Krzysztof Ziemiec zarabiał fortunę w TVP. Teraz musi zaciskać pasa
Krzysztof Ziemiec przez 20 lat był twarzą TVP. Ze stacją rozstał się na początku 2024 roku w związku z rewolucją po zmianie władzy. Później, przez problemy ze znalezieniem zatrudnienia, nie kontynuował pracy dziennikarskiej dla innej telewizji, a postanowił spróbować swoich sił na YouTubie. Wygląda na to, że nie był to dobry ruch, bowiem teraz otwarcie przyznaje, że wiedzie mu się nie najlepiej.
Krzysztof Ziemiec wyrzucony z TVP
Krzysztof Ziemiec to jeden z najpopularniejszych polskich dziennikarzy ostatnich lat, który przez niemal dwie dekady był związany z Telewizją Polską . Prowadził programy informacyjne, takie jak "Wiadomości" i "Teleexpress". Ostatni raz na antenie publicznego nadawcy pojawił się w grudniu 2023 r. Później próbował znaleźć pracę w innej stacji, jednak nikt nie chciał go zatrudnić. Wówczas zdecydował się rozpocząć karierę w serwisie YouTube.
ZOBACZ: Zrobiło się nerwowo po wpadce w "Dzień dobry TVN". Trzeba było przerwać wywiad
Założył kanał na YouTube
“Otwarta konserwa”, bo tak nazywa się kanał, który założył Krzysztof Ziemiec, z pozoru prężnie się rozwija. Znajdziemy na nim ponad 600 materiałów wideo, które śledzi 107 tys. subskrybentów. W lipcu 2024 roku dziennikarz zdecydował się na zorganizowanie zbiórki na platformie Patronite , mającej na celu wsparcie jego projektu medialnego.
Budujemy pełnoprawną redakcję. Nasi autorzy będą mogli całą uwagę skupić na rozwoju kanału Otwarta Konserwa, dzięki czemu na kanale non-stop będą pojawiały się najwyższej jakości nowe treści. Zwiększamy liczbę formatów, będzie więcej komentarzy i transmisji – nie tylko ze studia, ale także plenerowych" – argumentował Krzysztof Ziemiec.
Wygląda jednak na to, że mimo wsparcia fanów i dużego zaangażowania, kanał Krzysztofa Ziemca nie przynosi takich dochodów, jak można było się spodziewać, a on sam musi przysłowiowo zaciskać pasa.
"Wychodzimy na zero"
Kilka lat temu serwis “Dziennik Gazeta Prawna” ustalił nieoficjalnie, że zarobki Krzysztofa Ziemca w TVP wynosiły powyżej 30 tys. złotych miesięcznie. Tymczasem w niedawnej rozmowie z serwisem "Press" 57-latek zdradził, że teraz wiedzie mu się zdecydowanie gorzej. Jego miesięczne wsparcie finansowe z serwisu Patronaite wynosi zaledwie 3380 zł.
Tantiemy wypłacane przez YouTube są symboliczne. Bezpośrednich partnerów praktycznie nie mamy. Współpracujemy z kilkoma wydawnictwami. Po opłaceniu kosztów bieżących, w tym symbolicznych honorariów dla prowadzących programy, wychodzimy na zero - powiedział dziennikarz.
"Mam nadzieję, że się to zmieni . Po osiągnięciu progu 100 tys. subskrybentów rozpoczynam rozmowy z potencjalnymi reklamodawcami" – stwierdził Krzysztof Ziemiec.
