Krzysztof Jackowski zabrał głos tuż przed wyborami. Padły mocne słowa o Jarosławie Kaczyńskim
Mamy dopiero koniec maja, a ze strony partii rządzącej już padły niemałe obietnice wyborcze. W związku z tym wiele osób zastanawia się, co ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego szykuje na kolejne tygodnie kampanii przed wyścigiem do krajowego parlamentu, bo przecież “coś” musi. Swój pogląd, a właściwie wizję, dotyczącą tego ma ponoć najsłynniejszy jasnowidz w Polsce, Krzysztof Jackowski. Co wieszcz zobaczył w kontekście nadchodzącej przyszłości? Delikatnie mówiąc, mało optymistyczne rzeczy.
Krzysztof Jackowski miał kolejną wizję. Mówi o kampanii wyborczej
Przy okazji trwającej, choć tylko nieoficjalnie, kampanii wyborczej przed jesiennymi wyborami do parlamentu Jarosław Kaczyński postanowił wyjątkowo wcześnie rozpocząć licytację na obietnice, które miały, w jego mniemaniu, zapędzić w kozi róg opozycję.
800 plus, bezpłatne leki dla osób przed 18. rokiem życia i po 65. roku życia oraz darmowe państwowe autostrady - wszystko ma stać się faktem, jeśli po raz kolejny Polacy zaufają PiS-owi i powierzą mu misję dowodzenia krajem, ale tylko naiwny wierzy, że to koniec rozdawnictwa.
Skoro jednak lider Zjednoczonej Prawicy już teraz sięga po ciężkie działa, sen z powiek spędza wielu to, co jeszcze polityk może mieć w swoim arsenale. To zresztą ostatnio ulubiony temat do dyskusji wśród politologów, choć nie tylko. Swoje zdanie, a właściwie przeczucie, ma w tym kontekście także Krzysztof Jackowski.
Michał Wiśniewski zaliczył potężną wpadkę, tak pożegnał Tinę Turner. "Trochę więcej szacunku"Krzysztof Jackowski "przewiduje" ruchy PiS-u
Pytany przez portal o2.pl o to, co może wydarzyć się w następnych tygodniach kampanii, słynny jasnowidz bardziej niż o swoich teoretycznych wizjach, woli mówić o ocenie działania Jarosława Kaczyńskiego, nadając mu przydomek “rozrzutny”.
Niestety, już w tym wypadku musimy wrzucić kamyczek do ogródka Jackowskiego, zauważając, że nie trzeba być wybitnym profetą, aby odnieść wrażenie, że prezes PiS sypie pieniędzmi jak z rękawa, zapominając, iż wbrew twierdzeniom szefa NBP, gotówki nie ma w nieprzebranych ilościach.
Co jeszcze “widzi” wizjoner? - Wydawać by się mogło, że miłe jest to, iż rząd daje ludziom jakieś pieniądze. Daje nam te pieniądze, no ale odbiera sobie to w podatkach. Czego można się spodziewać po Jarosławie Kaczyńskim? Niedobrych rzeczy, w mojej ocenie - uważa.
Jego zdaniem, rząd Zjednoczonej Prawicy “szkodzi ludziom właśnie poprzez rozdawanie pieniędzy”. - Dobry rząd to jest taki, który daje ludziom możliwości zarobienia pieniędzy, a nie rozdaje ich własne środki - ocenia, po raz kolejny bardziej zahaczając o własne spostrzeżenia aniżeli przewidywania.
Jarosław Kaczyński pójdzie o krok dalej?
Właściwie dalsza część “przewidywań” jasnowidza to tylko kolejne dostrzeżone już wcześniej przez komentatorów sceny politycznej zjawiska i odczucia. - Może Jarosława Kaczyńskiego stać jeszcze na wiele. Jeżeli przedwyborcze sondaże okażą się niezbyt łaskawe dla pana Kaczyńskiego, to pan Kaczyński może się posunąć do zupełnie innych rzeczy, jak tylko rozdawnictwo pieniędzy - spostrzega.
Jedynym novum jest więc to, że w przypadku niepowodzeń sondażowych, według Jackowskiego, prezes PiS może posunąć się do wprowadzenia w Polsce “jakiegoś stanu”, choć i tu zaznacza, że nie jest to pewne. - Na razie wygląda bowiem na to, że PiS wślizgnie się do tego Sejmu, niestety chyba minimalną większością głosów - kwituje.
Chyba nie tylko my mamy zatem wrażenie, że tym razem Krzysztof Jackowski był wyjątkowo ostrożny i tak naprawdę bardziej wcielił się w rolę bacznego obserwatora zdarzeń minionych oraz pewnych tendencji, niż natchnionego mistyczną siłą wieszcza. Jak zawsze, przypominamy także, iż wszystkiego jego “wizje” należy traktować z dużą rezerwą.
Źródło: o2.pl