak mimo działań ratowników, życia dwóch młodych osób nie udało się uratować.
ZOBACZ: Paulina Matysiak wyrzucona z Partii Razem. Posłanka nie zamierzała długo milczeć
Jak ustalono, ofiarami były dwie 16-letnie mieszkanki Gniewina — Maja i Kinga. Dziewczyny tej nocy wybrały się na przejażdżkę wraz z 17-letnim Michałem G., chłopakiem jednej z nich. Według ustaleń śledczych nastolatek bez wiedzy rodziców zabrał kluczyki od samochodu i mimo braku prawa jazdy postanowił wsiąść za kierownicę. Niestety, jego decyzja okazała się fatalna w skutkach.
Dodatkowo, jak podają media, cała trójka spożywała wcześniej alkohol, co potwierdzają wstępne ustalenia śledczych. Prawdopodobnie to właśnie nadmierna prędkość w połączeniu z utratą panowania nad pojazdem, brakiem umiejętności i stanem nietrzeźwości doprowadziły do tragedii. 17-letni Michał G. przeżył wypadek i z niegroźnymi obrażeniami ręki trafił do szpitala.
Michał G. usłyszał zarzuty
Według ustaleń dziennika „Fakt”, Michał był chłopakiem tragicznie zmarłej Mai, a ich związek miał być pełen uczuć i młodzieńczej namiętności. Wskazują na to m.in. ich wspólne zdjęcia i wpisy w mediach społecznościowych, przepełnione czułością i romantycznymi komentarzami. Niestety, ta relacja zakończyła się dramatem – decyzja 17-latka, by wsiąść za kierownicę bez prawa jazdy i pod wypływem alkoholu, doprowadziła do tragedii, w której życie straciły dwie nastolatki.
W środę, 12 listopada, Michał G. został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Wejherowie. Przyznał się do winy i wyraził skruchę, tłumacząc, że nie przewidział skutków swojego zachowania. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Badanie alkomatem wykazało, że w momencie zdarzenia miał około 0,3 promila alkoholu we krwi, co oznacza stan po użyciu alkoholu. Śledczy pobrali także próbki krwi do dalszych badań – jeśli potwierdzą one wyższe stężenie, zarzuty wobec 17-latka mogą zostać zaostrzone.
17-letni Michał G. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do spowodowania wypadku i złożył wyjaśnienia. Zeznał, że przed wypadkiem pokrzywdzone przebywały w jego domu. W pewnym momencie nastolatkowie wpadli na pomysł przejażdżki.
Dziewczęta skorzystały z propozycji. Michał G. opisał, że zanim wsiadł do samochodu spożywał alkohol. Auto — osobowy volkswagen passat, należało do jego rodziców. Michał G. zeznał, że wziął samochód bez zgody i wiedzy rodziców, kiedy już spali. Zeznał, że po wypadku próbował ratować dziewczęta i wezwał służby, ale pokrzywdzone zmarły. Michał G. wyraził skruchę i powiedział, że żałuje tego, co się stało — przekazał "Faktowi" prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Ze względu na wiek, Michał G. odpowiada przed sądem jak osoba dorosła.
Szkoła pożegnała tragicznie zmarłe nastolatki
Szkoła zawodowa w Wejherowie, do której uczęszczały tragicznie zmarłe dziewczyny, opublikowała w mediach społecznościowych wzruszający wpis, w którym pożegnała swoje uczennice i wyraziła żal po ich śmierci.
„Z ogromnym smutkiem i głębokim bólem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci naszych uczennic — Mai (...) i Kingi (...) z klasy 3b. Dziewczyny zginęły w wypadku samochodowym z 10 na 11 listopada. To niewyobrażalna strata dla całej społeczności szkolnej i dla każdego z nas z osobna. Łączymy się w smutku i składamy najszczersze wyrazy współczucia ich Rodzinom, Przyjaciołom i Bliskim, Koleżankom i Kolegom ze szkoły. W tych trudnych chwilach jesteśmy myślami z Wami. Prosimy Wszystkich o należytą refleksję i szacunek dla zmarłych Koleżanek” — przekazano w oświadczeniu.
Wpis poruszył uczniów, nauczycieli i mieszkańców Wejherowa, którzy licznie komentowali post, wyrażając współczucie i żal po stracie młodych dziewcząt. Szkoła zapowiedziała również zorganizowanie symbolicznego pożegnania, aby uczcić pamięć Mai i Kingi.