Koszmar tuż po zmroku, motocyklista został zmieciony przez osobówkę. Ratownicy byli bezradni
Tragedia w jednym z polskich miast. W czwartek wieczorem doszło tam do zderzenia dwóch samochodów osobowych i motocykla. Niestety, mimo błyskawicznej reakcji służb, na pomoc dla jednego z kierowców było już za późno. Policjanci poinformowali o kolejnej osobie poszkodowanej. Znane są już wstępne ustalenia na temat okoliczności wypadku. Ustalenia służb mrożą krew w żyłach.
Tragiczny wypadek w polskim mieście. Służby były bezsilne
Do tragicznego zdarzenia doszło wieczorową porą w czwartek, 26 września na ul. Warszawskiej w Nowym Dworze Mazowieckim. Około 18.50 zgłoszenie o wypadku dwóch samochodów i motocykla dostali strażacy. Na miejscu niezwłocznie zjawiły się wszystkie służby, nie udało się uratować życia jednego z poszkodowanych.
ZOBACZ: Nie żyje małżeństwo. Właśnie cała Polska dowiedziała się, kto wcześniej umarł w tym samym miejscu
Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje
Policjanci wstępnie ustalili, że do wypadku doszło w momencie, w którym osobowe audi uderzyło w toyotę, stojącą na pasie do skrętu w lewo. Kierujący po uderzeniu stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie wjechał w nadjeżdżający z naprzeciwka motocykl. Niestety, mimo blisko godzinnej reanimacji , życia kierującego jednośladem nie udało się uratować.
ZOBACZ: Z Wisły wyłowiono ciało młodego mężczyzny. Rozpacz świadków było słychać daleko
Nie żyje motocyklista, kolejny kierowca trafił do szpitala
W zdarzeniu poszkodowany został także kierowca osobowego audi . Osoby podróżujące toyotą nie odniosły większych obrażeń. Na miejscu tragicznego wypadku pracowały cztery zastępy straży pożarnej oraz policja. Droga wojewódzka numer 631 była zablokowana w obu kierunkach przez kilka godzin. Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności wypadku.