Kurzajewski się wygadał. Mocne słowa o zazdrości w związku, Cichopek nie będzie zachwycona
Od głośnego rozwodu Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela minęły dwa lata. Prezenterka po tamtych wydarzeniach szybko związała się ze swoim kolegą po fachu Maciejem Kurzajewskim. Druga rocznica ich związku stała się pretekstem do rozmowy na temat początków ich znajomości. W pewnym momencie na tapet wzięty został temat zazdrości. Słowa ukochanego aktorki mogą niejednego zdziwić.
Katarzyna Cichopek znalazła szczęście u boku Macieja Kurzajewskiego
Katarzyna Cichopek oraz Maciej Kurzajewski to obecnie jedna z najpopularniejszych par w polskim przemyśle rozrywkowym. Zakochani nie tylko dzielą razem życie prywatne, ale także wspólnie prowadzą program "halo, tu Polsat". Ostatnio prezenterzy obchodzili 2. rocznicę ich związku. Jubileusz ten stał się pretekstem do wywiadu, którego udzielili Krzysztofowi Ibiszowi w programie "Demakijaż". W pewnym momencie poruszony został temat zazdrości. Zdanie Macieja Kurzajewskiego w tej kwestii może mocno zaskoczyć wielu telewidzów.
Aż zaniemówił. Tak Marcin Hakiel dowiedział się, że żona go zdradzała Gwiazda TVN w żałobie. Nie może pogodzić się z bolesną stratąTak rozpoczął się związek gwiazdorskiej pary
Przypomnijmy, że prawda na temat związku Katarzyny Cichopek oraz Macieja Kurzajewskiego wyszła na jaw dwa lata, gdy Paulina Smaszcz zamieściła w sieci wymowne życzenia skierowane do aktorki z okazji jej 40. urodzin. Teraz na jaw wyszło, że obecni zakochani poznali się blisko 20 lat temu na panie jednego z programów telewizyjnych. Okazuje się, że sama gwiazda "M jak miłość" zdążyła już zapomnieć o tamtych wydarzeniach.
Pomyślałem, że to musi być świetna dziewczyna, znakomita aktorka z promiennym uśmiechem - wspominał dziennikarz.
ZOBACZ: Zapytali narzeczoną Hakiela o jego dzieci z Cichopek. Odpowiedź usłyszała cała Polska
Zakochani opowiedzieli także o pierwszych miesiącach swojego związku. W wywiadzie z Krzysztofem Ibiszem podkreślili, że na początku zależało im na prywatności, dlatego nagły wyciek informacji o ich relacji mocno wpłynął na codzienne życie. Mimo to zakochani starali się oddzielić grubą kreską życie prywatne od zawodowego.
Gdy prowadziliśmy pasmo poranne wcześniej, mieliśmy bardzo burzliwe życie prywatne i medialne również. Mimo wszystko nie przenosiliśmy naszych emocji i doświadczeń do studia. Odcinaliśmy się od tego. Wręcz mam wrażenie, że rozmowa z ludźmi i praca były dla nas lekarstwem, takim potwierdzeniem, że wszystko jest w porządku, życie toczy się dalej, ludzie są sympatyczni i fajni, i że nie jest tak do końca, jak wygenerowała chmura internetowa, że wszyscy chcieliby się nas gdzieś pozbyć - podkreślili w programie "Demakijaż".
Maciej Kurzajewski wspomniał o zazdrości
W trakcie wywiadu pojawił się także temat dzieci i codziennego życia rodziny. Przypomnijmy, że Cichopek ma dwójkę dzieci: Adama i Helenę, natomiast Kurzajewski jest dumnym ojcem dwóch synów: Franka i Julka. Podczas rozmowy para wyznała, jak przebiega ich życie w tych nietypowych warunkach.
My mamy dzieci w bardzo różnym wieku. Moja córka jest jeszcze w szkole podstawowej, syn natomiast jest w liceum (...) Nasze nastawienie jest bardzo pozytywne. Chcemy, żeby dom był bezpiecznym miejscem, gdzie drzwi stoją zawsze szeroko otwarte (...) Ja dzielę opiekę. Mam 50 na 50. Gdy jadą dzieci do taty, to jest nasz czas. Ale gdy dzieci są u nas, to są naszym priorytetem - wyznała aktorka.
ZOBACZ: Cichopek nagle zaczęła tańczyć z Maserakiem. Iwona Pavlović krótko ją oceniła
Dla wielu telewidzów najciekawszym momentem był jednak ten, gdy podczas rozmowy pojawił się temat zazdrości w związku. Niespodziewanie Maciej Kurzajewski zdecydował się wyznać, że jest zazdrosny o swoją wybrankę i zdarza mu się ją kontrolować.
Mamy zaufanie do siebie, ja oczywiście jestem bardzo zazdrosny, ale nie daje mi powodów Kasia do tego (...) To jest super atrakcyjna dziewczyna, staram się kontrolować, jak długo rozmawia z innymi i jak daleko jest ode mnie - wytłumaczył.