Łoś wbiegł pod koła osobówki. Kobieta i dwoje dzieci trafili do szpitala
Chwile grozy przeżyła pewna rodzina podróżująca jedną z kujawsko-pomorskich tras. Po zmroku przed maskę samochodu osobowego wbiegł masywny łoś. Kierująca pojazdem, jak również dwoje jej dzieci trafili do najbliższej placówki medycznej.
Do tego niezwykle niebezpiecznego incydentu doszło w minioną sobotę 16 stycznia na jednym z odcinków drogi krajowej numer 15 na trasie Toruń – Brodnica.
Tuż po godzinie 19.00 lokalne służby otrzymały niepokojące zgłoszenie dotyczące wypadku w miejscowości Wielkie Pułkowo (woj. kujawsko-pomorskie).
Osoba zgłaszająca poinformowała służby, że kobieta kierująca osobową skodą zderzyła się z łosiem, który nagle wybiegł na jezdnię.
Na miejsce zdarzenia bardzo szybko zadysponowano jednostkę policji, a także służby ratunkowe. Gdy mundurowi przybyli we wskazane miejsce zauważyli rozbity pojazd, znajdujący się aż 200 metrów od jezdni.
Przy aucie funkcjonariusze zastali 34-letnią kobietę z dwójką małych dzieci w wieku 6 i 3 lat. Wszyscy mieli krwawiące rany okolic twarzy i głowy. Zanim na miejsce zdarzenia dotarło pogotowie, policjanci postanowili udzielić poszkodowanym pomocy przedmedycznej.
Kierująca osobową skodą została przebadana alkomatem. Wynik wskazał, że w chwili zdarzenia była trzeźwa. Ustalono, że na prostym odcinku drogi uderzyła w łosia, który wtargnął nagle na jezdnię wprost przed jadący pojazd.
Zwierzę nie miało najmniejszych szans na przeżycie i zginęło na miejscu.
Rodzina została przetransportowana do lokalnej placówki medycznej. Na szczęście wyniki badań wykazały, że żadna z osób nie odniosła poważnych obrażeń.
Policjanci apelują do wszystkich zmotoryzowanych o zachowanie szczególnej ostrożności i dostosowywanie prędkości do warunków panujących na drodze, szczególnie po zmroku na nieznanych nam trasach.
Warto podkreślić, że niebezpieczeństwo zderzenia z dziką zwierzyną występuje przez cały rok kalendarzowy, jednak nie przez cały czas jest równie wysokie.
Według oficjalnych danych, w styczniu i lutym, groźnych zdarzeń jest zdecydowanie najmniej, od marca aktywność zwierząt wzrasta, natomiast największa aktywność przypada na okres maja-czerwca. W późniejszych miesiącach najwięcej incydentów powiązanych ze zwierzętami odnotowuje się w na przełomie października oraz listopada.
Co ciekawe, według statystyk, do zdecydowanej większości kolizji ze zwierzętami dochodzi między 4 a 7 rano, a także pomiędzy godziną 17 a 23.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Policjantka pokazała służbowy telefon. Dostała niecodziennego SMS-a
Konferencja Adama Niedzielskiego. Zwrócił się do ekspertów, którzy odeszli z Rady Medycznej
Groźny wypadek w Najwyższej Izbie Kontroli. Pracownik Banasia poważnie poszkodowany
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: KPP Wąbrzeźno